Samsung Galaxy Note Edge - pierwsze wrażenia

Samsung Galaxy Note Edge - pierwsze wrażenia06.02.2015 17:31
Samsung Galaxy Note Edge

Kilka dni temu w moje ręce wpadł Galaxy Note Edge, czyli jeden z najoryginalniejszych telefonów ostatnich lat.

Gdy spojrzymy na cały rynek smartfonów z dystansem, zauważymy, że w gruncie rzeczy przez ostatnich kilka lat zmieniło się niewiele, a wszystkie urządzenia wyglądają i obsługiwane są z grubsza tak samo. Dlatego też każdy, choćby najmniejszy powiew świeżości jest dla gadżeciarza na wagę złota. Biorąc do ręki Galaxy Note'a Edge poczułem jakby ktoś torebkę ze świeżym powietrzem roztrzaskał mi przed twarzą.

Samsung Galaxy Note Edge
Samsung Galaxy Note Edge

Telefon dzięki zakrzywionemu przy bocznej krawędzi ekranowi bez wątpienia wygląda niebanalnie, przykuwa wzrok i jest obfitym źródłem przyjemności płynącej ze świadomości obcowania z czymś nowym. Czy jednak daje poczucie obcowania z czymś praktycznym? Tutaj bywa różne.

Przede wszystkim mocno ścięty bok w połączeniu ze sporymi gabarytami sprawia, że Edge jest zdecydowanie mniej poręczny od swojego brata. Z oczywistych względów przycisk zasilania został przerzucony z prawej krawędzi na górną, co także negatywnie wpłynęło na ergonomię, a przez asymetryczność jest to telefon skierowany raczej wyłącznie do praworęcznych konsumentów. Napisałem "raczej", bo programiści Samsunga co prawda pomyśleli o mańkutach, ale, hmm, cóż...

Samsung Galaxy Note Edge
Samsung Galaxy Note Edge

No dobrze, ale czy zakrzywiony ekran Edge'a w ogóle można jakoś sensownie wykorzystać? Zacznę od tego, że idea takiego urządzenia sama w sobie do mnie trafia i uważam, że w tym szaleństwie jest metoda. Grubo ponad rok temu, gdy pojawiły się przecieki na temat smartfona Samsunga z ekranem nawiniętym na boczne krawędzie, starałem się przewidzieć możliwe zastosowania.

Wyobraźcie sobie, że uruchamiacie aparat, a boczna krawędź urządzenia momentalnie zamienia się w panel kontrolny ze spustem migawki i wirtualnymi suwakami odpowiedzialnymi za regulację ostrości i przybliżenia. W odtwarzaczu muzycznym na boku smartfona mogłyby się pojawiać przełączniki, pasek przewijania i volume rocker. Możliwości są nieograniczone.

I faktycznie. Podczas robienia zdjęć spust migawki ląduje na ekranie krawędziowym...

Samsung Galaxy Note Edge
Samsung Galaxy Note Edge

... w trakcie oglądania filmu panel sterowania nie przysłania treści...

Samsung Galaxy Note Edge
Samsung Galaxy Note Edge

... a sterować odtwarzaczem muzyki (dowolnym) można bez konieczności uruchamiania aplikacji lub rozwijania panelu powiadomień.

Samsung Galaxy Note Edge
Samsung Galaxy Note Edge

I to wszystko naprawdę potrafi ułatwić korzystanie ze smartfona.

Ale.

Gdy pierwszy raz usłyszałem o tego typu urządzeniu, byłem przekonany, że ekran krawędziowy będzie funkcjonował całkowicie niezależnie od ekranu głównego. Że będą mógł przypiąć na nim na stałe skróty do ulubionych aplikacji, a jeśli zaczną mnie rozpraszać, to po prostu je wyłączę.

Tymczasem Samsung rozwiązał to zupełnie inaczej - boczny panel widoczny jest cały czas tylko podczas wyświetlania jednego z pulpitów głównych. Gdy uruchomimy przeglądarkę, grę, galerię czy dowolną aplikację, panel z ekranu krawędziowego zniknie. Aby go przywrócić, należy każdorazowo przeciągnąć palec od bocznej krawędzi.

Samsung Galaxy Note Edge ze schowanym panelem krawędziowym
Samsung Galaxy Note Edge ze schowanym panelem krawędziowym

Wiem, że konieczność muśnięcia palcem brzmi jak problem pierwszego świata, ale takie rozwiązanie kilka kwestii komplikuje. Przede wszystkim wysuwany z boku panel przysłania treści z ekranu głównego. Tym samym z technicznego punktu widzenia niewiele różni się to od dowolnego sidebara, którego można pobrać z Google Play na każdego smartfona z Androidem. W zasadzie jedyna różnica jest taka, że pasek wyświetlany jest na wygiętym, a nie płaskim ekranie.

Samsung Galaxy Note Edge z aktywnym panelem krawędziowym
Samsung Galaxy Note Edge z aktywnym panelem krawędziowym

Gdyby boczny panel ze skrótami mógł być wyświetlany przez cały czas, byłoby to idealne rozwiązanie do wielozadaniowości. Klik i jestem w przeglądarce. Klik i przechodzę do Twittera. Tymczasem od każdego przełączenia się między aplikacjami dzieli mnie jeszcze konieczność wysunięcia panelu, co można uznać za marnotrawstwo ekranu krawędziowego.

To wszystko nie oznacza jednak, że Galaxy Note Edge jest urządzeniem nieprzemyślanym lub niedopracowanym. Wręcz przeciwnie. Kształt telefonu sprawia, że podczas trzymania go w dłoni boczny ekran ma niemal przez cały czas kontakt ze skórą. Byłem przekonany, że nieustannie będę przypadkowo uruchamiał jakieś aplikacje, ale na razie nie zdarzyło mi się to ani razu. Edge całkowicie ignoruje przypadkowe dotknięcia i nad wyraz dobrze interpretuje te zamierzone. Naprawdę widać, że ktoś nad tym posiedział.

Samsung Galaxy Note Edge
Samsung Galaxy Note Edge

Oprócz tego ekran krawędziowy ma jeszcze kilka mniej lub bardziej interesujących zastosowań na czele z pełnieniem funkcji zegara nocnego. Wszystkie wraz z oceną ich przydatności w codziennym życiu omówię jednak w pełnej recenzji, która pojawi się wkrótce.

Gdybym miał już teraz pokusić się o podsumowanie moich odczuć odnośnie Galaxy Note'a Edge, określiłbym je jako... mieszane. Geekowska ekscytacja związana z korzystaniem z tak nietypowego gadżetu miesza się z wątpliwościami dotyczącymi praktycznych zastosowań ekranu krawędziowego. Ta technologia bez wątpienia ma potencjał, ale ten chyba nie został jeszcze w pełni wykorzystany.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.