iTunes 11 (z małym, miesięcznym poślizgiem) w końcu został wydany. Jest wygodniej, szybciej i - co najważniejsze - ładniej.
iTunes 11 to przede wszystkim zupełnie zmieniony interfejs. Teraz jest wygodniej, praktyczniej i przede wszystkim ładniej. Na pierwszy rzut oka wydaje się jakby Apple usunął większość opcji programu, jednak te zostały sprytnie pochowane. Na szczególną uwagę moim zdaniem zasługuje nowy widok list utworów, który - dzięki zwiększonym czcionkom i odstępom między pozycjami - jest bardziej przejrzysty. Zmienił się ekran odtwarzania, a także odświeżono wygląd iTunes Store'a.
Nowy iTunes to także pełna integracja z iCloud, dzięki której użytkownicy mogą odtwarzać zakupione elementy bezpośrednio z chmury, a także nowy Mini odtwarzacz czy funkcja Następne umożliwiająca szybkie podejrzenie kolejnych utworów do odtworzenia.
Na ocenę działania nowego iTunes'a przyjdzie jeszcze czas. Póki co u mnie program sprawuje się wzorowo i trzeba się do niego po prostu przyzwyczaić. Minusem dla części użytkowników może być usunięcie możliwości wyświetlania okładki albumu w dolnym rogu programu, choć to jest raczej subiektywne odczucie.
[solr id="komorkomania-pl-137364" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://michalmynarski.komorkomania.pl/4959,przyszlosc-here-na-ios-maluje-sie-w-ponurych-barwach" _mphoto="nokia-here-ios-137364-25-315dd94.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3111[/block]
Wraz z nowym iTunesem w App Store pojawiła się zaktualizowana odsłona aplikacji Remote, która także otrzymała nowy interfejs oraz możliwość korzystania z funkcji Następne.
iTunesa 11 pobierzecie ze strony Apple'a lub poprzez Apple Software Update. Program dostępny jest zarówno dla systemów Mac, jak i Windows.
A jak Wam się korzysta z całkowicie odmienionego iTunesa?