Shadowgun - recenzja

Shadowgun - recenzja10.10.2011 19:00
Zbyszek Kowal

Jakiś czas temu polecałem trzy hity z App Store, publikując krótkie informacje o nich. Teraz będę prezentował każdy tytuł osobno. Na pierwszy ogień idzie Shadowgun, dzieło programistów z Czech, które miało być mobilnym Gears of War. Czy rzeczywiście nim jest?

Jakiś czas temu polecałem trzy hity z App Store, publikując krótkie informacje o nich. Teraz będę prezentował każdy tytuł osobno. Na pierwszy ogień idzie Shadowgun, dzieło programistów z Czech, które miało być mobilnym Gears of War. Czy rzeczywiście nim jest?

Balonik został nadmuchany na długo przed premierą. Gra podbijała serca dziennikarzy na targach E3 oraz rozpalała wyobraźnie graczy niesamowitymi trailerami. Gdy przyszło jednak do premiery, okazało się że oczekiwania klientów były zbyt ogromne. Problem Shadowguna polega na tym, że ludzie naprawdę uwierzyli w to, iż gry o jakości Xboxa 360 działają na iPadzie.

Zaszufladkowany tytuł

Porównywanie Gears of War z Shadowgun powinno ograniczyć się do stwierdzenia, że obie gry wykorzystują podobnie osłony na planszy. Pod względem złożoności, ładunku emocji, jaki niesie fabuła, oraz dostępnego arsenału i systemu walki wszystko jest zupełnie inne.

Shadowgun to wyśmienita gra na urządzenia z iOS na pokładzie. Może jednak konkurować tylko z grami na iPhone’a lub iPada. Jeżeli ktokolwiek w jakimkolwiek aspekcie będzie porównywał tę produkcję z konsolowymi, to wypadnie ona bardzo słabo.

Zacznę od początku, czyli od fabuły, którą napisał Micah Nathan, popularny w Stanach Zjednoczonych nowelista, wielokrotnie nagradzany za swoje książki. Gracz wciela się w postać łowcy nagród Johna Slade’a, który zostaje wysłany z misją schwytania szalonego doktorka żyjącego na planecie Eve. Oczywiście doktorek nie ma zamiaru ułatwiać zadania. Najpierw trzeba więc pokonać armię mutantów oraz robotów strzegących spokoju Dr. Simona.

John ląduje na planecie Eve i podąża za wskazówkami S.A.R.Y. - sztucznej inteligencji, która służy radą oraz dezaktywuje niektóre urządzenia podczas misji. Dialogi prowadzone przez tę dwójkę to w zasadzie jedyny sposób na poznanie fabuły i celów misji.

Sterowanie jest klasyczne, co nie oznacza, że złe. Po lewej stronie ekranu znajduje się wirtualna gałka do sterowania postacią, a po prawej umieszczono dwa przyciski - dla celownika oraz przeładowania broni. Kamerę obraca się w dowolnym miejscu na prawej stronie ekranu. Do tego dochodzi jeszcze prosty HUD, w którym łatwo można się przełączać między zdobytym arsenałem.

Powolutku do celu

Rozgrywka została pomyślana tak, aby szybkie i dynamiczne sterowanie nie odgrywało dużej roli. Dlatego też przy większych skupiskach przeciwnika przed walką jest cut scenka, dająca czas na przygotowanie się do starcia. System osłon (inspiracja Gears of War) wymusza powolne i dokładne strzelanie. Na nic zdają się brawurowe szarże. Każdą część kosmicznego kompleksu trzeba wyszarpać kawałek po kawałku, skacząc od jednej zasłony do kolejnej.

Ku mojemu zdziwieniu w grze nie ma zatrważającej liczby broni. Zrezygnowano całkowicie z granatów oraz snajperki. Od początku gracz ma do dyspozycji tylko karabin, shotgun, wyrzutnik granatów oraz rakietnicę. Być może kolejne bronie są planowane w nadchodzących aktualizacjach.

Gra jest liniowa i nafaszerowana skryptami. Zbyt dużej wolności wyboru nie ma, a tam gdzie jest, lepiej trzymać się fabuły. Wszelkie eksperymenty kończą się odnalezieniem błędów w kodzie lub designie plansz. Od czasu do czasu przytrafiają się również niekontrolowane wyjścia do springboardu.

Stworzona na silniku Unity 3D gra zachwyca swoim wykonaniem. Shadowgun to bez wątpienia jeden z najładniejszych trójwymiarowych shooterów w App Store. Światła, cienie, tekstury oraz animacje stoją na najwyższym poziomie. Oczywiście pod warunkiem, że nadal rozpatrujemy to w kategoriach gier na iOS.

Nie ma róży bez kolców

Z drugiej strony nie ma w tej grze niczego, co skasowałoby konkurencję (N.O.V.A. 2 lub Dead Space) już po pierwszym uruchomieniu. Piękno wnętrz jest jednak niepodważalne. Podobnież zresztą jak oprawa muzyczna, która idealnie komponuje się z całością. Fani ciężkiej, metalowej muzyki z pewnością docenią kilka kawałków w grze.

Główny tryb gry to kampania składająca się z 10 misji. Zabawa murowana przez 4 godziny - to przyzwoity wynik. Wiadomo już, że twórcy zapowiedzieli tryb wieloosobowy (w dwóch odsłonach), więc wartość gry z pewnością wzrośnie w najbliższym czasie.

Pomimo implementacji systemu Game Center nie wyświetlają się tablice z wynikami. Na razie można jedynie skompletować osiągnięcia. Trzy ostatnie zależą od tego, czy gracz pokusi się o przejście gry na trzech poziomach trudności.

Jest dobrze, ale przełomu nie ma

Komputerowe AI nie jest wymagające. Każdy powinien bez większych problemów ukończyć grę na poziomie easy. Wyższe poziomy są już dla szaleńców, którym się nudzi. Komputer jest przewidywalny, więc nawet wyższe poziomy trudności nie stanowią karkołomnego wyzwania.

Shadowgun to dobry, ciekawy shooter. Z pewnością godny polecenia fanom tego gatunku. Nie jest to jednak produkcja, za którą warto już teraz zapłacić 8 dolarów.

Polecam dodać grę do ulubionych i poczekać na obniżkę. Halloween oraz Boże Narodzenie już niedługo. Z pewnością będzie wiele okazji do pobrania gry w niższej cenie. Zapowiadanego przełomu nie ma, więc gruszek na wierzbie nie należy się spodziewać. Solidna porcja rozrywki jest jednak gwarantowana.

[plus] Świetna oprawa audiowizualna

[plus] Dobre sterowanie

[plus] Ciekawa fabuła

[minus] Brak trybu multiplayer (ale będzie!)

[minus] Błędy i crashe

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.