Teraz ze Spotify posłuchasz muzyki za darmo także ze smartfona

Spotify od dawna pozwala na darmowe słuchanie muzyki z poziomu peceta, o ile użytkownik zgodzi się od czasu do czasu na odsłuchanie krótkiej reklamy. Od teraz podobna usługa dostępna jest także na smartfonach.

O "darmowym Spotify z reklamami na smartfony" mówiło się już od kilku dni. Przecieki oczywiście się potwierdziły, jednak ograniczenia wersji darmowej na reklamach się nie kończą. Użytkownik, owszem, będzie miał dostęp do całej bazy dostępnych w danym kraju utworów, ale nie będzie miał żadnego wpływu na kolejność ich odtwarzania. Odtwarzanie nastąpi po wskazaniu konkretnego artysty, albumu lub gotowej playlisty, ale wszystkie kawałki będą grane w kolejności losowej.

Wersja bezpłatna, jak nietrudno się domyślić, nie oferuje także zapisywania i odtwarzania muzyki w trybie offline, co jest akurat moją ulubioną funkcją.

Tak czy inaczej nie ma co narzekać. Nikt nie mógł oczekiwać, że Spotify zapewni za darmo dostęp do wszystkich swoich usług, a i tak jego oferta w tym momencie w zasadzie przebija wszystkie popularne (i legalne ;) radia internetowe. Pozwala bowiem decydować, jakich konkretnie artystów i utworów chcemy słuchać, a nie decyduje o tym za nas, opierając się na naszym guście.

A co z tabletami? Te przez Spotify zestawiane są na równi z desktopami, więc gwarantują dostęp do dokładnie tych samych funkcji. Jednocześnie zniesiono z nich 10-godzinny limit miesięcznego słuchania.

Oferta Spotify prezentuje się nad wyraz interesująco, ale akurat dla mnie jest całkowicie bezużyteczna. Nie zrozumcie mnie źle: to nie jest tak, że moim zdaniem darmowych funkcji jest za mało. Po prostu jest to jedna z tych usług, za które płacę z przyjemnością. Wersja premium kosztuje 19,99 zł miesięcznie, a wychodzę z założenia, że za tyle nie kupiłbym nawet jednego dobrego albumu. Tutaj mam nielimitowany dostęp do milionów utworów. Zapisywanie całych albumów czy playlist w pamięci smartfona za pomocą jednego kliknięcia jest też dla mnie po prostu wygodniejsze niż jakiekolwiek inne źródło muzyki (w sklepach internetowych takich jak iTunes pojedyncze kawałki i albumy trzeba najpierw zakupić, więc kliknięć jest więcej).

Podoba mi się także to, w jaki sposób Spotify traktuje polski rynek. W USA wersja premium kosztuje 10 dolarów miesięcznie (ok. 30 zł). W przypadku Wielkiej Brytanii jest to 10 funtów (ok. 50 zł). Rzadko dochodzi do sytuacji, gdy polski konsument za cokolwiek musi płacić mniej niż jego koledzy z Zachodu, a jednak nas miesięczny abonament kosztuje raptem 20 zł. To się ceni.

Spotify dla systemów Windows, OS X i Linux pobierzecie z tej strony. Dostępna jest także wersja na iOS i Androida.

Źródła: Phone Arena; Komputer Świat.