Kto chce sprzedać iPhone’a 5?

Kto chce sprzedać iPhone’a 5?10.09.2013 21:53
Jan Blinstrub

Kupię w dobrej cenie.

Od trzech lat po premierze iPhone’a pojawiają się takie same głosy: nie pokazali nic nowego, ale i tak się sprzeda. Tym razem można by w zasadzie napisać dokładnie to samo, ale trudno nie zauważyć, że sytuacja trochę się zmieniła. iPhone 5 nie został – tak jak wcześniejsze generacje smartfonów Apple'a – przeceniony po premierze nowego modelu. Zniknął. Zastąpił go 5c, który jest w zasadzie tym samym, tyle że w gorszym opakowaniu.

W 5C nie ma nic elektryzującego. Nic, co przez lata sprawiało, że sprzęt Apple'a był wyjątkowy. To niewyróżniający się na tle konkurencji produkt, tyle że z iOS, a nie z Andriodem. Porażka? Niekoniecznie. Z dwuletnią umową w Stanach będzie można kupić 5c już za 99 dolarów. Cena niewątpliwie może przyciągnąć do ekosystemu Apple'a wielu nowych użytkowników. Wcześniej zrobił to już iPad mini.

Jest jednak pewna różnica: mini jest świetnie zaprojektowanym i wyróżniającym się tabletem. 5c na tle innych urządzeń z portfolio Apple'a wygląda na ubogiego krewnego. Być może ściągnie masy, ale nie wierzę, że jego nabywcy będą otwierać pudełko z mocniej bijącym sercem. Zdaje się, że widzimy właśnie, jak budowany przez Jobsa kapitał jest rozmieniany na drobne.

Tym kapitałem był prestiż. Produkty Apple'a można było stawiać innym producentom za wzór. Niemal zawsze świetnie działały i były mistrzowsko zaprojektowane. Nabywcy płacili za urządzenia masowe, ale czuli się wyjątkowo. Niewielu firmom z branży elektroniki konsumenckiej udawało się wcześniej osiągnąć taki efekt. Bazują na nim natomiast producenci odzieży: najlepsi sprzedają świetnie skrojone rzeczy z dobrych materiałów, ale na finalną cenę wpływa przede wszystkim marka, za którą klienci pożądają, z którą chcą się identyfikować i za którą są gotowi zapłacić krocie. Co by się jednak stało, gdyby Louis Vuitton zaczął szyć torby ze sztucznej skóry i sprzedawał je za 129 zł? Na krótką metę zwiększyłby sprzedaż, ale później?

Oczywiście gwiazdą dzisiejszego show był iPhone 5S (64-bitowy układ robi wrażenie!), a nie 5c. Z wyglądem bezpośredniego następcy piątki też jednak stało się coś dziwnego. Niby dołożono tylko czytnik linii papilarnych, ale znacząco zmienił on wygląd urządzenia.

Może się czepiam, może na żywo wygląda lepiej, ale wszyscy, z którymi oglądałem prezentację Apple'a mieli podobne odczucia: iPhone 5s z czytnikiem zamiast przycisku wygląda trochę jak chińska kopia samego siebie. Wygląd nowego iOS wcale nie poprawia sytuacji.

Na tle nowych urządzeń piątka wciąż wygląda szlachetnie. Ma też niezłą specyfikację i właśnie została oficjalnie wycofana ze sprzedaży. Kto wie, być może za jakiś czas będziemy o niej mówić jak o Mercedesach z lat 80.

To co, może chce ktoś tanio sprzedać swój egzemplarz? Może okazać się dobrą inwestycją.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.