Polski dystrybutor odmawia wydania OnePlusa 7 Pro zakupionego w Black Friday [AKTUALIZACJA: klienci jednak dostaną telefony]

Polski dystrybutor odmawia wydania OnePlusa 7 Pro zakupionego w Black Friday [AKTUALIZACJA: klienci jednak dostaną telefony]03.12.2019 23:47

Z okazji Black Friday kupiłeś telefon z 15-procentowym rabatem? Uważaj, bo sklep może próbować robić z ciebie wyłudzacza, który wykorzystuje "oczywisty błąd".

Tekst został zaktualizowany o stanowisko firmy NTT System oraz szczegóły na temat dalszego przebiegu wydarzeń. Znajdziecie je na końcu wpisu.

W maju firma NTT System ogłosiła, że została oficjalnym dystrybutorem sprzętu OnePlusa w Polsce. Była to dobra wiadomość, bo dotychczas Polacy byli skazani albo na dystrybucję nieoficjalną, albo internetowy sklep OnePlusa, który rozlicza się w euro, co nie każdemu musi odpowiadać.

I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie - jak się okazało - tendencja dystrybutora do stosowania iście januszowskich praktyk.

OnePlus 7 Pro o 15 proc. taniej na Black Friday = "oczywisty błąd"

Swoją nieprzyjemną historię z dystrybutorem OnePlusa opisuje użytkownik Wykopu o nicku light3n. 30 listopada skorzystał on z oferty NTT System i zamówił OnePlusa 7 Pro na Allegro w cenie 2464,15 zł.

Mowa o telefonie, który kosztował dotychczas 2999 zł, a z okazji przeceny miał kosztować 2899 zł. Co prawda było już dzień po Black Friday, ale - zgodnie z zapowiedziami samego dystrybutora - promocyjne ceny miały obowiązywać przez cały tydzień (tzw. Black Week).

Przyznacie więc chyba, że w takiej ofercie ciężko było doszukiwać się czegoś podejrzanego. I to przynajmniej z dwóch powodów.

Po pierwsze - trwał okres czarnopiątkowych wyprzedaży, więc przecena na poziomie 534,85 zł w przypadku tej półki cenowej to żaden ewenement.

Po drugie - OnePlus 7 Pro doczekał się niedawno następcy w postaci mocniejszego OnePlusa 7T Pro, który wyceniony jest na 3299 zł. Było więc wiarygodne, że sklep pozbywa się starszego modelu.

A jednak polski dystrybutor próbuje robić z klienta wyłudzacza

Zerknijcie tylko na treść oświadczenia, które light3n otrzymał wraz z odmową wydania zakupionego (i opłaconego!) telefonu.

Źródło zdjęć: © light3n / Wykop.pl
Źródło zdjęć: © light3n / Wykop.pl

Treść tego oświadczenia jest karygodna

Ja naprawdę rozumiem, że pomyłki się zdarzają, a sprzedawca też człowiek. Gdy ktoś kupuje motorówkę za 1 zł, a później biega po sądach walcząc o swój zakup, ciężko mi to odbierać inaczej niż jako cebulactwo najniższego sortu.

W tym przypadku sytuacja jest jednak skandaliczna, bo, litości, 15-procentowy rabat z okazji Black Friday to nie jest "oczywisty błąd", który można było "z łatwością zauważyć porównując cenę z ofertami innych oficjalnych wystawców w Polsce".

Kupiłeś coś w niższej cenie niż w innych sklepach? To próba wyłudzenia i mamy na ciebie paragraf - tak wygląda Black Friday według NTT System.

Sytuacja klientów jest nie do pozazdroszczenia

Wszystko wskazuje na to, że osób takich jak light3n było więcej, a sklep nie ma zamiaru wydać produktów żadnemu z klientów.

Ich sytuacja jest niefajna. Po pierwsze - zamrożone na kilka dni pieniądze. Po drugie - przegapienie innych promocyjnych ofert, którymi sklepy kusiły klientów podczas Black Weeku.

Wyglądałoby to o wiele lepiej, gdyby sklep po ludzku przeprosił za błąd i zaoferował jakąś rekompensatę. Tymczasem w oświadczeniu nie padło nawet zwykłe "przepraszam", a całość ubrana jest w słowa w taki sposób, jakby klient był naciągaczem. Skandal.

Aktualizacja: klienci jednak otrzymają telefony w niższych cenach

Skontaktowała się ze mną firma NTT System, która zapewnia, że wspomniana oferta w istocie była wynikiem błędu cenowego, jednak przyznaje, że "oświadczenie niepotrzebnie tylko skomplikowało sytuację" i "nie powinno ono trafić do Klienta".

Otrzymałem ponadto ważną informację, że firma "wszystkie zamówienia będące przedmiotem sprawy niezwłocznie zrealizuje z uwzględnieniem niższej ceny, widniejącej przy produkcie w dniu zakupu".

A oto treść oświadczenia, które mają otrzymać poszkodowani klienci:

Lepiej późno niż wcale. Brawa za słuszną reakcję!

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.