Genialny koncept iPada - szkło, szkło i jeszcze raz szkło

Gdy dziś pomyślimy o tablecie, do głowy przychodzi prostokątny ekran obudowany w cieniutki plastik czy aluminium. Wydaje się, że ewolucja tego typu urządzeń właściwie się zatrzymała, a producenci skupiają się teraz wyłącznie na zmianach rozmiarów. Internauci pokazują, że wiele można jeszcze poprawić.

Ricardo Afonso opublikował koncept iPada, który ma "mieszać się perfekcyjnie z otaczającym środowiskiem". W praktyce jest to po prostu tablet z wyświetlaczem, za którym nie ma żadnej obudowy - informacje z ekranu nakładają się więc na rzeczywisty świat za urządzeniem. Choć całość wygląda cool, łatwo dostrzec istotne wady takiego rozwiązania - przeglądanie stron czy oglądanie filmów nakładających się na tło za tabletem to z pewnością nic przyjemnego.

Warto jednak pamiętać, że urządzenia przyszłości będą miały również futurystyczne oprogramowanie, a to oznacza, że poradzą sobie z nowego rodzaju zadaniami. Na przykład Google Glass pokazują, jak ogromny potencjał drzemie w koncepcie rzeczywistości rozszerzonej. Okulary wyszukiwarkowego giganta na razie mają niewiele funkcji, ale gdy podzespoły staną się sprawniejsze, użytkowników może czekać kolejna rewolucja.

Przeźroczysty tablet to również dobry pomysł. Pod warunkiem jednak, że będziemy go wykorzystywali do odpowiednich zadań. Wyobraźcie sobie, że wyciągacie z kieszeni futurystyczne urządzenie, które nakłada na otaczający świat dodatkowe instrukcje (np. zaznacza pozostałą do przebycia trasę czy wyświetla recenzje restauracji w pobliżu).

Na razie niestety wydaje się, że takie koncepty nie są nawet bliskie realizacji (choć oprogramowanie tego typu już powstaje). Wyświetlacze prezentujące dodatkowe informacje bez przesłaniania widoku stosowane są co prawda już teraz np. w samolotach, jednak przeniesienie ich do przenośnych gadżetów nie będzie łatwym zadaniem. Poza oczywistym problemem ukrycia sporego akumulatora czy płyty głównej trzeba się też zmierzyć z niezbyt dużym kontrastem kolorów wyświetlacza (czytelność w jasnym świetle prawdopodobnie nie byłaby zbyt duża).

W ostatnich latach producenci przyzwyczaili jednak klientów do tego, że nie ma urządzeń do wszystkiego. Jeśli chcesz wygodnie czytać w fotelu, kup dodatkowy tablet lub czytnik e-booków i nie męcz się z laptopem. Kto wie, czy kierując się tego typu logiką, w przyszłości poza standardowym tabletem nie będziemy mieli kolejnego urządzenia, wykorzystywanego w specyficznych sytuacjach. Asystent, który nakładałby dodatkowe informacje na otaczający nas świat, bez wątpienia miałby olbrzymi potencjał. Na razie całość można obejrzeć tylko na materiale wideo:

Źródło: RedmondPie