Nie wszystko iPad, co się świeci. Testujemy Motorolę Xoom [by Krzysiek]
Niemal każdy, patrząc na tablet Motoroli, mimochodem porównuje go do iPada, jednak większość opinii na temat tabletów z Androidem opiera się na stereotypach. Poniżej sumienne porównanie tych dwóch topowych urządzeń.
Panel ze złączami oraz tylna kamera wideo zostały bardzo elegancko wkomponowane w obudowę i stanowią jej integralną część.
Przód tabletu to tafla hartowanego wzmocnionego szkła. W odróżnieniu od iPada stukanie po niej palcem nie daje efektu echa. Efekt ten nie jest może zbyt uciążliwy, jednak szybkie pisanie na iPadzie w całkowitej ciszy przypomina nieco grę na bębenku. Ramka wokół ekranu jest cieńsza w produkcie Motoroli, a sam tablet - ze względu na proporcje ekranu - smuklejszy.
Istotnym plusem jest również dioda informująca o zdarzeniach, którą inżynierowie Motoroli wkomponowali w ramkę otaczającą ekran. Wystarczy chwila z Xoomem i po włączeniu iPada zaczyna tego pulsującego światełka brakować.
iPad 2 jest natomiast lżejszy od tabletu Motoroli, a na tylnej pokrywie widnieje eleganckie jabłuszko, dające wrażenie ekskluzywności. Do zalet iPada można też zaliczyć fizyczny przycisk pod ekranem, choć używanie tych wirtualnych, jakie są w Motoroli Xoom, z czasem wchodzi w krew i przestaje denerwować.
Minusem przycisków wirtualnych - jak nietrudno się domyślić - jest to, że pojawiają się one jedynie podczas pracy urządzenia. I tu dochodzimy do sedna.
Osoba odpowiadająca w Motoroli za projekt przycisku budzącego urządzenie powinna już dawno stać w kolejce po pracę w urzędzie dla bezrobotnych. Przycisk ten bowiem znajduje się z tyłu obudowy, niedaleko lewego głośnika. By obudzić Xooma, należy podnieść go z miejsca i przycisnąć ten właśnie przycisk. Jeśli jeszcze nie widzicie problemu, to proponuję zatrudnić Xooma w roli książki kucharskiej lub gazety czytanej podczas posiłków.
Opcja wygaszania ekranu, która wyłącza panel po 30 s (można ten czas wydłużyć), zmusza do częstego budzenia urządzenia. Jeśli ma się ręce pobrudzone mąką czy trzyma kanapkę, częste podnoszenie tabletu w poszukiwaniu przycisku Power nie jest zbyt komfortowe.
Nie można było prościej, tak jak w iPadzie, czyli przycisnąć małym palcem przycisk Home, tym samym palcem odblokować ekran i cieszyć się dalszą pracą na tablecie?
Plusy:
Xoom
[plus]Dioda
[plus]Wąska ramka wokół ekranu
[plus]Brak efektu bębenka
iPad
[plus]Fizyczny przycisk Home
[plus]Waga i grubość (iPad 2)
Głośniki
Plusy:
Xoom
[plus]Głośniki stereo
Ekran
Jakże się myliłem! Choć nie mam pewności, na czym te rozwiązania polegają, to jestem przekonany, że iPad je ma, a Motorola Xoom zdecydowanie nie. Po dłuższej chwili zabawy tabletem Motoroli ekran wymaga solidnego wytarcia. Oczywiście, panel iPada również się brudzi, jednak nie jest to tak bardzo uciążliwe, a zabrudzenia są widoczne bardziej przy zgaszonym wyświetlaczu niż podczas pracy z iPadem.
Odporność na zabrudzenia to chyba jedyna przewaga sprzętu firmy Apple nad tabletem Motoroli. Ekran Xooma jest większy, piksele upakowane są gęściej, ma on też większą rozdzielczość. Dodajmy do tego lepsze odwzorowanie bieli (iPad lekko „koloruje” biel na różowo) i dobrą głębię czerni i oto mamy bezapelacyjnego zwycięzcę tego porównania.
Reakcja na dotyk jest niemal identyczna w obu urządzeniach, widoczność w słońcu również, pod warunkiem że oba panele są czyste.
Co ciekawe jednak, niektóre strony internetowe lepiej wyglądają na sprzęcie Apple'a. Jaka jest tego przyczyna? Chodzi oczywiście o format ekranu Xooma - 16:10. Strony są nieco rozciągnięte, co wpływa na lekkie rozmycie niektórych grafik. Jednak tekst czy pełnowymiarowe zdjęcia zdecydowanie lepiej prezentują się na ekranie tabletu Motoroli.
Plusy:
Xoom
[plus]Wielkość panelu
[plus]Rozdzielczość panelu
[plus]Odwzorowanie barw i bieli
iPad
[plus]Odporność panelu na zabrudzenia
Bateria
Oba tablety niemal jednocześnie wyczerpują zasilającą je baterię. Trudno powiedzieć, który z nich działa godzinę czy dwie dłużej, ponieważ - jak wiadomo - wszystko zależy od liczby uruchomionych modułów, aplikacji działających w tle czy nasłonecznienia pomieszczenia, w którym używany jest tablet. Należy jednak powiedzieć z naciskiem: Motorola wspięła się na poziom Apple'a.
Remis
iPad = Xoom
System
Czy może być system prostszy i bardziej niezawodny niż iOS? Raczej nie, ale może być równie dobry, a do tego bardziej szalony, awangardowy i dopasowany do potrzeb użytkowników. Taki właśnie jest Android 3.0, pod kontrolą którego pracuje Motorola Xoom.
Na bardziej szczegółowy opis systemu przyjdzie jeszcze czas, w tym miejscu zwrócę uwagę jedynie na niektóre aspekty tabletowego systemu Google'a.
Użytkownicy iPadów przywykli do podejścia firmy Apple, które można najprościej określić słowami: kochaj albo rzuć. Jeśli nie podoba ci się nasza jedynie słuszna klawiatura, wystaw swojego iPada na aukcję. Android nigdy nie był tak dosadny: jeśli potrzebujesz innej klawiatury, sięgnij do Android Marketu. Honeycomb podczas pisania dodatkowo wyświetla ikonę klawiatury, pozwalającą na szybką zmianę układu klawiszy czy wręcz całej klawiatury bez przerywania edycji dokumentu.
Co więcej? Nowe podejście do przełączania pomiędzy programami działającymi w tle. Po przyciśnięciu ikony Tasks pojawiają się pulpity prezentujące pięć ostatnio otwartych programów i użytkownik może się między nimi przełączać - jest to bardzo wygodne. Programy w tle rzeczywiście działają, a nie są w stanie czuwania, jak w iOS. Rozwiązanie to ma jednak dwie wady. Po pierwsze widocznych jest tylko kilka ostatnio otwartych aplikacji, po drugie - nie ma możliwości ich zamknięcia.
Czy w czymś jeszcze tabletowy Android jest lepszy od iOS? Owszem. To widżety, skróty, zakładki czy kontakty, które można umieścić na pulpicie, by mieć do nich natychmiastowy dostęp. Pięć w pełni konfigurowalnych pulpitów pozwalających na ich dowolne zagospodarowanie, na przykład aplikacje przeznaczone do pracy, do zabawy, muzyczne itd.
Kolejna przewaga to niesamowicie szybka przeglądarka internetowa z obsługą technologii Flash. Mobilne Safari znane z systemu iOS jest przy niej jak żółw przy gepardzie.
Inne zalety to wsparcie dla kart pamięci zwiększających ilość gigabajtów, które użytkownik może dowolnie zagospodarować, możliwość prostego przenoszenia danych do tabletu z komputera poprzez kabel USB. Pełna i niezawodna integracja z usługami Google działa tak dobrze, że można czasami zapomnieć, że istnieje. Są też bardzo ładne aplikacje autorstwa Google'a, jak Gtalk, Gmail czy kalendarz, tworzone w duchu Google plus.
Musowo też wspomnieć o nowym systemie powiadomień: wszystkie alerty są w jednym miejscu, na dolnej belce, po prawej stronie, i oczekują na dotknięcie kciukiem. Bardzo ładne, ujednolicone (dotyczy to również powiadomień aplikacji firm trzecich), widoczne i łatwe do kliknięcia. W tym miejscu również znajdują się najważniejsze opcje, jak blokada rotacji ekranu, informacje o sieciach WiFi i GSM, opcje głośności czy dostęp do trybu samolotowego.
Co na swoją obronę ma iOS? Niezawodność i stabilność. Używam iPada pół roku i - jeśli dobrze pamiętam - musiałem go wyłączyć i włączyć ponownie jeden jedyny raz. Android w Motoroli Xoom działa na razie bezawaryjnie, ale kilka dni użytkowania to za mało, by przyznać mu certyfikat niezawodności, a doświadczenia z komórkowymi wydaniami Androida każą mi podchodzić do niego z dystansem.
Plusy:
iPad
[plus]Solidny, niezawodny system
Xoom
[plus]Świetna nowa edycja Androida 3.0
[plus]Wszelkie udogodnienia Androida dla tabletów
[plus]Integracja z usługami Google
[plus]Ogromna elastyczność Androida
[plus]Niezawodność i szybkość działania Androida 3.0 (na razie)
[plus]Wsparcie dla kart pamięci
[plus]System powiadomień
Aplikacje
Jednej rzeczy nie można jednak pominąć: liczba programów dedykowanych tabletowi firmy Apple jest o wiele większa niż w przypadku Honeycomba. Dysproporcja ta będzie jeszcze bardziej dotkliwa dla graczy, ponieważ liczba dobrych gier dla androidowych tabletów jest wstydliwie niewielka.
Na szczęście deweloperzy szybko odrabiają lekcje, czego efektem są coraz lepsze produkcje przeznaczone dla Androida, a bazujące na najlepszych aplikacjach dedykowanych systemowi iOS.
Plusy:
iPad
[plus]Ogrom tabletowych aplikacji, w tym bardzo dobrych gier
Cena
Remis
iPad = Xoom
Czy zatem Xoom to tablet idealny? Rozpatrując mocne strony tabletu Motoroli i iPada, trudno oprzeć się takiemu wrażeniu, jednak diabeł tkwi w szczegółach, jak zwykle. Jeśli lubisz grać na tablecie, nie przekona cię ani system powiadomień, ani pięć konfigurowalnych pulpitów czy głośniki stereo, bo tablet, na którym nie będziesz mógł zainstalować swojej ulubionej gry, nie będzie po prostu dla ciebie nic wart. Jeśli jednak używasz tabletu jak komputera - do wysyłania i odbierania poczty, komunikowania się z przyjaciółmi, słuchania radia, przeglądania Internetu czy czytania prasy - Xoom może okazać się idealnym wyborem.
Zapraszam na kolejne wpisy. Wszelkie uwagi mile widziane, piszcie w komentarzach.