Huawei P smart 2021. Nie uwierzysz co potrafi aparat w smartfonie za 700 zł

Huawei P smart 2021. Nie uwierzysz co potrafi aparat w smartfonie za 700 zł01.12.2020 10:54
Źródło zdjęć: © Materia partnera
Maciej Gruszczyński

Jakość zdjęć zrobionych przez smartfon to dla wielu kluczowy czynnik podczas wyboru urządzenia. Z reguły jednak producenci właśnie na tym polu pozwalają sobie na oszczędności, gdy chcą dostarczyć na rynek urządzenie budżetowe, na które pozwolić będzie mógł sobie niemal każdy. I w tej kwestii zachodzi jednak rozwój i pozytywne zmiany, czego najlepszym przykładem jest w ostatnim czasie Huawei P smart 2021.

Sojusz optyki i oprogramowania

Aby zrozumieć, skąd bierze się potencjał systemu kamer wykorzystywanych w Huawei P smart 2021, smartfonie, którzy wyceniony został przecież zaledwie na niecałe 700 zł, należy uwzględnić dwie kwestie. Pierwszą z nich jest rzecz jasna zastosowana optyka. Na tylnej obudowie urządzenia znalazły się aż cztery umiejscowione szeregowo obiektywy, z których każdy pełni inną funkcję. Główny aparat ma rozdzielczość 48 pikseli i przysłonę f/1.8 – można go uznać za fundament możliwości fotograficznych Huawei, ale to dopiero początek.

Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Źródło zdjęć: © Materiał partnera

Producent zastosował bowiem także obiektyw umożliwiający wykonywanie zdjęć szerokokątnych o przysłonie f/2.4 (aby uruchomić tryb tele, wystarczy w aplikacji przesunąć suwak zoomu aplikacji poniżej pozycji 1.0). Ponadto w użyciu jest jeszcze dwumegapikselowy obiekty służący do wykonywania zdjęć marko o przysłonie f/2.4, który pozwala na uzyskanie ostrości przy odległości nawet 4 centymetrów dzielących smartfon od obiektu. Wisienką na torcie natomiast dwumegapikselowy obiektyw do pomiaru głębi o przysłonie f/2.4. Warto poświęcić mu szczególną uwagę, gdyż stanowi coś, czego zazwyczaj nie uświadczamy w smartfonach z tej półki cenowej.

Naturalne rozmycie tła w trybie makro., Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Naturalne rozmycie tła w trybie makro.
Źródło zdjęć: © Materiał partnera

Obiektyw głębi sprawdza się przede wszystkim w przypadku portretów oraz zdjęć pojedynczych obiektów z oddalonym tłem, a także w trybie macro. Przystępne cenowo smartfony posługują się dla efektu uzyskania rozmycia tła tanią sztuczką – aplikacje aparatu rozpoznają krawędzie obiektu, a na resztę zdjęcia nakładają rozmycie gaussowskie, co daje z reguły opłakane rezultaty. W przypadku Huawei P smart 2021 rozmycie jest jednak autentyczne, a nie generowane przez oprogramowanie, co daje naturalne i efektowne rezultaty. Widać je na umieszczonym powyżej zdjęciu świeczki. Warto także wspomnieć, że na przedzie znajduje się porządna 8-megapikselowa kamerka do selfie i wideorozmów o przysłonie f/2.0.

Jak to sprawuje się w praktyce? Tryb nocny urzeka

Same parametry to jedno, a praktyka to drugie. Jak już jednak wspomniano, optyka to zaledwie część potencjału. Jego uzupełnienie stanowi oprogramowanie preinstalowane na urządzeniu. Nie bez powodu bowiem na wysepce z aparatami znalazł się napis „AI QUAD CAMERA”. W przypadku Huawei P smart 2021 nie ma obaw, że cztery obiektywy o dobrej specyfikacji to tylko techniczne popisy, gdyż stoją za nimi jeszcze algorytmy głębokiego uczenia. Mechanizm działania jest następujący – w pierwszej kolejności specjalnie trenowane w tym celu oprogramowanie rozpoznaje na zdjęciu obiekt, np. kota, roślinę czy niebo, a następnie uruchamia jeden z preinstalowanych ustawień aparatu i filtrów, które uwydatniają kluczowe elementy. W przypadku zdjęć nieba możemy więc liczyć na podbicie głębi błękitów, samochody będą miały intensywniejsze i bardziej połyskliwe barwy itd.

Tryb szerokokątny., Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Tryb szerokokątny.
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Tryb szerokokątny., Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Tryb szerokokątny.
Źródło zdjęć: © Materiał partnera

Samo oprogramowanie ma wiele trybów, które uruchamiają się automatycznie, bądź też mogą być uruchamiane na żądanie użytkownika. Są to: tryb regulacji przysłony, tryb nocny portretowy, standardowy (tutaj warto uruchomić funkcję AI, która pozawala na automatyczne i inteligentne nałożenie wspomnianych efektów), tryb filmowy, tryb profesjonalny, w którym każdy parametr można dostosować ręcznie, tryb pozwalający na nagrywanie w zwolnionym tempie czy tryb panoramiczny.

Tryb wysokiej rozdzielczości., Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Tryb wysokiej rozdzielczości.
Źródło zdjęć: © Materiał partnera

To nie wszystko. Producent zapewnił także dostępność malowania światłem (chodzi rzecz jasna o długie naświetlania, które samo w sobie ma kilka podkategorii, m.in. tryb pozwalający na uchwycenie charakterystycznego efektu rozmycia reflektorów przejeżdżających samochodów), tryb HDR oraz kilka innych, pomniejszych. Jak widać, wybór jest ogromny i naprawdę są podstawy twierdzić, że oprogramowanie to jeden z filarów, który sprawia, że Huawei P smart 2021 można z czystym sumienie uznać za smartfon fotograficzny, a przecież mowa o urządzeniu kosztującym 699 zł.

Tryb efektu podkreślającego piękno roślinek., Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Tryb efektu podkreślającego piękno roślinek.
Źródło zdjęć: © Materiał partnera

Największe wrażenie robi jednak tryb nocny, który jest po prostu olśniewający. Jest to poniekąd tryb zbliżony do trybu HDR – smartfon wykonuje serię zdjęć o różnym balansie bieli i nasyceniu, a następnie łączy te fotografię w jedną, tak aby ciemnie miejsca były dobrze widoczne, a jasne mogły być jaśniejsze niż w rzeczywistości. Całość trwa raptem 2-3 sekundy, a efekty są fenomenalne. Niech zdjęcia mówią same za siebie:

Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Źródło zdjęć: © Materiał partnera
Źródło zdjęć: © Materiał partnera

W takiej cenie zdjęcia są niesamowite

Przyznam, że w przypadku Huawei P smart 2021 w kwestii zdjęć spodziewałem się kompromisów. Komponenty optyczne są kosztowne i to na nich producenci zazwyczaj starają się zaoszczędzić. Tym czasem w moje ręce wpadło urządzenie, które w niektórych przypadków nie ustępuje Huawei P30 Pro, którego jestem zadowolonym posiadaczem, a które w momencie zakupu kosztował bagatela 2,5-3 tys. zł. Model P smart 2021 pokazuje, że dziś za naprawdę rozsądną cenę można kupić urządzenie, które zawstydza systemem aparatów urządzenia kosztujące nawet dwu-, trzykrotnie więcej.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.