HTC U (Ocean) na zdjęciu [aktualizacja]

Najwięksi gracze zaprezentowali już swoje flagowe produkty na rok 2017. Nowości nie pokazało jeszcze HTC. Jest jednak spora szansa na to, że tajwański producent nadrobi swoje zaległości jeszcze w tym miesiącu prezentując HTC U, znanego pod nazwą kodową HTC Ocean.

Wpis został zaktualizowany o zdjęcie HTC U, które znajdziecie na końcu.

Tegoroczne nowości Koreańczyków wyróżniają się wzornictwem. Zarówno Samsung Galaxy S8, jak i LG G6 mają ekrany z zaokrąglonymi rogami, o zupełnie nowych proporcjach. Japońskie Sony zmieniło Xperię XZ Premium niewiele, ale przykuwa uwagę trybem slow motion, który pozwala na nagrywanie z niezwykle wysoką szybkością 960 klatek na sekundę.

Są jeszcze Chińczycy, którzy w tym roku pokazali produkt bardzo zachowawczy. Huawei P10 nie wprowadza żadnej znaczącej nowości. Mimo to, zawsze jest to jakiś nowy produkt napędzający sprzedaż.

Wszystko wskazuje jednak na to, że HTC od dłuższego czasu pracuje nad nowym flagowcem, który ma zadebiutować jeszcze w tym miesiącu. Jeśli wierzyć informacjom, do których dotarł serwis Android Headlines, zaoferuje on kilka naprawdę innowacyjnych rozwiązań. Jest to dobra wiadomość, bo co jak co, ale żaden producent nie potrzebuje ich tak bardzo jak upadające finansowo HTC.

Od jakiegoś czasu w sieci pojawiają się doniesienia nad projektem HTC o nazwie HTC Ocean. Prawie na pewno, rozwiązanie to zadebiutuje w tegorocznym flagowcu. Polega ono na tym, że zamiast jakichkolwiek przycisków na obudowie, boczne ramki będą czułe na dotyk. Głośność będziemy regulować nie tak jak dotychczas, a poprzez muśnięcie kciukiem boku smartfona.

Technologia Edge Sensors ma oczywiście działałć kontekstowo. W zależności od tego, jaką aplikacje mamy obecnie uruchomioną, ramka będzie zupełnie inaczej reagowała na tapnięcia i gesty. Filozofia działania będzie więc trochę podobna do funkcjonowania nowych MacBooków Pro z paskiem Touch Bar, który zastąpił wysłużone klawisze funkcyjne.

Dotykowa ramka ma działać nawet wtedy, gdy smartfon jest uśpiony. Aby ją aktywować należy smartfona... ścisnąć. Krótkie ściśnięcie aktywuje podstawowe gesty, a dłuższe - dodatkowe. Muskając ramkę uśpionego smartfona będziemy więc mogli uruchamiać wybrane aplikacje i aktywować różne jego funkcje.

Co ciekawe, siłę ściśnięcia wymaganego do aktywacji można będzie regulować. Smartfon będzie mógł również sam wykryć nasz "styl" trzymania telefon i dostosować optymalne ustawienia ramki.

HTC po raz kolejny ma postawić na możliwości fotograficzne i dźwiękowe. O ile aparatami HTC nie przegania konkurencji, o tyle pod względem audio producent nie ma sobie równych.

Główny aparat ma mieć rozdzielczość 12 Mpix (sensor Sony IMX362), a przedni - 16 Mpix (sensor Sony IMX351). Możliwości hardware'owe ma znacząc powiększyć zaawansowany tryb HDR+, który ma się wyróżnić tym, że efekty działania HDR-u, będą widoczne w czasie rzeczywistym, podczas kadrowania. Prawdopodobnie będzie to rozwiązanie podobne do HDR+ znanego z Pixeli, o którego genezie niedawno pisałem. Będzie również technologia o nazwie Smart Video Zoom, chociaż do tego "smart" w nazwie podchodziłbym z dystansem.

HTC U ma być wyposażony w system audio złożony z dwóch głośników BoomSound oraz aż czterech mikrofonów. Będą one mogły działać w kilku różnych trybach. Mówi się, że trybem domyślnym będzie 3D Audio, który ma nadać nagraniom przestrzeni i spowodować, że osoba słuchająca nagranego materiału ma mieć wrażenie otoczenia przez dźwięki.

Dla audiofili przydatna może okazać się technologia Hi-Res Audio, która ma pozwolić na zapis bezstratnego dźwięku o bardzo dużej rozdzielczości.

Tak samo jak HTC U Ultra, tak i flagowy HTC U prawdopodobnie będzie pozbawiony złącza słuchawkowego. W zestawie mają być jednak dołączane słuchawki z wtyczką USB-C obsługujące bardzo ciekawą technologię USonic. Pozwoli ona na dostosowanie parametrów dźwięku indywidualnie pod użytkownika. Czyni to za pomocą emitowanej wiązki ultradźwięku, która skanuje wnętrze ucha.

Nowe słuchawki mają dostosować parametry dźwięku nie tylko do ucha użytkownika, ale również do sytuacji, w której się znajduje. Gdy system wykryje jakieś hałasy lub szumy wokół słuchacza, ma automatycznie zmienić głośność poszczególnych pasm częstotliwości dźwięku, tak aby muzyka w każdej sytuacji była idealnie słyszalna.

HTC U ma oferować świetną specyfikację. Za wydajność smartfona odpowiadać ma Snapdragon 835 wspomagany przez 4 lub 6 GB pamięci RAM i 64 lub 128 GB pamięci na dane. Ekran ma mieć przekątną 5,5 cala i rozdzielczość 2K. Chronić go ma natomiast zaoblone na krawędziach szkło Gorilla Glass 5. Czytnik linii papilarnych ma być zintegrowany z przyciskiem Home, a oprogramowanie telefonu to najnowszy Android 7.1 Nougat.

Gdyby do dotykowych boków urządzenia, dołożyć jeszcze cienkie ramki wokół wyświetlacza, HTC U byłby naprawdę fenomenalną propozycją. A tak to cóż - mnie osobiście bardziej kusi wizja bezramkowości niż "bezprzyciskowości". Na pewno jednak warto poczekać na HTC U. Ma on być oficjalnie zaprezentowany jeszcze w kwietniu.

Evan Blass do wcześniejszych wycieków dorzucił zdjęcie smartfona. Jest on bardzo podobny do pozostałych modeli z tej rodziny - HTC U Ultra i HTC U Play.