Temple Run 2 na iPady i iPhone'y. To już było

Dokładnie o północy w App Store pojawiła się druga część popularnej gry Temple Run. Pierwsza odsłona Imangi Studios została pobrana przez ponad 175 milionów użytkowników! Czy sequel okaże się równie udany? Czy twórcy zaskoczyli fanów czymś nowym?

Temple Run to jeden z tych tytułów, które zapoczątkowały w App Store modę na gry z serii „dobiegnij najdalej, jak potrafisz”. Oprócz licencjonowanego Temple Run Brave powstały również klony, w tym ze znanym z Discovery Channel podróżnikiem. Niestety, żadna z tych gier nie osiągnęła takich wyników jak dzieło Imangi Studios.

Sukces gry tkwi w prostym sterowaniu, które w obydwu częściach jest identyczne. Gracz steruje postacią uciekającą przed bestią. Trudność polega na tym, że w stosownym momencie trzeba podskoczyć, kucnąć lub skręcić, aby nie wypaść ze ścieżki. Kto dobiegnie najdalej, zdobywa uznanie innych graczy.

Pierwszą zauważalną różnicą między Temple Run a nową odsłoną jest grafika. Oczywiście dwójka utrzymana jest w podobnym klimacie, ale widać, że trójwymiarowe modele są bardziej dopracowane. Gra wygląda bardzo ładnie na iPadzie 4 w wysokiej rozdzielczości, chociaż to na iPhonie (mniejszy ekran) gra się znacznie przyjemniej.

[solr id="komorkomania-pl-141252" _url="http://komorkomania.pl/4758,sonic-jump-do-pobrania-za-darmo-z-app-store" _mphoto="sonic-logo-141252-270x13-631541a.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3373[/block]

Akcja rozgrywa się na górskiej ścieżce przeplatanej wodospadami, rzekami i przepaściami. Już pierwsze kilka metrów jest zaskakujące, zaczynamy bowiem od szaleńczego zjazdu na linie. Później jest jeszcze ciekawiej, po przekroczeniu odpowiedniego pułapu postać wskakuje do wagonika w ukrytej górskiej kopalni.

Uzyskanie dobrego wyniku zależy nie tylko od refleksu. Za pieniądze w wirtualnym sklepie można kupować bonusy przedłużające żywotność. Oczywiście jeżeli nie chce się Wam zbierać monet na planszy, można nabyć odpowiedni pakiet za prawdziwe pieniądze.

Pomimo że twórcy reklamują Temple Run 2 jako dzieło pod każdym względem lepsze od jedynki, mam wrażenie, że liczba dostępnych postaci, bonusów (większość znana z części pierwszej) oraz osiągnięć nie zwiększyła się znacząco. Być może gdy pogram dłużej, zmienię zdanie.

Pierwszy kontakt z grą jest bardzo ciekawy. Chłonie się nową scenerię, dopracowaną grafikę oraz nowe osiągnięcia. Później jednak przychodzi refleksja, że wszystko to już było, że nie ma nic nowego. To ta sama wciągająca na kilka minut zabawa w nowej oprawie graficznej i z drobnymi usprawnieniami.

[solr id="komorkomania-pl-141143" _url="http://komorkomania.pl/4760,polacy-robia-najlepsze-gry-na-smartfony" _mphoto="zrzut-ekranu-2012-12-31--f8654c3.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3374[/block]

O zaletach Temple Run 2 możecie przekonać się sami, pobierając ją za darmo z App Store. Nie mam wątpliwości, że ciekawość ludzi wywinduje grę na pierwsze miejsce we wszystkich rankingach. Na mnie nie zrobiła ona wielkiego wrażenia - ot kolejna solidna gra w portfolio Imangi Studios, rewolucji nie ma.