Kasa głównym powodem nieaktualizowania androidów

Kasa głównym powodem nieaktualizowania androidów27.12.2011 10:06
Krystian Bezdzietny

W połowie grudnia pisałem o tym, jaką ściemą jest konsorcjum Google Update Alliance i dlaczego w androidowych aktualizacjach panuje bałagan. Dziś powracam do tematu. Jak się okazuje, wszystkiemu winny jest model biznesowy, jaki obrali obrali producenci, a przede wszystkim operatorzy.

W połowie grudnia pisałem o tym, jaką ściemą jest konsorcjum Google Update Alliance i dlaczego w androidowych aktualizacjach panuje bałagan. Dziś powracam do tematu. Jak się okazuje, wszystkiemu winny jest model biznesowy, jaki obrali obrali producenci, a przede wszystkim operatorzy.

Ed Bott na łamach ZDNet zamieścił ciekawy wpis dotyczący Androida i jego aktualizacji. Dlaczego nie ma update'u dla niemało kosztujących smartfonów i jak manipulują użytkownikami operatorzy? Wszystko kręci się wokół kasy.

Operatorzy wolą wcisnąć klientom wieloletnie umowy po kilkadziesiąt (a nawet kilkaset) złotych, do tego jakiegoś smartfona (za którego też trzeba zapłacić). Dzięki temu mają spokój do momentu, aż skończy się umowa. W międzyczasie operator serwuje wspaniałe usługi, pakiety i klient, przynajmniej ten świadomy, jest zadowolony.

Do szczęścia brakuje aktualizacji oprogramowania, jednak nie ma co na nie liczyć. Operator woli zaoferować 100 dodatkowych minut w sieci, niż wydać update. Zatrudnienie inżynierów, aby popracowali nad aktualizacją dla konkretnego modelu telefonu, kosztuje. Dlaczego cały czas mówię o operatorach? Powodem jest model biznesowy.

Jak wiemy, koncerny takie jak HTC, Motorola czy Samsung, nie sprzedają bezpośrednio swoich zabawek klientom - zadanie to zlecają operatorom. W efekcie proces aktualizacji wygląda następująco:

  • Google tworzy system: przetestowany, sprawny i gotowy do dystrybucji.
  • Kod systemu trafia do producentów telefonów, np. HTC, Motoroli, Samsunga, aby mogli oni dopasować system do wybranych telefonów. Oprogramowanie na tym etapie również jest testowane, aby wszystko działało później poprawnie.
  • Dopieszczone przez producentów telefonów oprogramowanie otrzymują operatorzy, którzy mogą (choć nie muszą) dodać do softu własne smaczki. Oprogramowanie jest dokładnie testowane pod kątem funkcjonowania sieci operatora.
  • Jeśli testy przebiegły pomyślnie, oprogramowanie trafia do końcowego użytkownika.

Wszystko jest w rękach operatorów, którzy - jak już wspomniałem - wolą wcisnąć drogą, kilkuletnią umowę, niż udostępnić aktualizację.

Bott zwrócił również uwagę na łudzące podobieństwo sytuacji Androida do wycofanego już Windowsa Mobile. Bardziej doświadczeni użytkownicy wiedzą, jak skończyła ta platforma. Gdyby nie żwawy ruch Ballmera i stworzenie Windows Phone'a od zera, Microsoft w ogóle nie liczyłby się na rynku smartfonów.

Telefony z ówczesnym systemem Microsoftu miały takie same kłopoty jak androidowe smartfony: urządzeń było wiele, każde inne i trudno było o zaktualizowanie wszystkich naraz. Dla każdego konkretnego urządzenia trzeba było zatrudnić ekipę inżynierów, a to rozwiązanie nieopłacalne.

Dziś Microsoft idzie szlakiem wyznaczonym przez Apple'a. Jeżeli w Cupertino stworzą aktualizację, otrzymują ją niemal wszystkie urządzenia, chyba że sprzęt nie pozwala na to, aby przesiąść się na nowy soft. iPhone 3GS, choć został zaprezentowany w 2009 roku, aktualizację do iOS 5 dostał. Windows Phone 7.5 Mango został przygotowany dla wszystkich użytkowników, których urządzenia dało się zaktualizować do NoDo, czyli również nowy system trafił na pokład sporej liczby telefonów.

Choć opisana wyżej sytuacja bardziej dotyczy działań rynku w Stanach, to nam także jest nieobca. Jeżeli Google, ogromny i wbrew pozorom władczy koncern, nie podejmie stanowczych kroków w celu zwalczenia problemów z aktualizacjami, to wkrótce czeka nas tragedia na rynku androidowych smartfonów. I nie pomogą otwartość systemu czy podatność na modyfikacje.

Jak dobrze, że mamy do dyspozycji roota, a co za tym idzie - możliwość instalacji zmodyfikowanych ROM-ów.

Źródło: ZDNet

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.