HTC One X9 to smartfon, który poprawia błędy modelu One A9 i jest od niego sporo ciekawszy

Ostatnie dni zdominowały spotkania z rodziną oraz prezenty i HTC również coś przygotowało dla swoich fanów. Tylko czy którykolwiek z nich chciałby dostać model One X9?

Tajwańska firma pokazała w tym roku już 11 mocnych smartfonów, a przedostatnim jest model One M9s. Szczerze mówiąc zastanawiałem się czy uda się Tajwańczykom dobić do 12 urządzeń, dzięki czemu można będzie powiedzieć, że miesiąc bez nowego mocnego telefonu w ofercie to miesiąc stracony. Udało się, a najnowszym tworem HTC jest One X9.

Smartfon ten pojawiał się w przeciekach już od kilku tygodni, ale te przeczyły sobie wzajemnie i przez długi czas nie było wiadomo, jakie to urządzenie będzie. Według jednych plotek miał to być niezwykle mocny telefon, który śmiało mógłby rywalizować z każdym dostępnym na rynku produktem, a inne źródła podawały, że raczej przedstawiciel tzw. super średniej półki. Ostatecznie prawda okazała się jeszcze inna.

• 5,5-calowy ekran IPS o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli), 400 ppi;
• 8-rdzeniowy procesor MediaTek Helio X10;
• 3 GB pamięci RAM;
• 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
• 13-megapikselowy aparat główny z optyczną stabilizacją obrazu i przesłoną f/2.0;
• 5 Mpix aparat na przednim panelu;
• łączność 4G LTE;
• bateria o pojemności 3000 mAh;
• wymiary: 153,9 x 75,9 x 7,99 mm;
• waga: 170 gramów.

Patrząc na podzespoły można śmiało stwierdzić, że jest to ciekawy produkt, który może wielu osobom przypaść do gustu. Na jego plus trzeba też zaliczyć, że aparat główny może robić zdjęcia w formacie RAW oraz nagrywać filmy w rozdzielczości 4K. Poza tym bateria została wyposażony w funkcję szybkiego ładowania, ale nie jest to standard tak wydajny jak Quick Charge.

Bardzo istotny w tym modelu jest również jego wygląd, który nawiązuje do HTC One A9, ale ma kilka kluczowych różnic. Po pierwsze ma on trzy przyciski pod ekranem, ale nie ma wśród nich fizycznego klawisza z czytnikiem linii papilarnych. Dla wielu atutem będą na pewno dwa głośniki Dolby Audio na przednim panelu. Nie da się również zaprzeczyć, że nawiązać do iPhone'ów jest dużo mniej i ciężko byłoby pomylić ten telefon z urządzeniem Apple'a.

Procesor MediaTeka sugeruje, że będzie on dostępny przede wszystkim na rynkach azjatyckich, więc możliwe, że w ogóle nie trafi do Europy. W Chinach został on wyceniony na 2399 yuanów, czyli około 1430 złotych. To oznacza, że jest on - mimo wielu podobieństw - kilkaset złotych tańszy niż model A9.

Jak już wspominałem jest to już 12 mocny smartfon HTC w tym roku i ciężko jest mi zrozumieć taką strategię tajwańskiej firmy. Wiele z tych urządzeń jest do siebie bliźniaczo podobnych i trzeba przyznać, że model One X9 przynajmniej jest inny, niż reszta produktów. Co więcej, widzę w nim więcej sensu niż chociażby w One A9, ponieważ ma lepszą specyfikację, a przy okazji niższą cenę. Poza tym nie będzie on raczej krytykowany za wygląd, a dla fanów ważnym elementem będzie powrót głośników na przedni panel.

Nie jest to moim zdaniem smartfon, który może odmienić nieciekawą sytuację tajwańskiej firmy, ale zdecydowanie może on przypaść wielu osobom do gustu. Nawet w Europie mógłby przyjąć się całkiem dobrze, pod warunkiem że jego cena nie byłaby dużo wyższa.

Źródło: HTC via phonearena.com