Mango jest dobre, ale i tak kupię Androida

Mango jest dobre, ale i tak kupię Androida09.10.2011 12:00
androwin
Krzysztof Laber

W mojej dłoni Windows Phone przeszedł cały etap dojrzewania. Z pryszczatego gimnazjalisty stał się eleganckim dżentelmenem z niemałym majątkiem. Wybieram jednak Androida, bo w sytuacjach, w których WP dyktuje warunki, z Androidem można się dogadać.

Byłem jedną z pierwszych osób w Polsce, która miała okazję używać nowej mobilnej platformy Microsoftu. Początkowy zachwyt szybko ustąpił miejsca znudzeniu. Telefon nie oferował możliwości, jakie daje współczesny smartfon. Nic więc dziwnego, że do mobilnych okienek wracałem niejako z przymusu, gdy trzeba było przetestować jakąś aplikację, sprawdzić jakieś rozwiązanie lub po prostu miałem chęć na odmianę. Każdy romans - czy to z LG Swift 7, czy z HTC HD7 - kończył się powrotem w ramiona Samsunga Galaxy S.

Czas mijał, Galaxy S tracił swój powab, a platforma Microsoftu nabierała rozpędu, czego finałem (a dokładnie startem nowej drogi) była aktualizacja systemu do wersji 7,5 Mango. Dokładny przegląd systemu publikowałem już na stronach Komórkomanii. Ostatecznie liczba i jakość zmian, które wniosła aktualizacja, przyprawia o zawrót głowy. Okazało się, że nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, HTC HD7 z brzydkiego kaczątka zmienił się w pięknego łabędzia. Używam go niezmiennie od czasu aktualizacji, czyli od kilku tygodni, i niemal każdy aspekt pracy systemu jest godny pochwały.

Niemal, ponieważ Microsoft i HTC w dalszym ciągu nie wprowadziły obsługi routera WiFi do starszych telefonów (mają go dopiero Radar i Titan). Może dla większości z Was nie jest to istotne, ale ja dlatego kupiłem iPada bez modemu 3G, by używać go w połączeniu z komórką. Teraz czuję się trochę tak, jakbym obudził się z ręką w nocniku. To, że Mango jest przygotowane do obsługi routerów i być może zostanie udostępnione po premierze Titana, ani trochę nie poprawia mi samopoczucia. To nie koniec drobnych niedogodności, jakich doświadczam każdego dnia, używając HD7.

Windows Phone ma okropną klawiaturę ekranową. Naprawdę zachodzę w głowę, jak część moich redakcyjnych kolegów może się z tym nie zgodzić. Używałem klawiatury w iPhonie, którą uważam za wzór, klawiatury Androida, Swype'a i kilku innych alternatywnych programów z Android Marketu, jednak żadna nie była tak niedopasowana do moich palców jak ta z WP. Najgorsze, że nie ma nadziei na zmiany w tej materii.

Aktualna pozostaje kwestia braku oprogramowania wspierającego multitasking, jednak zależy ona wyłącznie od deweloperów. Już widać pewne pozytywne zmiany. Niemal natychmiast po aktualizacji systemu update wypuścili twórcy doskonałego radia internetowego TuneIn Radio i od razu nad moim telefonem pojawiła się aureola. Poczekajmy jeszcze chwilę, a pojawią się nowe wersje komunikatorów, być może nawet zintegrowany z systemem Skype.

Dobrze, potrafię się obejść bez Skype'a działającego w tle, zintegrowany z systemem czat Facebooka całkowicie mi tę niedogodność wynagradza, ale potrzebuję nawigacji. Gdyby nie to, że mam w pogotowiu Nokię i w każdej chwili mogę skorzystać z usług nawigacji, już dawno wymieniłbym telefon z WP7 na coś bardziej... życiowego. Zdaję sobie sprawę, że brak nawigacji to bolączka wszystkich nowych systemów operacyjnych; przechodziłem przez to na Symbianie UIQ, iOS oraz Androidzie, ale muszę mieć nawigację już, a nie za pół roku czy 9 miesięcy.

Na koniec pozostaje jeszcze kwestia hardware'u. Który telefon z Windows Phone na pokładzie może się poszczycić tak dobrym wykonaniem jak androidowe komórki HTC czy iPhone'y? Który Windows Phone ma gabaryty zbliżone do Galaxy S II czy zapowiadanego Nexusa Prime, który został wyposażony w dobry aparat, jak Samsungi Galaxy I i II czy iPhone? No właśnie, konkurencja jest tak silna że telefony z mobilnymi okienkami nie dają sobie z nią rady, a kosztują tyle samo.

Rozważając zakup nowej komórki, poważnie brałem pod uwagę LG Swift 7, którego gabaryty, wykonanie i wyświetlacz bardzo mi się podobały, cena też wydaje się przekonująca. Ale aparat w tym modelu to jednak produkt minionej epoki, z kolei na samą myśl o pisaniu na systemowej klawiaturze WP pomniejszonej do 3,8 cala dostawałem gęsiej skórki. Ostatecznie porzuciłem myśl zakupu Windows Phone'a ze stajni LG mimo całej mojej sympatii dla tego modelu.

Podsumujmy na chłodno: mamy do wydania pewną sumę pieniędzy, oscylującą - powiedzmy - w granicach 1700 zł. Możemy za tę kwotę kupić któryś z dostępnych Windows Phone'ów lub Samsunga Galaxy S II - lekkiego, płaskiego, z doskonałym aparatem i wyświetlaczem, z możliwością zainstalowania karty pamięci, z dostępem do wybranej liczby komunikatorów, nawigacją, Skype'a z wideorozmowami, z przednią kamerą, routerem WiFi i wszystkim, czego tylko dusza zapragnie. Jestem pod wielkim wrażeniem Windows Phone Mango, ale kupię Androida...

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.