Samsung sprzedał ponad 100 milionów smartfonów Galaxy S. Dla nas to dobrze...

Samsung sprzedał ponad 100 milionów smartfonów Galaxy S. Dla nas to dobrze...14.01.2013 18:00
100 milionów sprzedanych Galaxy S (fot. flickr.com)

Pierwszy flagowy smartfon Samsunga - Galaxy S - zadebiutował na rynku w czerwcu 2010 roku, czyli nieco ponad 2,5 roku temu. Przez ten czas rozeszło się ponad 100 milionów high-endów południowokoreańskiego giganta. Sammy ma powody do świętowania. Czy użytkownicy jego flagowców również?

Samsung poinformował, że do tej pory udało mu się sprzedać ponad 24 miliony sztuki modelu Galaxy S oraz po 40 milionów Galaxy S II i Galaxy S III. Liczby te zawierają oczywiście również tzw. odgrzewane kotlety oraz różne wariacje przeznaczone na konkretne rynki lub stworzone specjalnie dla wybranych operatorów, jednak faktem jest, że łącznie daje to ponad 100 milionów flagowców.

W tym momencie zapewne pojawi się uśmiech politowania na twarzach osób, które przypominają sobie, że o 100 milionach sprzedanych iPhone'ów firma Apple informowała w marcu 2011 roku. Należy jednak pamiętać, że pierwszy iPhone pojawił się w 2007 roku, czyli długo przed premierą Samsunga Galaxy S. Jeśli porównać, ile czasu giganci potrzebowali na sprzedanie takiej liczby high-endów, to wychodzi niewielka - zaledwie kilkutygodniowa - różnica.

[solr id="komorkomania-pl-142547" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4661,4-4-8-czyli-pierwsze-wiesci-o-sercu-galaxy-s-iv-exynosie-5-octa" _mphoto="exynos-5-octa-142547-270-1e801cf.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3342[/block]

Mając do dyspozycji te dane, wiele portali oraz blogów technologicznych spiera się o to, kto miał trudniej. Jako argument przemawiający na korzyść Apple'a często podaje się, że iPhone pojawił się w czasach, gdy smartfony nie cieszyły się jeszcze dużą popularnością i gigant z Cupertino musiał przetrzeć szlaki.

Poza tym firma nie miała wcześniej doświadczenia w produkcji telefonów i była na tym rynku zupełnie nowym graczem. To wszystko prawda, ale z drugiej strony iPhone naprawdę długo nie miał na rynku żadnej konkurencji; pierwsze urządzenia, które mogły zacząć z nim rywalizować, pojawiły się dobre 3 lata po jego premierze.

Samsungowi z kolei zarzuca się to, że w rynek smartfonów uderzył dopiero wtedy, gdy urządzenia tego typu cieszyły się już sporą popularnością, więc wystarczyło dać klientom to, czego chcą. Racja, ale zapomina się o tym, że Samsung miał na starcie silną konkurencję nie tylko w postaci iPhone'a, ale też wyrastających jak grzyby po deszczu smartfonów z Androidem innych producentów, jak HTC czy Motorola. Poza tym Samsung nie żyje z samych "esek" - ma jeszcze dość popularną linię Galaxy Note, mnóstwo telefonów ze średniej i dolnej półki i urządzenia z innymi systemami operacyjnymi.

[solr id="komorkomania-pl-142528" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4672,samsung-zaprezentowal-telefon-z-elastycznym-wyswietlaczem-zapowiada-sie-rewolucja" _mphoto="theverge8-1020-verge-sup-8741529.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3343[/block]

Moim zdaniem nie ma więc co drążyć tematu i spierać się o to, kto miał łatwiej. Chyba lepiej pozostać przy tym, że obaj giganci mają powody do dumy, ponieważ osiągają wyniki, o których inni mogą tylko pomarzyć. Koniec. Zamiast tego lepiej zastanowić się, jak rosnąca popularność "esek" Samsunga wpływa na nas, czyli konsumentów.

Latem 2011 roku kupiłem Samsunga Galaxy S II i choć jestem jego szczęśliwym użytkownikiem do dzisiaj, doskonale pamiętam, że początki mojej przygody z tym modelem nie były łatwe. Działo się tak dlatego, że jedna z największych zalet tego smartfona początkowo była jego ogromną wadą. Mowa o układzie Exynos 4210. Choć pod względem wydajności było to prawdziwe mistrzostwo świata, to próżno było szukać gier i aplikacji, które pozwalałyby tę wydajność wykorzystać.

Wśród dwurdzeniowych układów początkowo największym zainteresowaniem cieszyła się Nvidia ze swoją Tegrą 2, więc deweloperzy woleli w pierwszej kolejności optymalizować aplikacje pod ten układ, zamiast skupiać się na Exynosie, znanym tylko z jednego smartfona na rynku. W efekcie lwia część zaawansowanych gier na Androida kompatybilność z Samsungiem Galaxy S II zyskiwała albo z wielotygodniowym opóźnieniem, albo wcale.

Na szczęście z czasem zaczęło się to zmieniać; dziesiątki milionów egzemplarzy danego modelu to nie jest liczba, obok której można przejść obojętnie. Dziś problemy tego typu pamiętają jedynie najstarsi górale, a deweloperzy o wsparciu dla samsungowych flagowców myślą w pierwszej kolejności.

[solr id="komorkomania-pl-142619" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4666,iphone-przestaje-byc-cool-mlodzi-chca-prawdziwych-nowosci" _mphoto="534165-10151081605847252-696165b.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3344[/block]

Rosnąca popularność "esek" ma jeszcze jedną korzyść dla konsumentów, gdyż na tle konkurencji wyróżniają się one nie tylko pod względem hardware'u, ale też software'u. Dość wspomnieć o znanej z Galaxy Note'a II i Galaxy S III funkcji Multi Window, która pozwala współdzielić ekran urządzenia między dwie otwarte aplikacje. Idea fajna, ale w praktyce funkcję tę początkowo wspierała jedynie garstka aplikacji stworzonych przez Samsunga. Dziś w Google Play jest mnóstwo aktualizacji różnego rodzaju aplikacji; w nowościach można zauważyć "dodanie wsparcia dla funkcji Multi Window".

To wszystko daje Samsungowi gwarancję, że bez obaw może wprowadzać do przyszłych generacji swoich flagowców jeszcze więcej oryginalnych i ciekawych rozwiązań, a deweloperzy nie przejdą obok nich obojętnie. To z kolei powinno pobudzić kreatywność konkurencji, więc koniec końców skorzystamy na tym wszyscy.

Źródło: EngadgetSamsung Tomorrow

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.