Pisałam już niedawno, że sieć komórkowa Plus postanowiła całkowicie zmienić swój wizerunek i odświeżyć zarówno salony firmowe, jak i ofertę. Jesteście ciekawi, jak teraz prezentować się będzie image operatora?... Przedsmak można obejrzeć na wizualizacjach...
Już jesienią u zbiegu ulic Brackiej i Chmielnej, w Nowym Domu Jabłkowskich, powstanie pierwszy salon flagowy sieci Plus w Warszawie. Salon na rogu Brackiej i Chmielnej ma podkreślać wartości, z którymi identyfikować się będzie marka Plus - czyli przyjazność, innowacyjność i profesjonalizm.
W lokalu o powierzchni 405 m2 znajdzie się specjalny, unikatowy Salon Firmowy, który będzie nie tylko miejscem podpisywania umów i wybierania telefonów. Pełnić ma on także między innymi rolę ekspozycyjną, edukacyjną i badawczą.
Niestety, nie podano jeszcze bliższych szczegółów na temat tego, jak docelowo będzie to wyglądało, ale zapowiada się interesująco.
Salon został zaprojektowany w sposób elastyczny, umożliwiający zmiany ekspozycji i wykorzystanie powierzchni do różnorodnych działań. Duża przestrzeń, jaką będzie dysponować, wykorzystywana ma zostać do organizacji wykładów i paneli dyskusyjnych na temat nowości technologicznych prowadzonych przez autorytety w danej dziedzinie.
Oczywiście, przedstawiane będą tam także nowe usługi, a także prezentowane liczne projekty kulturalne, w które zaangażowany jest operator sieci Plus. Salon z racji swego położenia będzie doskonałym miejscem do dodatkowej promocji tych wydarzeń, a jego nowoczesne wnętrze zapewnić ma też odpowiednią scenerię dla wernisaży i innych imprez kulturalnych.
Plany jak widać są bardzo ambitne - tylko co z nich wyjdzie?
Nie jest tajemnicą, że obecne zmiany wizerunkowe i szerokie plany na przyszłość sieci Plus, są w pewnej mierze podyktowane chęcią uzyskania jak najlepszych ofert kupna udziałów spółki.
Całość sprawia trochę takie wrażenie, jakby prezentowany na symulacjach salon miał "uprawdopodobnić" nowy image operatora - i sprawić, że już kilka miesięcy przed jego otwarciem, Plus wyglądać będzie absolutnie nowocześnie. Bardziej przekonujące są jednak mimo wszystko zmiany mniej drastyczne, za to systematycznie i konsekwentnie - niż takie skokowe, przeprowadzane w ciągu zaledwie kilku miesięcy, rewolucje.
Być może jednak Plus faktycznie opracował w końcu jakąś konkretną strategię rozwoju i stąd taki a nie inny sposób wprowadzania nowości...?