Kevin Systrom - twórca Instagrama [sylwetka postaci]

Najpierw pracował w Google’u, potem pracował w Facebooku. Następnie założył własną firmę i stworzył aplikację Burbn, która przerodziła się w Instagrama.

Kevin urodził się w 1983 roku w Holliston (Massachusetts). W dzieciństwie tworzył on modyfikacje i własne poziomy do gry Doom 2. W szkole średniej był zafascynowany starymi winylowymi płytami i pracą DJ-ów. Zrobił więc wszystko, aby też robić w tej branży. Przez wiele dni zasypywał okoliczny sklep z winylami mailami z CV. Po jakimś czasie udało mu się dostać wymarzoną pracę.

Systrom studiował na Uniwersytecie Stanfordzkim na interdyscyplinarnym kierunku menadżerskim. Nie to jest jednak najważniejsze. Dla jego dalszej kariery ważne okazało się coś innego. Na swojej drodze spotkał on profesora fotografii, który pokazał mu aparat Holga. Jest to stara chińska konstrukcja, która wykonywała zdjęcia o proporcjach 1:1. Prawdopodobnie właśnie to było inspiracją dla charakterystycznych kwadratowych proporcji Instagrama.

Po ukończeniu Uniwersytetu Stanforda, Kevin rozpoczął pracę w sektorze marketingu w Google. Realizował tam kampanie związane między innymi z usługami Gmail i Kalendarz. Zrezygnował jednak z tego stanowiska, bo pragnął być przedsiębiorcą z krwi i kości.

Systrom marzył o tym, aby stworzyć coś własnego. Jego projekt dostał nazwę Burbn. Była to aplikacja pozwalająca na dzielenie się zdjęciami bazującym na obecnej lokalizacji użytkownika. Z założenia miała to być mieszanka serwisów Foursquare oraz Flickr.

Jako że większość startupów które odniosły sukces miało więcej niż jednego założyciela, Kevin postanowił zaprosić do współpracy swojego kolegę - Mike’a Kriegera. On również miał swój własny projekt - komunikator Meebo. Gdy jednak zobaczył Burbn, natychmiast porzucił własny projekt.

Na początku Burbn pozwalał jedynie na udostępnianie lokalizacji. Na pomysł dołączania do tego zdjęć Kevin wpadł na wakacjach w Todos Santos. Przedstawił wtedy ten pomysł swojej dziewczynie - Nicole Schuetz, która stwierdziła, że nie będzie udostępniać tam żadnych swoich zdjęć, gdyż nie wygląda na nich wystarczająco dobrze. I tak oto powstały filtry.

Równocześnie Kevin dochodził powoli do wniosku, że coś w jego projekcie nie gra. Niby wszelkie portale technologiczne pisały i zachwalały jego aplikację, ale nie przekładało się to zbytnio na liczbę zwyczajnych użytkowników. Doceniały ją tylko osoby z branży.

Twórca Burbna stwierdził więc, że jego aplikacja oferuje zbyt dużo funkcji i jest po prostu za bardzo skomplikowana. Postanowił więc skupić się na jednym jej aspekcie - na zdjęciach. Uważał, że nie było wtedy żadnej prostej aplikacji umożliwiającej opowiadanie o swoim życiu poprzez obraz. W ten oto sposób Burbn uprościł swoją formę i zmienił nazwę na Instagram.

Wracając jednak do wakacji naszego głównego bohatera, stworzył on na początku filtr o nazwie X-Pro II. Użył go wrzucając pierwsze zdjęcie w historii aplikacji, przedstawiające jego psa. Wtedy wszystko potoczyło się nadzwyczaj szybko…

W ciągu pierwszych 24 godzin na Instagramie powstało 25 tysięcy kont. Ludzie pokochali tę aplikację za możliwość ulepszania zdjęć filtrami i ich “personalizacji”. Nie bez znaczenia była tu także prostota obsługi. Aby opublikować zdjęcie wystarczyły 3 tapnięcia, a żeby polubić czyjąś fotkę wystarczyło stuknąć w nią 2 razy.

Po 9 miesiącach od premiery Instagram miał 7 milionów aktywnych użytkowników. Jednym z pierwszych celebrytów korzystającym z serwisu byli Justin Bieber oraz Ryan Seacrest.

Niektórzy użytkownicy polubili Instagrama do tego stopnia, że przestali publikować zdjęcia na Facebooku na rzecz nowej aplikacji. Zuckerberg jednak szybko zareagował na taki stan rzeczy, kupując twór Kevina w 2012 roku za 1 miliard dolarów.

Twórca Instagrama i założyciel Facebooka zawarli jednak umowę dzięki której ten pierwszy mógł zachować całkiem dużą niezależność. Nadal cała firma składała się tylko z 16 osób i nadal miał on pełny wpływ na dalszy rozwój aplikacji.

Obecnie na Instagramie jest ponad 400 milionów aktywnych użytkowników. Publikują oni każdego dnia około 60 milionów zdjęć. Kevin Systrom swój sukces uzasadnia coraz lepszymi aparatami w smartfonach, prostym designem aplikacji i modą na pochłanianie treści wizualnych. Ulubionym jego kontem na Instagramie jest obecnie @symmetrybreakfast.