Taki Black Friday to ja rozumiem. Honor Play z flagowym układem i dużą baterią w świetnej cenie

Honor w tegoroczny czarny piątek zamierza uderzyć z grubej rury. Jego ofertę naprawdę ciężko będzie przebić.

Black Friday 2018 rusza dopiero 23 listopada, ale kolejni sprzedawcy i producenci odsłaniają swoje karty wcześniej. Po Xiaomi czy Huaweiu przyszła pora na Honora.

Honor Play pozycjonowany jest jako niedrogi telefon dla graczy, ale - w mojej ocenie - taki wizerunek jest trochę dla niego krzywdzący. To po prostu solidnie wyposażony telefon, z którego zadowoleni będą bynajmniej nie tylko miłośnicy gier wideo.

Smartfon ma wspierany przez 4 GB RAM-u układ Kirin 970. To dokładnie ta sama jednostka, która napędza droższe modele jak Huawei P20 i P20 Pro czy Honor 10. Ma też tryb GPU Turbo, mający zapewnić wyższą wydajność w wybranych grach.

Na tym jego atuty się nie kończą. Honor Play ma także:

• 6,3-calowy ekran 19,5:9 z małymi ramkami i wcięciem w górnej części;
• niezły podwójny aparat ze wsparciem sztucznej inteligencji;
• wielką baterię 3750 mAh;
• 64 GB rozszerzalnej pamięci wewnętrznej;
• metalową obudowę;
• NFC.

Honor Play startował z poziomu 1499 zł, a obecnie można go wyrwać za ok. 1300 zł. Te 200 zł obniżki na Black Friday może na papierze nie robią wielkiego wrażenia, ale mówimy o telefonie, który już standardowo ma stosunek jakości do ceny trudny do przebicia. Za 1099 zł to prawdziwy wymiatacz.

W dniu premiery Honor Play zapowiadał się na sprzedażowy hit. Później przyszedł jednak Pocophone F1 i zepchnął rywala w cień.

I OK, jeśli chodzi o osoby, którym zależy przede wszystkim na wydajności, POCO F1 może być lepszym wyborem. Ma układ Snapdragon 845, który w codziennym użytkowaniu radzi sobie jednak lepiej, oraz więcej pamięci operacyjnej w podstawowym wariancie (6 zamiast 4 GB pamięci RAM).

W moim odczuciu Honor Play użytkowo jest jednak bardziej wyważony i mniej kompromisowy. Ma metalową obudowę (zamiast plastikowej) i NFC do płatności zbliżeniowych, którego w pocophonie brakuje.

Na mnie Honor Play zrobił bardzo dobre wrażenie. Gdybym szukał teraz czegoś do 1100 zł, nie zastanawiałbym się nawet chwili.

Honor nie bawi się w żadne "czarne tygodnie/weekendy". Promocyjna cena będzie obowiązywać wyłącznie 23 listopada (lub do wyczerpania zapasów).

W akcji biorą udział internetowe sklepy RTV Euro AGD, x-kom oraz oficjalny sklep Honora na Allegro. Zainteresowanym radzę wykorzystać środę i czwartek do namysłu i nie zwlekać z decyzją o zakupie, bo zainteresowanie będzie pewnie duże. Choć dostałem informację, że dostępność będzie spora.

[b]Aktualizacja[/b]Otrzymaliśmy informację, że do notki prasowej wkradł się błąd. Sklep Media Expert jednak nie bierze udziału w akcji promocyjnej.

Co roku przy okazji czarnego piątku sieć zalewana jest przez komentarze jak to w Polsce jest źle. "Nie to co na Zachodzie".

Tak, wielu sprzedawców chwyta się nieuczciwych praktyk, sprowadzających się chociażby do podbijania cen tuż przed wyprzedażą, by je później przywrócić do pierwotnego stanu. Malkontenci nie biorą jednak pod uwagę jednej rzeczy: swoją opinię podpierają często na porównaniu całokształtu polskiego rynku z promilem najciekawszych ofert z Zachodu, o których informacje do nas docierają. O kiepskich promocjach w Niemczech, UK czy USA po prostu się u nas nie mówi.

Nie piszę tego po to, by bronić nieuczciwych sprzedawców, bo "gdzie indziej jest tak samo". Chciałbym tylko, byście mieli świadomość, że 23 i 26 listopada warto sprawdzić, co mają do pokazania polskie sklepy. Prawdziwe perełki - jak widać - trafiają się także u nas.

Zobacz również:

• Honor Play - wszystko o smartfonie;
• Honor Play - test, recenzja i opinia.