HandScape to pokrowiec, który znacząco ułatwi obsługę dużych smartfonów i tabletów

W przypadku smartfonów wygodna obsługa jedną ręką jeszcze jakiś czas temu nie stanowiła większego problemu, ale zaczęły one niesamowicie rosnąć. Jeszcze gorzej jest oczywiście z tabletami. Teraz korzystanie z nich - szczególnie jedną ręką - to często prawdziwa udręka i z tym problemem może poradzić sobie HandyCase.

Korzystam aktualnie z 5-calowego smartfona i przeważnie obsługa jedną ręką nie stanowi dla mnie większego problemu. Jest to dla mnie maksymalny rozmiar, a każde 0,1 cala więcej bardzo negatywnie wpłynie na komfort używania telefonu. Dużo gorzej jest z tabletami. Ostatnio postanowiłem przejrzeć sobie dawno nieodwiedzane blogi, więc rozłożyłem się wygodnie na kanapie, ale zamiast notebooka wybrałem hybrydę. Odłączyłem 10,1-calowy ekran i zacząłem czytać. Korzystanie jedynie z dwóch kciuków było chwilami bardzo irytujące, a jakbym miał to robić w nieco mniej komfortowych warunkach (np. autobusie, kolejce czy innym zatłoczonym miejscu) to pewnie szybko bym się poddał. Rozwiązaniem tego problemu może być dla wielu HandyCase.

Jest to pokrowiec, dzięki któremu dotykowy panel ląduje na tylnej części urządzenia. W większości przypadków znajduje się na nim aparat oraz czasem głośnik lub czytnik linii papilarnych, ale reszta powierzchni jest niewykorzystana. HandyCase ma to zmienić, ponieważ dzięki niemu sterować urządzeniem będzie można także przy użyciu reszty palców, a nie tylko kciuków. Po założeniu ten gadżet łączy się urządzeniem poprzez Bluetootha i zmianis tylny panel w dotykową powierzchnię. Wtedy na ekranie pojawiają się przeźroczyste palce, a użytkownik może używać ich do sterowania smartfonem lub tabletem. Świetnie działania tego akcesorium wyjaśnią Wam dwa filmy przygotowane przez jego twórców.

Jak widać na filmach, interfejs tego gadżetu można dostosowywać do swoich upodobań (np. przeźroczystość). Działają takie funkcje jak przewijanie ekranów, przybliżenie dzięki dwóm palcom czy też uruchamianie konkretnych aplikacji. Oczywiście nie jest to pokrowiec przydający się tylko przy podstawowych czynnościach, ponieważ można dzięki niemu też bez przeszkód przechodzić kolejne poziomy w ulubionych grach, nawet w kilku graczy. Z tego wszystkiego najistotniejsze jest to, że nie trzeba wykonywać specjalnych akrobacji palcami, żeby coś zrobić na ekranie, ponieważ naturalnie spoczywają one na tylnym panelu.

W kampanii na Kickstarterze do osiągnięcia celu pozostało jeszcze 39 dni, a - w chwili pisania tego tekstu - zebrano już ponad 54 tysiąca dolarów z potrzebnych 100 tysięcy. Dlatego raczej nie będzie problemem osiągnięcie dużo lepszego wyniku.

Specjalne akcesoria zostaną przygotowane dla iPhone'a 6, iPhone'a 6+, iPada mini 2 i 3 oraz iPada Air 2. Jeśli chodzi o ceny, to pokrowiec na smartfona wyceniono na Kickstarterze na 99 dolarów (370 zł), a na tablet 139 (520 zł) lub 149 dolarów (555 zł) odpowiednio za model mini oraz Air. Ceny sklepowe będą o 20 dolarów (75 zł) wyższe. Pokrowce występują w 4 kolorach (złotym, srebrnym, zielonym i różowym).

Jeśli kiedykolwiek musieliście zrobić coś na dużym smartfonie lub tablecie w trudnych warunkach, szczególnie jedną ręką to na pewno zrozumiecie jakie to potrafi być uciążliwe. Mi nie raz zdarzyło się korzystać tak z urządzeń mobilnych, więc wykorzystanie tylnego panelu do mnie trafia. Oczywiście nie wiadomo jak będzie z reakcją na dotyk, ale na filmach wygląda to bardzo dobrze. Nie zamierzam kupować dużego smartfona, więc w tym przypadku ten pokrowiec mi się nie przyda, ale jeśli zdecydowałbym się na kupno tabletu z Androidem to chętnie zainteresowałbym się tym rozwiązaniem. Niestety, jest na razie jeden problem. Jest możliwość zamówienia pokrowców na urządzenia z systemem Google'a, ale trzeba wpłacić 300 tysięcy dolarów i dostaje się aż 3 tysiące sztuk tego gadżetu, których trzeba się następnie pozbyć na własną rękę. Ktoś zainteresowany?

Źródło: kickstarter.com