Technologia Google przetłumaczy rozmowę telefoniczną... w czasie rzeczywistym!

Technologia Google przetłumaczy rozmowę telefoniczną... w czasie rzeczywistym!12.02.2010 13:05
Kira Czarczyńska

Jeżeli nowa technologia, o której wspomniał ostatnio dziennikowi "The Times" szef serwisów tłumaczeń Google'a Franz Osch, faktycznie wejdzie w życie - to będziemy mogli bez trudu porozmawiać nawet z mieszkańcem Chin, nie znając kompletnie jego języka!

Google zamierza dać nam telefony, które same przetłumaczą nasze słowa na język, który wybierzemy. I zrobią to w trakcie trwania rozmowy, w czasie rzeczywistym!

Jeżeli nowa technologia, o której wspomniał ostatnio dziennikowi "The Times" szef serwisów tłumaczeń Google'a Franz Osch, faktycznie wejdzie w życie - to będziemy mogli bez trudu porozmawiać nawet z mieszkańcem Chin, nie znając kompletnie jego języka!

Google zamierza dać nam telefony, które same przetłumaczą nasze słowa na język, który wybierzemy. I zrobią to w trakcie trwania rozmowy, w czasie rzeczywistym!

Już w tej chwili Google posiada część narzędzi potrzebnych do wprowadzenia w życie tej absolutnie rewolucyjnej technologii:

  • Google Translate, tłumaczące teksty pomiędzy 52 językami świata,
  • system rozpoznający mowę, pozwalający na głosową obsługę telefonu.

Z połączenia tych dwóch elementów ma powstać coś, czego jeszcze na światowym rynku nie było: telefon, który w czasie rzeczywistym będzie tłumaczył rozmowę użytkowników na takie języki, jakie są dla nich zrozumiałe. Do wyboru ma być ponad 6000 języków - czyli w zasadzie niemal wszystkie używane obecnie na całym świecie!

Franz Osch:

Jest oczywiste, że aby system działał prawidłowo, potrzebne jest urządzenie o wysokiej precyzji tłumaczenia oraz wysokiej jakości rozpoznawania mowy, nad czym teraz pracujemy.

Firma jest zdania, że technologię umożliwiającą prawdziwie międzynarodową komunikację - jest w stanie wdrożyć w ciągu najbliższych kilku lat. Nie będzie ona może jeszcze idealna, ale jak zapewnił Osch, zadziała "wystarczająco dobrze":

Każdy z nas ma inny głos, akcent i tonację. Ale rozpoznawanie mowy może stać się efektywne, ponieważ telefon komórkowy jest rzeczą osobistą i może "przyzwyczaić" się do danego głosu biorąc na warsztat np. wydawane mu wcześniej komendy.

Co więcej, tłumaczenie ma być naturalne w odbiorze. Google opiera się bowiem nie na słownikach i regułach gramatycznych, ale na dokumentach i stronach dostępnych w Internecie. Jak na Giganta Wyszukiwania przystało, dysponuje potężną bazą tekstów pisanych w najrozmaitszych językach, dzięki czemu w słuchawce usłyszymy nie "sztywnego" tłumacza, a zdania i wyrażenia faktycznie używane przez dane narody i nacje.

Lingwiści nie są tak optymistycznie nastawieni do możliwości przeprowadzenia wiarygodnego, naturalnego tłumaczenia rozmowy w czasie rzeczywistym. Profesor David Crystal z Bangor University w komentarzu dla "The Times" stwierdził:

Być może Google rozwiąże problem rozpoznawania mowy szybciej niż inni, ale nie sądzę, że w ciągu następnych kilku lat będziemy mieli urządzenie, które, dajmy na to, będzie w stanie szybko poradzić sobie z akcentem z Glasgow.

Nie wiem jak wy - ja tam w możliwości Google wierzę. Wdrożyli już kilka rzeczy, które wcześniej wydawały się leżeć gdzieś w zakresie science fiction - ot, choćby Google Earth, czy choćby sam mechanizm wyszukiwarki, bez której w ogóle nie wyobrażamy sobie obecnie korzystania z Internetu.

Pozostaje mi więc tylko jedno: zacząć już zbierać pieniądze na nowy wynalazek Google.

Tani pewne nie będzie, a przecież możliwości jego wykorzystania sięgają daleko poza zwykłą rozmowę. Wystarczy mieć przecież darmowe albo w miarę tanie połączenia, dwie słuchawki Bluetooth - i można pogadać sobie z dowolnym obcokrajowcem nawet siedząc w pubie przy kuflu piwa.

Coś czuję, że tłumacze się nieźle wkurzą - a ceny translacji w czasie rzeczywistym poszybują szybko w dół...

Źródło: Forsal.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.