Test: jak w praktyce sprawuje się Gadu-AIR

Test: jak w praktyce sprawuje się Gadu-AIR30.06.2009 21:00
Kira Czarczyńska

Całkiem niedawno wystartował nowy wirtualny operator, na którego szczerze mówiąc nieźle się naczekaliśmy. Swój start GaduAIR, wtedy jeszcze po prostu pod szyldem Gadu-Gadu, zapowiadało od ładnych paru lat.

Skoro tyle się naczekaliśmy, należało usługi przetestować. Zwłaszcza, że są one podobno w przeciwieństwie do innych sieci, nastawione nie tyle na rozmowy, co na korzystanie z Internetu - co mi osobiście pasuje wprost perfekcyjnie.

Skoro tyle się naczekaliśmy, należało usługi przetestować. Zwłaszcza, że są one podobno w przeciwieństwie do innych sieci, nastawione nie tyle na rozmowy, co na korzystanie z Internetu - co mi osobiście pasuje wprost perfekcyjnie.

GaduAIR było tak miłe, że udostępniło testową kartę SIM swojej sieci do sprawdzenia, jak też w praktyce zachowują się poszczególne usługi. Po ponad tygodniu intensywnych, i dwóch tygodniach sporadycznych testów, mogłabym w zasadzie podsumować to jednym, maksymalnie trzema, zdaniami - ale nie uprzedzajmy faktów...

Jak potencjalni klienci GaduAIR zorientowali się w ciągu kilku dni, tak długi czas poświęcony na przygotowania do startu nie uchronił niestety nowego MVNO przed kilkoma potknięciami. Problemami, na które nie zwrócono najwyraźniej uwagi, były roaming oraz przenoszenie numerów. Niestety, to nie wszystko...

Zacznijmy jednak od początku.

Swój starter GaduAIR dostałam w ekologicznej bo papierowej ;] kopercie, a zawartość wyglądała w ten sposób:

Całość wyglądała bardzo profesjonalnie muszę przyznać, nie zabrakło nawet dokumentów opisujących usługę. No ale to nie konkurs piękności jednak, więc należało starter przetestować.

TESTY:

  • Do testów wybrałam dwa telefony - siłą rzeczy niejako, bo innymi nie dysponuję - Nokia E51 i Nokia 6103
  • Sama korzystam z sieci Orange, dlatego też wszystkie porównania robić będę do tej sieci.
  • Testowanie odbywało się metodą "a co to zrobi jak ja mu tak", czyli po prostu dzwonienia, SMS-owania i korzystania z Internetu przy jednoczesnym przekładaniu kart między telefonami tak, żeby sprawdzić działanie obu sieci na tych samych aparatach, w tych samych miejscach.
  • Testy miały miejsce w: Zielonej Górze, kilku wsiach naokoło Zielonej Góry, szczerym lesie parę km za Zieloną Górą, w pociągu w drodze do Poznania oraz w samym Poznaniu.

Konfiguracja:

Przychodzi ładnie na telefon po podaniu używanego modelu i oczywiście swojego numeru w sieci GaduAIR. I co najważniejsze, ta konfiguracja na obu telefonach świetnie działała.

Zaraz po konfigach przychodzi też zaproszenie do ściągnięcia klienta Gadu-Gadu na komórkę. I tu zaczynają się schody: za ignorantkę informatyczną się nie uważam, ale o ile idzie to zainstalować i skonfigurować, o tyle nie wiem dlaczego dość często program zaczyna pracę od... zawieszenia siebie i telefonu. Permanentnie. Pomaga dopiero wyciągnięcie baterii. Co jeszcze bardziej wkurzające, dzieje się to losowo, czasami kilka razy pod rząd.

Zarówno na N6103 jak i na E51 klient bardzo lubi się rozpychać, działa niestabilnie, i ogólnie rzecz biorąc nieszczególnie podoba mi się jako narzędzie komunikacji. No ale jest, istnieje, i być może istnieje jakiś sposób na jego komfortowe użytkowanie. Ja go nie znalazłam, ale chętnie poznam jeżeli ktoś taki ma.

Zasięg sieci (oba telefony):

Wiadomo oczywiście, że GaduAIR nie posiada własnej infrastruktury i korzysta z nadajników Polkomtela, więc w zasadzie zasięg jest dość słabym parametrem do porównań. Skoro jednak już i tak robiłam z niego notatki, to przytoczę:

  • Zielona Góra: żadna z sieci nie miała problemu z zasięgiem
  • Okolice Z. Góry: odrobinę lepszy zasięg miało Orange, ale w zasadzie porównywalne efekty
  • Kilka km w las: dość mocno mnie to zaintrygowało, ale w lesie bezapelacyjnie wygrał GaduAIR
  • Pociąg do Poznania: łapały i traciły zasięg na zmianę, ciężko rzetelnie przetestować
  • Poznań: zasięg porównywalny

Połączenia głosowe:

We wszystkich sprawdzanych lokalizacjach, w obu sieciach i na obu telefonach, rozmawiało się czysto, przyjemnie, jakość była w pełni zadowalająca. Pomijając moment, kiedy Bluetooth rąbnął mi o ziemię i przestał praktycznie mieć głośnik ;]

Internet:

To miała właśnie być podstawowa zaleta GaduAIR, więc z tym większą przyjemnością ją testowałam.

Przynajmniej na początku.

Potem z coraz mniejszą.

Na końcu odwalałam tylko konieczne czynności, żeby mieć już te testy z głowy.

Mówiąc najkrócej, mimo posiadania zasięgu, mimo czystości rozmów głosowych w tych lokalizacjach, Internet chodzi na tym mniej więcej jak kot na smyczy. Kto takie zjawisko widział ten wie, że kota na smyczy się ciągnie, a on próbuje zwiać w dowolną stronę. I takie właśnie miałam wrażenie przy korzystaniu z Internetu w sieci GaduAIR...

On jest. Oczywiście że jest. Zainstalowałam sobie na obu telefonach Operę Mini i zamierzałam przetestować kolejno kilka coraz bardziej rozbudowanych serwisów.

Nie udało mi się.

Zaledwie w dwóch miejscach, obu w Poznaniu, strony ładowały się tak samo szybko i przy korzystaniu z Orange, i z GaduAIR. W pozostałych... Cóż, przez Orange czasami zdążałam wysłać wiadomość na blipa i odpalić basha, podczas gdy w GaduAIR nadal trwało ładowanie głównej strony Google. Tragedia kompletna. Jeśli ktoś rzeczywiście miałby zamiar korzystać z Internetu, to moim zdaniem dostałby szewskiej pasji próbując wykonać to poprzez GaduAIR.

Gadu-Gadu:

Działa. Na obu telefonach. Pod warunkiem odinstalowania zaśmiecającego pamięć oryginalnego klienta i ściągnięcia np. Papli. Oczywiście tylko w celach testowych, wiadomo przecież, że regulamin zabrania korzystać z nieautorskich klientów...

Podsumowanie:

Nie zamienię swojego Orange na GaduAIR.

Nie będę też utrzymywać dalej aktywnego startera GaduAIR.

Nie mam również najmniejszego zamiaru go doładowywać.

Jedyne, co faktycznie przyjemnie się robi korzystając z tej sieci, to rozmowy. Ale te są zdecydowanie tańsze w innych sieciach, zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę obowiązujące promocje i ulgi.

Z Internetu nie udało mi się normalnie korzystać. Nie mam tyle cierpliwości, przykro mi bardzo.

Mam szczerą nadzieję, że GaduAIR popracuje jeszcze nad swoimi usługami, bo jeżeli zamierzają poprzestać na tym, co przez te parę tygodni testowałam - to ja przepraszam, ale nie widzę sensu kupowania startera.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.