Open source w androidzie

Open source w androidzie22.02.2014 12:38
Maciej Kubiak

Android - otwarty system operacyjny, ogólnodostępne źródła dla developerów, którzy mogą tworzyć dowolne modyfikacje istniejącego OSu. Czy na pewno?

Android i jego pochodne systemy rozwijają się w bardzo szybkim tempie. Bez większego trudu można zaobserwować stale powiększającą się bazę dostępnych ROMów dostępnych na każdy z telefonów posiadających androida. Najbardziej rozpoznawalnym custom romem jest niewątpliwie CyanogenMod. Jest to system oparty na źródłach udostępnianych przez producentów urządzeń mobilnych. Oprócz znanego CMa, występuje również AOKP (ang. Android Open Kang Project).

Inne custom romy bazują na wyżej wymienionych bazach (ang. baseband). Nieoficjalne systemy możemy podzielić na :

  • bazujące na oryginalnych wydaniach androida (najczęściej JellyBean),
  • bazujące na CyanogenModzie,
  • bazujące na AOKP.

O ile dla większości developerów wzajemne wymienianie się źródłami nie stanowi większego problemu (powinno być darmowe, ogólnodostępne), o tyle sytuacja jest z goła odmienna w niektórych dość popularnych modelach telefonów i tabletów. Postanowiłem opisać sytuację, jaka zaistniała w gronie programistów tworzących romy na Samsunga Galaxy S Advance, choć problem jest ogólnie znany i dość często występujący wśród innych devów.

Opracowanie spójnego systemu na różne urządzenia jest dość żmudną i ciężką pracą. Developerzy robią co mogą, tworzą zespoły, które po kolei zajmują się pracą nad danym kodem. Jeśli wszystko idzie jak powinno, źródła te potem są ogólnie udostępniane (zgodnie z regulaminem Open Source) dla innych programistów. Owocuje to sprawnie działającym aparatem, GPSem, połączeniem z innymi urządzeniami oraz ogólną integracją sprzętu z oprogramowaniem. Jednak nie wszędzie.

Użytkownicy Samsunga Galaxy S Advance do tej pory byli skazani na custom romy TeamuCanjica. Przez pewien czas w tym zespole mocno udzielał się nasz rodak - Macław. Na starcie trzeba dodać, że wymiana danych między devami nie przebiegała jak powinna. Nie otrzymują oni wynagrodzenia za swoją pracę, jedyne na czym zarabiają to reklamy na stronie oraz ilość pobrań z danego serwisu hostingowego. Większość odwiedzin generowana jest przez odsyłacze z najsłynniejszego forum o androidzie XDA Developers.

Macław otrzymał zadanie napisania kodu odpowiadającego za działanie aparatu oraz kamery. Niepisaną zasadą podczas tworzenia custom romów jest zawarcie podziękowań dla poszczególnych devów, którzy przyczynili się do rozwoju oprogramowania. Jednak w tym przypadku zadziało się inaczej. Macław miał się zrzec wszelkiego wkładu, a laury miał zgarnąć cały TeamCanjica. To przeważyło czarę goryczy i nasz rodak oficjalnie odszedł z TC, zabierając swoje źródło. Cały zespół devów nie pozostał dłużny, blokując go na forum XDA. Macław był nękany do tego stopnia przez użytkowników SGSA, że przez długi czas zawiesił pracę nad CM na ten model. Oczywiście sprawiło to, że przez ponad rok wyłączność na CyanogenModa dla modelu I9070 miał TeamCanjica, który wypuszczał dość często nowe buildy, co generowało dla nich zysk. Oczywiście każda z wersji nie różniła się od siebie znacząco, a ilość błędów w oprogramowaniu była zatrważająca. W ten sposób monopolista dorobił się pieniędzy na użytkownikach, którzy pobierali za każdym razem nowe wersje, myśląc, że system staje się powoli stabilny oraz w pełni działający. Doprowadziło to w pewnym momencie do tego, że w komentarzach przeważały wpisy pokroju "love TC". Oczywiście żaden z ROMów stworzonych przez TC nie osiągnął stanu stabilnego, dodatkowo bez kodów Macława nie działała w żadnym z nich kamera i aparat tak jak powinny. Powstawały ciągle nowe customy oparte o źródła Teamu Canjica, które powielały te same błędy (które de facto były bardzo irytujące):

  • cisza w słuchawce po odebraniu połączenia (około 2sekundy),
  • niestabilnie działająca aplikacja aparatu,
  • samoczynne restarty,
  • niedziałający budzik,
  • martwy ekran przy połączeniach przychodzących,
  • brak reakcji na dotyk przy wpisywaniu kodu PIN,
  • problemy z WiFi, bluetoothem itd.

TC wyrobiło sobie manierę nie informowania o zmianach w poszczególnych wersjach ROMów, dodatkowo z czasem, gdy już jedna wersja CM była prawie dopracowana, została porzucana na rzecz innej, która po dwóch buildach była zapominana.

Punktem kulminacyjnym była końcówka poprzedniego roku. Na rodzimym forum o androidzie Macław wysłuchał próśb zmęczonych polskich użytkowników i stworzył, jako pierwszy, w pełni działający CyangenMod 11 (oparty o androida 4.4 KitKat). Pochwalił się tym na swojej stronie, którą mimo wszystko każdy z wrogów z XDA odwiedzał dość często. Wywołało to poruszenie wśród internautów, wielu kpiło z niego, zarzucając mu kłamstwo. Drogą pantoflową Macław udostępnił Polakom swój ROM, który nie trafił oficjalnie na forum XDA. Pierwsza wersja okazała się być bardziej dopracowana niż wszystkie romy Teamu Canjica razem wzięte. I tu nastąpił zwrot akcji. Po długiej stagnacji, TC postanowiło przeprosić Macława i na zasadzie wymiany kodem znów powrócić do współpracy, tym razem na warunkach korzystnych dla obydwu stron. Nic bardziej mylnego, jak się okazało, po przesłaniu przez Polaka kodu odpowiadającego za poprawne działanie aparatu Team Canjica wypiął się na Macława, robiąc dalej swoje.

Pozostali devowie , z dość dobrym skutkiem, zajęli się portowaniem ROMów z S3 mini (produkcji Macława) na telefon Galaxy S Advance. W pewnym momencie oferując około 10 nowych systemów w przeciągu 2 tygodni. To więcej niż TC wydało przez cały rok, dodatkowo porty są w większości w wersji STABLE.

Powyższa historia uczy jednego - jeśli jesteś w czymś dobry, to zawsze znajdzie się ktoś, kto Cię chce oszukać i okraść. Tym samym Open Source jest tylko mitem, a walka o patenty, elementy kodu to czysta gra o pieniądze i władzę. W większości telefonów, developerzy mają monopol na pracę nad oprogramowaniem, co tylko i wyłącznie odbija się źle na użytkownikach końcowych. Na przykładzie Galaxy S3 mini można wywnioskować, że Macław i reszta devów tworzą zgrany zespół. Mit o darmowej pracy devów na korzyść użytkowników także zdaje się być obalony.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.