Nie byłoby tej podróży, gdyby nie palmtop HP rz1717, bo tak jak Bilbo nie zrobiłby nic bez Gandalfa tak ja nie byłbym sobą bez tego urządzenia. Zakończenie tej historii jest co najmniej ciekawe !
Dawno, dawno temu kiedy jeszcze nikt nie myślał o androidze istaniały straszne potwory. Były napędzane jednordzeniowymi procesorami, a ich aparat nie miał nawet 1 Mpx. Przykładem takiego potwora był HP rz1717 - palmtop.
Urządzenie, do którego posiadałem 3 płyty ! CD z aplikacjami. W czasach kiedy sklep z aplikacjami był pogłoską w Stumilowym Lesie, a ,,zaawanowane urządzenia techniczne" były napędzane Windows Mobile 2003 2nd edition, 2100 MB aplikacji miało wartość wszystkich aplikacji z AppStore.
Skłamałbym mówiąc, że urządzenie było szybkie, ale na początek podróży w tamtym okresie to było ,,coś". Dodatkowym atutem były ,,plecki" , dla niewtajemniczonych - uchwyt na szybę z ZEWNĘTRZNYM GPS.
Automapa Polski na pokładzie i żadna rodzinna podróż nad morze po polskich drogach nie była nam straszna. Urządzenie pochodzące z czasów archaicznych tzn. nie znających Angry Birds było naprawdę czymś, a w mojej małej miejscowości jedyne...
Warto rzucić okiem na specyfikacje, a była ona następująca :
Data wydania: Lipiec, 2004
Wymiary: 70 x 114 x 13.4 mm
Masa: 120 g (z baterią)
Wbudowany system operacyjny: Microsoft Windows Mobile 2003 Second Edition for Pocket PC Premium Edition
Zegar procesora: 203 MHz
CPU: Samsung S3C2410
Pojemność pamięci RAM: 32 MB (dostępne: 25 MB)
Pojemność ROM: 32 MB
Technologia wyświetlania: TFT, 65536 kolorów
Przekątna ekranu: 3.5 "
Rozdzielczość wyświetlacza: 240 x 320
Wyjście audio: 3.5mm
Pad: 5-kierunkowy
Scroll: Nie jest obsługiwany
Gniazda rozszerzeń: MMC, SD, SDIO
USB: USB 1.1 client, 12Mbit / s
Bluetooth: Nie jest obsługiwany
WiFi: Nie jest obsługiwany
Irda : Tak
Odbiornik radiowy analogowy: Nie jest obsługiwany
Digital Media Broadcast Tuner: Nie jest obsługiwany
Bateria: wbudowana
Pojemność baterii: 950 mAh
Nie zaprezentuję tu żadnego testu urządzenia. W zestawie posiadało ładowarkę zwykłą i samochodową, zwijany kabel usb, karta zwykła SD, kartonik i słuchawki. Dla zwykłego człowieka było ono ucieleśnieniem mobilnego komputera. Pakiet office zapewniał wiele możliwości! W dodatku dzięki GPS nie gubiliśmy się na drodze. Muzyka, gry i inne przyćmiewały jego wady, aż do momentu...
Palmtopy wyginęły, może nie spadł żaden meteoryt ale BUM na rynku mobilnym dopiero co miał się zacząć...
Urządzenie szczerze POLECAM, ale jest jak Smeagol... lezie za Tobą i zawsze o nim pamiętasz.
To dopiero początek podróży w następnym odcinku dalszy ciąg wędrówki przez świat telefonów komórkowych...