Xiaomi Mi Note 10 wcale nie jest za drogi

Xiaomi Mi Note 10 wcale nie jest za drogi18.11.2019 18:42
Moduł fotograficzny w Mi Note 10
Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Patryk Korzeniecki

Wiele osób krytykuje Xiaomi za to, że smartfona z procesorem ze średniej półki wycenił na ponad 2000 zł. A krytyka nie jest do końca słuszna.

Oto co myślę na temat jednego z najciekawszych telefonów Xiaomi.

Xiaomi Mi Note 10 jest jeszcze ciepłą nowością od chińskiego giganta. Zadebiutował w Polsce w wersjach 6/128 GB i 8/256 GB w cenach odpowiednio 2499 zł i 2799 zł.

Cofnijmy się trochę w czasie

Jeszcze do niedawna producenci telefonów bardzo szablonowo kreowali swoje oferty. Wszystkie najszybsze podzespoły trafiały do flagowców, a średniaki, jak to z nazwy, dostawały wyposażenie o przeciętnych parametrach

Redmi Note 4X, Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Redmi Note 4X
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

W ten sposób użytkownicy zostali przyzwyczajeni, że drogi telefon = telefon z najlepszym możliwymi parametrami. Ale życie pokazuje, że drogi telefon nie musi mieć flagowego procesora. I dalej będzie wart ceny!

Xiaomi Mi Note 10, czyli telefon moich marzeń

Po nocach śnił mi się smartfon ze świetnym, bezramkowym ekranem typu OLED, sztandarowym wykonaniem, ogromną, niespotykaną do tej pory baterią oraz aparatem, który będzie mokrym snem każdego miłośnika fotografii.

I wtedy pojawił się on...

Xiaomi Mi Note 10, Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Xiaomi Mi Note 10
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

W tym miesiącu swój debiut miał Xiaomi Mi Note 10. Już czytając przecieki wiedziałem, że szykuje się coś naprawdę dobrego. Ogromna bateria i fantastyczna matryca to było połączenie, na które czekałem.

Moment premiery Mi Note 10 był momentem, w którym moje modlitwy zostały wysłuchane.

Xiaomi Mi Note 10 - moduł fotograficzny, Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Xiaomi Mi Note 10 - moduł fotograficzny
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

Czytnik biometryczny w ekranie, pięć aparatów, w tym dwa ze stabilizacją, stabilizowana matryca główna Samsung HMX 27 MP z możliwością rozszerzenia do 108 MP i wielkości 1/1,33 cala (największa zastosowana w telefonie w przeciągu ostatnich lat!). Zasilanie zapewnia bateria o rewelacyjnej pojemności 5260 mAh, a sercem urządzenia został Snapdragon 730G.

Specyfikację Xiaomi Mi Note'a 10 zamyka zakrzywiony ekran AMOLED z małym wcięciem, duża komora rezonansowa głośnika i certyfikatem Hi-Res, który jest dowodem na to, że gniazdo jack napędzi słuchawki dobrym dźwiękiem. Coś pięknego!

Xiaomi Mi Note 10 - widoczne gniazdo jack, Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Xiaomi Mi Note 10 - widoczne gniazdo jack
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

Bardzo fajnie ze strony Xiaomi, że nie zainstalowano w Mi Note 10 mikroskopijnej diody powiadomień (albo, co gorsza, nie wbudował jej w górną ramkę jak w Mi9T...). Telefon informuje o powiadomieniach za pomocą świecących boków ekranu, co wygląda rewelacyjnie i jest nieszablonowym pomysłem na informowanie użytkownika o nieodebranym połączeniu lub nieprzeczytanej wiadomości z Messengera.

Xiaomi Mi Note 10 w wersji czarnej, Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Xiaomi Mi Note 10 w wersji czarnej
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

Wspomnę jeszcze o jednej rzeczy, która jest wg mnie ważna, a o której mało się pisze - matowa, metalowa ramka. Zastosowaną ją tylko w kolorze czarnym. Nie dość, że w połączeniu z ciemnym tyłem wygląda bardzo elegancko i z klasą, to jeszcze dużo mniej się rysuje. Cieszę się, że wbrew istniejącym trendom Xiaomi nie pomalowało jej na błysk. Ułatwi to utrzymanie telefonu w dobrym stanie, zwłaszcza w przypadku używania etui. A etui mają to do siebie, że drobinki potrafią wpadać pod pokrowiec i rysować powierzchnię telefonu.

Dlaczego Xiaomi Mi Note 10 wcale nie jest za drogi?

Sami widzicie, że Xiaomi Mi Note 10 jest wypakowany po brzegi świetnymi rozwiązaniami i zastosowanie średniopółkowego procesora niczego mu nie ujmuje. Wydajności jest aż nadto i w pełni wystarczy ona do komfortowej pracy.

Za to dostajemy najbardziej zaawansowany moduł fotograficzny jaki kiedykolwiek zastosowano w telefonie, ogromną baterię i wysokiej jakości dźwięk. Myślę, że cena Mi Note 10 jest w pełni uzasadniona.

Czy rzeczywiście potrzebujemy lepszej wydajności w tym telefonie?

Xiaomi Mi Note 10 - sercem jest Snapdragon 730G, Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Xiaomi Mi Note 10 - sercem jest Snapdragon 730G
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

Nie żyjemy już w czasach, gdzie trzeba kupić telefon z flagowym procesorem, żeby cieszyć się komfortem użytkowania. Snapdragony serii 6 i 7 są tak wydajne, że spokojnie wystarczą dla przeciętnego użytkownika. Przeglądanie internetu, używanie nawigacji, oglądanie filmów na YT czy przewijanie Facebooka to nie są zadania wymagające dużej mocy, a w/w podzespoły mają jej aż nadto. Spokojnie radzą sobie nawet z kręceniem wideo w 4K czy tworzeniem wieloklatkowych zdjęć HDR w czasie rzeczywistym z użyciem sztucznej inteligencji. Dlatego myślę, że wybór takiego a nie innego procesora nie jest żadną hańbą, a raczej próbą zapewnienia w miarę atrakcyjnej ceny dla tak wyśrubowanego zestawu.

Aparaty i akumulator zajmują dużo miejsca, i tu ujawnia się drugi kompromis - złącze USB typu C jest przylutowane bezpośrednio do płyty głównej, co kończy się drogą naprawą w razie awarii.

Xiaomi Mi Note 10 - takiego akumulatora mógłby pozazdrościć niejeden telefon, Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Xiaomi Mi Note 10 - takiego akumulatora mógłby pozazdrościć niejeden telefon
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

I jeszcze jedno słowo na koniec

Myślę, że tworzenie podobnych do Xiaomi Mi Note 10 urządzeń to trend, którym powinni podążyć producenci. Użytkownicy szukają telefonu, który będzie działał sprawnie, robił ładne zdjęcia i nie pozwalał na martwienie się baterią.

Xiaomi Mi Note 10 spełnia te wymagania z nawiązką. Wiem, jest trochę drogi, jednak ma do tego powody. Na tą chwilę jest on moim kandydatem na zastępcę leciwego Redmi Note 4X. No, może zanim nie wyjdzie nic lepszego.

Dajcie znać co myślicie o Xiaomi Mi Note 10. Czekam na Wasze refleksje.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.