Two Worlds II Castle Defense HD – recenzja

Two Worlds II Castle Defense HD – recenzja05.06.2011 08:35
Zbyszek Kowal

Sklep Apple’a brutalnie udowadnia producentom gier, że mogą w nim zginąć nawet największe marki. Nie wystarczy zrobić byle jaką grę i nadać jej znany tytuł. Społeczność skupiona wokół iPhone’a oraz iPada jest wybredna i dość specyficzna. Przekonuje się o tym studio Reality Pump.

Premiera Two Worlds II Castle Defense HD miała miejsce 17 maja. Od tego czasu, pomimo promocji ze strony Apple’a oraz znanego tytułu, gra nie osiągnęła sukcesu, na jaki zapewne liczyły firmy TopWare Interactive / Reality Pump / ZUXXEZ Entertainment AG. Obecnie najlepszym wynikiem, jakim może się pochwalić gra, to 22. miejsce w kazachskim App Store.

Znana marka próbuje podbić App Store

Zastanawiacie się zapewne, czy to gra jest taka słaba, czy są to zaniedbania w marketingu. Na temat akcji promocyjnych wypowiadać się nie mogę, ponieważ nie mam pojęcia, jakie kroki zostały podjęte w ramach promocji. Mogę za to zrecenzować dla Was grę - właśnie ukończyłem wersję dla iPada.

Two Worlds II Castle Defense HD to bardzo ciekawa wizja na popularny gatunek Tower Defense, w której to zadaniem gracza jest ustawianie obrony wokół ścieżki dla nadchodzących falami przeciwników. Nie jest to innowacyjny pomysł. Identyczna rozgrywka była w The Lord of the Rings: Middle-earth Defense.

Fabuła Castle Defense HD nawiązuje do wydarzeń znanych z edycji konsolowej. Niestety, nie miałem przyjemności zagrać w tę pozycję, więc trudno mi powiedzieć, jak bardzo jest to znaczące dla fanów serii. Gra rozpoczyna się od wspaniałego intro, na którym armia orków szturmuje zamek cesarza Gandohara. Gracz ma bronić zamku przed najeźdźcą.

Podobnie jak w ewspomnianym już Lord of the Rings, wokół ścieżki, którą podążają przeciwnicy, znajdują się pola. Można na nich ustawiać obrońców. Niektóre z pól podwajają siłę oraz żywotność żołnierzy. Warto więc zastanowić się, czy w kluczowych miejscach na mapie nie należy ustawiać łuczników, magów lub też kapłanów. Dobre wykorzystanie takich miejsc może przyczynić się do sukcesu.

Obrona zamku wymaga strategicznego myślenia

Do naszej dyspozycji (nie od razu) oddano sześć rodzajów jednostek, które możemy ulepszać. Upgrade może dotyczyć zarówno siły obrażeń, jakie żołnierz lub czarodziej zadają, oraz liczby punktów życia. Standardowo im wyższy pozom jednostki, tym jest ona mocniejsza i bardziej wytrzymała na ataki wroga.

No właśnie, zasadniczą różnicą, jaką zauważycie tuż po rozpoczęciu rozgrywki, jest fakt, że jednostki nie pełnią roli klasycznych wieżyczek w Tower Defensach. Tutaj po prostu obserwujemy walkę rycerza z orkiem, który opuszcza swoje miejsce i atakuje wroga automatycznie, gdy ten pojawi się w polu jego rażenia. Cała rozgrywka zatem sprowadza się do jednej wielkiej bitwy.

Bitwy, nad którą gracz musi zapanować. Gdy jednostki odnoszą rany, trzeba szybko reagować. Żołnierza można wyleczyć (o ile starczy złota) lub teleportować w inne miejsce na mapie, aby doszedł do siebie z dala od szczeku oręża.

Pomocna w tym wszystkim jest aktywna pauza, która pozwala ogarnąć pole bitwy oraz zastanowić się nad kolejnymi ruchami. Oczywiście nie rzadko nasz wojak padnie. Wtedy możemy poświęcić część pieniędzy na jego wskrzeszenie lub po prostu odczekać do końca rundy. Na początku następnej wszystkie poległe w walce jednostki automatycznie wracają do życia.

Najważniejszy jest dowódca!

Działania obrońców wspierane są przez ataki magiczne samego władcy, który stoi na końcu ścieżki. Jest on nie tylko ostatnim najmocniejszym ogniwem w naszej obronie, ale kluczem całej rozgrywki. Jeżeli władca padnie, przegrywamy planszę. Wszystkie zatem działania skierowane są ku temu, aby chronić dowódcę.

Co ciekawe, główną postać również można ulepszać, dzięki czemu mamy dostęp do mocniejszych czarów, które rzucamy na wybrane jednostki wroga. Czary odnawiają się po jakimś czasie, więc dobre operowanie magią może przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę.

Kampania gry składa się zaledwie z pięciu plansz: Zamek, Las, Pustynia, Katakumby oraz Cmentarz, których pokonanie zajmuje około 3-4 godzin. Potem można rozegrać jeszcze krótkiego skirmisha na jednej z pięciu plansz Areny.

To wszystko. Gra kończy się w momencie, kiedy tak naprawdę gracz nabiera ochotę na walkę. W moim odczuciu skondensowanie historii na pięciu w miarę długich planszach nie było dobrym wyborem. Znacznie bardziej przemówiłaby do mnie obszerna kampania z kilkunastoma krótkimi planszami do pokonania z ciekawą interaktywną mapą świata.Krótka żywotność - największa wada gry

[/h3]Z drugiej strony doskonale rozumiem, że czas projektu był ustalony odgórnie. Limit materiałów graficznych też zrobił swoje. Efekt końcowy pozostawia jednak niedosyt. Być może doczekamy się kolejnych aktualizacji, które dorzucą do gry nowe przygody.

Bez wątpienia najmocniejsza stroną Two Worlds II Castle Defense HD jest oprawa audiowizualna. W szczególności grafika 3D zrobi na Was dobre wrażenie. Pomimo że sama mapa jest statyczna, to poruszające się po niej modele roztaczają wizje uczestniczenia w trójwymiarowej grze RPG.

W samej grze jest ponad 100 różnych modeli, począwszy od naszych żołnierzy, poprzez orków, pająki, a skończywszy na finalnym bossie z wielką kosą. Jakość modeli, jak również dokładność ich animacji (dynamiczne cienie) znacznie przewyższają to, co można zobaczyć chociażby w wspomnianym już The Lord of the Rings: Middle-earth Defense.

Jak nietrudno się domyślić, strona muzyczna to majstersztyk. Zapewne większość dźwięków, jak również klimatyczny podkład muzyczny zostały zapożyczone z konsolowej edycji Two Worlds II. Odgłosy walki, rzucanie czarów, a nawet jęki umierających jednostek idealnie wkomponowano w rozgrywkę.Jakość 3 X TAK, Cena 3 X NIE

[/h3]Jeżeli chodzi o statystyki, wyniki oraz globalne tablice to zdecydowano się na system OpenFeint. Mnie trochę brakuje Game Center. Jak zwykle ponarzekać muszę na brak języka polskiego oraz słabą integrację z serwisami społecznościowymi typu Facebook oraz Twitter.

Tym, co jednak miażdży i zapewne wielu z Was odstraszy od kupienia gry już teraz, to cena. Obecnie wersja dla iPada kosztuje 10 euro! Edycja dla iPhone’a to wydatek rzędu 8 euro.

Nic więc dziwnego, że gra nie osiągnęła sukcesu. Blisko 40 zł za grę, która przykuje uwagę na 3 godziny, to zdecydowanie za dużo. Dość powiedzieć, że w dniu premiery The Lord of the Rings: Middle-earth Defense kosztował 8 euro, by po 10 dniach spaść do poziomu 4 euro. Dzisiaj gra ta kosztuje już 0,79 euro i pomimo tak niskiej ceny i znacznie mocniejszego brandu nie zdobyła pierwszego miejsca w żadnym ze sklepów Apple’a.

Do poziomu wykonania gry nie mogę się przyczepić. Chwile spędzone z Two Worlds II Castle Defense HD uważam za bardzo udane. Polecam grę wszystkim miłośnikom Tower Defensów. Niemniej jednak w takiej cenie odradzam jakikolwiek zakup. Dodajcie grę do ulubionych i wypatrujcie promocji. Tym czasem co nieco możecie zobaczyć w darmowej wersji lite.

[plus] Wspaniała grafika

[plus] Doskonała oprawa muzyczna

[plus] Ciekawe spojrzenie na gatunek Tower Defense

[minus] Cena z kosmosu

[minus] Dość krótka

[minus] Brak wsparcia Game Center

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.