Samsung walczy o sprzedaż Galaxy Taba 10.1
Kilka dni temu telekomunikacyjny świat był w szoku, gdy pojawiła się wiadomość o zakazie sprzedaży Galaxy Taba 10.1 na terenie Unii Europejskiej. Samsung, jak zapowiadał, nie zamierza się jednak poddawać i już 25 sierpnia przedstawi sądowi swoje argumenty. Czy oznacza to anulowanie blokady nałożonej na wniosek Apple?
12.08.2011 | aktual.: 12.08.2011 16:30
Kilka dni temu telekomunikacyjny świat był w szoku, gdy pojawiła się wiadomość o zakazie sprzedaży Galaxy Taba 10.1 na terenie Unii Europejskiej. Samsung, jak zapowiadał, nie zamierza się jednak poddawać i już 25 sierpnia przedstawi sądowi swoje argumenty. Czy oznacza to anulowanie blokady nałożonej na wniosek Apple?
Nie wiadomo, w jaki sposób Samsung chce walczyć o swoje prawa - co zrozumiałe, firma nie zdradza swojego planu. Te jednak będą musiały być mocne, skoro niemiecki sąd kilka dni temu zdecydował się wydać wstępny zakaz sprzedaży. Jednak nawet jeśli zmieniłby decyzję (tj. odwołał zakaz), to ta zostanie ogłoszona nie od razu, a najprawdopodobniej na początku września, po dogłębnym przeanalizowaniu racji obu stron.
25 sierpnia to nie jedyna ważna data dla Samsunga. 15 września odbędzie się kolejny proces, tym razem w Holandii, w której do tej pory zakaz sprzedaży Galaxy Taba nie obowiązywał. Oj, pracowite tygodnie czekają prawników koreańskiego koncernu. Można się też zastanawiać, czy Apple przypadkiem nie szykuje kolejnej broni bądź czy w przypadku ewentualnego wyroku korzystnego dla Samsunga, nie zaskarży go do wyższej instancji. Ale to tylko hipotezy, na których potwierdzenie albo zaprzeczenie trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Źródło: CNET