Motorola One Vision czy One Action? Porównanie aparatów

Motorola One Vision i One Action to dwa bliźniacze smartfony, które różnią się zastosowanymi aparatami. Który jest lepszy? Cóż, wszystko sprowadza się do potencjalnych zastosowań.

Oba smartfony Motoroli należą do programu Android One. Oba wyglądają jak bliźniacy. Oba mają 6,3-calowy ekran 21:9 z otworem na aparat, ten sam układ, tyle samo pamięci i tak samo pojemne baterie. Oba celują też w podobny segment cenowy (Vision - 1299; Action - 1099 zł).

Różnice? Aparat.

Motorola One Vision ma:

• aparat główny 48 Mpix z przysłoną f/1,7, funkcją łączenia pikseli (Quad Beyer) i optyczną stabilizacją obrazu;
• aparat 5 Mpix do wykrywania głębi i nakładania efektu rozmytego tła.

Motorola One Action ma:

• aparat główny 12 Mpix z przysłoną f/1,8;
• kamerę 8 Mpix z ultraszerokokątnym obiektywem i funkcją nagrywania stabilizowanych filmów;
• aparat 5 Mpix do wykrywania głębi i nakładania efektu rozmytego tła.

Model One Vision może się poszczycić bardziej zaawansowanym aparatem głównym, który od strony programowej wspierany jest przez tryb nocny, poprawiający jakość zdjęć w trudniejszych warunkach oświetleniowych.

Z kolei One Action wyróżnia się wbudowaną kamerą z szerszym obiektywem, która odpowiada za kręcenie ultrastabilnych filmów. Co ciekawe - poziome firmy z użyciem tej kamery można kręcić trzymając telefon pionowo.

Spoiler: wyniki są dokładnie takie jak można się spodziewać. Pierwszy telefon robi lepsze zdjęcia, a drugi kręci lepsze filmy. O jak dużych różnicach mowa? Sprawdźmy.

Poniżej kilkanaście zdjęć porównawczych zrobionych dwoma smartfonami Motoroli. Fotki zrobiłem zarówno w dobrych, jak i ekstremalnie trudnych warunkach oświetleniowych.

W dzień pod względem szczegółowości i rozpiętości tonalnej wielkiej przepaści nie ma. Oba smartfony wypadają dobrze nawet podczas fotografowania pod słońce.

Ciekawe jest jednak to, że obie motorole praktycznie za każdym razem kompletnie inaczej ustawiają balans bieli. Action ma tendencję do wypluwania zbyt chłodnych barw. Zdjęcia z Visiona w większej liczbie przypadków pokrywają się z tym, co widziałem moje oczy, ale i jemu sporadycznie zdarza się przegiąć. Widać to doskonale na szóstym zdjęciu, na którym mur nabrał nieprzyjemnie zgniłych kolorów.

Bliższe oględziny ujawniają, że Vision często lepiej radzi sobie z wyciąganiem detali z jaśniejszych partii obrazu. Różnice nie są drastyczne, ale są.

W trudniejszych warunkach oświetleniowych przewaga Visiona jest już natomiast ogromna. Większa matryca, jaśniejsza przysłona i optyczna stabilizacja obrazu robią swoje. Ta motorola może sobie pozwolić na zastosowanie dłuższego czasu naświetlania, co przekłada się na lepszą ekspozycję przy jednoczesnej wyższej szczegółowości.

Jak wspomniałem, wszystkie zdjęcia zrobiłem w trybie automatycznym. One Vision ma jednak jeszcze jeden atut.

Tryb nocny zarezerwowany jest tylko dla tego modelu. Po jego włączeniu aparat nieco dłużej zapisuje zdjęcia, ale gra jest warta świeczki. Spójrzcie tylko na przepaść między trybem automatycznym i nocnym.

One Vision już w automacie przebija Actiona, a gdy dołożymy do tego tryb nocny, przewaga rośnie.

Oba smartfony pozwalają aktywować stabilizację filmów, ale Motorola One Action ma tutaj zdecydowanie większe pole do popisu. Uzbrojono go w dodatkowy, ultraszerokokątny obiektyw, dzięki czemu oprogramowanie dysponuje większym kadrem, z którego może wyciąć stabilną klatkę. To widać.

Przykładowe filmy nagrane modelami One Vision i One Action poniżej.

Jak nietrudno się domyślić, w teście stabilizacji wideo dodatkowa kamerka w modelu Action zmiażdżyła aparat fotograficznego brata. Filmu z tego smartfonu wyglądają niemal jak z kamery jadącej po szynach. Nawet podczas biegu smartfon dobrze radzi sobie z upłynnieniem obrazu.

Sporym atutem Actiona jest także możliwość nagrywania poziomych filmów, gdy telefon trzymany jest pionowo. To unikatowa cecha, a przy tym bardzo wygodna.

Action pozwala także na zmianę proporcji nagrywanych filmów z klasycznych 16:9 na kinowe 21:9 (takie same proporcje ma wyświetlacz).

Szkoda tylko, że szerszy obiektywu jest dostępny jedynie w trybie wideo i nie można go wykorzystać do robienia zdjęć. To niezrozumiałe ograniczenie.

One Vision z całą pewnością lepiej sprawdza się podczas robienia zdjęć. Jego przewaga jest szczególnie widoczna w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Ten członek rodziny One jest jednak w oficjalnej dystrybucji o 200 zł droższy.

One Action jest tańszy, a przy tym lepiej nadaje się do nagrywania dynamicznych filmów w ruchu. W niektórych scenariuszach może być niezłą alternatywą dla kamerek sportowych, bo nic nie stoi na przeszkodzie, by smartfon przymocować np. do kierownicy roweru.

Która motorola jest jest zatem lepsza? Cóż, jednoznaczna odpowiedź na to pytanie nie istnieje, bo wszystko sprowadza się do indywidualnych preferencji.

P.S. Paczkę zdjęć i filmów w pełnej rozdzielczości znajdziecie tutaj.