Padł ostatni bastion długodystansowców. Nie chcemy już dobrych baterii w smartfonach?

Padł ostatni bastion długodystansowców. Nie chcemy już dobrych baterii w smartfonach?11.09.2015 11:06
Słaba bateria - koszmar gadżeciarza
Źródło zdjęć: © Shutterstock

iPhone 6s ma mniejszą baterię niż iPhone 6. Do flagowe Xperii już od kilku generacji pakowane są coraz mniej pojemne akumulatory. Nawet ogniwa najnowszych topowych smartfonów Samsunga - Galaxy S6 i Note 5 - po raz pierwszy w historii tych serii zmalały względem poprzedników. Jest jednak jedna firma, która przez cały czas trzymała poziom. No właśnie, trzymała...

Huawei Ascend Mate7 - phablet z 6-calowym ekranem o rozdzielczości 1080p, który zasilany jest przez gigantyczną baterię o pojemności 4100 mAh. Przez wiele miesięcy prywatnie z tegoż urządzenia korzystał Janek Blinstrub, który nie mógł się nachwalić wydajności akumulatora. Ja natomiast nie mogłem już jego zachwytów słuchać. Głównie przez zawiść, bo - umówmy się - 2 dni wydajnej pracy to wynik do pozazdroszczenia.

Wtem na rynek trafia Huawei Mate S

Najnowszy smartfon Huaweia ma 5,5-calowy ekran FullHD i baterię o pojemności... 2700 mAh. Ok, ekran wyraźnie zmalał, ale o ile Mate7 miał akumulator olbrzymi nawet jak na 6-calowca, o tyle 2700 mAh to żałośnie mało jak na 5,5-calowca. Niewielka pojemność idzie zresztą w parze ze słabymi osiągami; chłopaki z XDA Developers mówią o dobie przy oszczędnym użytkowaniu i 2-3 godzinach włączonego ekranu...

Huawei Mate S
Huawei Mate S

Wśród popularnych producentów, których produkty są dostępne globalnie - Samsung, Apple, LG, Huawei, HTC, Motorola, Sony - pod względem pracy na baterii topowe smartfony Huaweia nie miały sobie równych. Jeśli firma, która nie miała na tym polu żadnej konkurencji rezygnuje z wydajnych akumulatorów, to mówi mi jedno:

Nie chcemy dobrych baterii

Każdy producent regularnie monitoruje rynek i zna preferencje konsumentów. Jeśli Huawei po przeanalizowaniu danych doszedł do wniosku, że baterię Mate'a 7 doceniała jedynie garstka użytkowników, to oznacza, że nie ma już dla nas żadnej nadziei.

Ascend Mate7, Źródło zdjęć: © Huawei
Ascend Mate7
Źródło zdjęć: © Huawei

My - pasjonaci technologii - możemy sobie narzekać na baterie smartfonów, ale prawda jest taka, że ogółu konsumentów to najwidoczniej niewiele obchodzi. A przynajmniej nie tak bardzo jak inne aspekty, jak chociażby smukłość i lekkość konstrukcji.

Kupujemy oczami

Problem z wydajnością baterii jest taki, że w momencie zakupu ciężko jest ją sobie zobrazować. Najważniejsze jest pierwsze wrażenie, czyli to, co da się sprawdzić organoleptycznie - wygląd, wagę, gabaryty. Jeśli telefon urzeknie konsumenta swoją smukłością, to bardzo prawdopodobne, że mimowolnie zracjonalizuje on sobie chęć zakupu i za chwilę wyjdzie z tym telefonem ze sklepu nie martwiąc się w tym momencie baterią.

Jeśli więc liczysz na to, że wkrótce jakiś producent opracuje przełomowe baterie i czas pracy przestanie być problemem, to porzuć wszelką nadzieję. W momencie, w którym ktoś stworzy ultrawydajny filigranowy akumulator, na półce sklepowej ujrzysz smartfona zamkniętego w obudowie o grubości 2 mm, który na jednym ładowaniu pracuje godzinę.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.