Samsung Galaxy S I9000 - test cz.1

Samsung Galaxy S I9000 - test cz.1

Samsung Galaxy S I9000 - test cz.1
Mateusz Żołyniak
07.08.2010 18:30, aktualizacja: 07.08.2010 20:30

Pora na test high-endowego Samsunga Galaxy S, czyli najszybszego obecnie smartfona z systemem Android na pokładzie. Czy model rzeczywiście jest godny uwagi? Tego, dowiecie się z naszego testu.

Zanim jednak przyjdę do właściwej części testu dodam, że Galaxy S jest już dostępny w większości sklepów internetowych z komórkami oraz ofertach wszystkich polskich operatorów. Model jest także dostępny na Allegro, gdzie jego cena jest znacznie mniejsza - nawet około 1600-1700 zł.

Specyfikacja

  • skróconą instrukcję obsługi i wprowadzenia
  • podróżną ładowarkę sieciową
  • kabel USB do transmisji danych
  • zestaw słuchawkowy

Poniżej wideo z rozpakowaniem zestawu:

Wygląd i wykonanie

Obraz

Z przodu telefonu znalazł się wielki, 4-calowy ekran dotykowy Super AMOLED, nad którym umieszczono czujniki (światła i zbliżeniowy), głośnik, logo Samsunga oraz kamerkę do wideorozmów. Pod wyświetlaczem ulokowano trzy przyciski funkcyjne - dotykowe Menu i Cofnij oraz fizyczny przycisk Home, który uruchamia także androidowy przełącznik ostatnio używanych aplikacji. Od razu mogę powiedzieć, że przyciski dotykowe w Galaxy S działają dużo lepiej niż w innych modelach, jak Motorola Milestone czy Nexus One - pewnie i szybko reagują na dotyk. Po bokach modelu umieszczono kontrolery głośności (po lewej) oraz przycisk blokady/włącznik (po prawej).

Obraz

Na górnej krawędzi znalazło się gniazdo słuchawkowe oraz port USB, ukryty pod zaślepką, a po przeciwnej stronie (u dołu) zamontowano mikrofon. Na tylnej krawędzi umieszczono jedynie głośnik, obiektyw aparatu oraz logo Samsunga.

Obraz

Pojemnościowy ekran Super AMOLED oraz dotykowe przyciski zostały pokryte warstwą hartowanego szkła, które gwarantuje dużą odporność na porysowania. Niestety, pozostała część obudowy modelu, w tym także ramka dookoła górnej części telefonu i przycisk Home, zostały wykonane z połyskliwego plastiku. Co prawda jest on stosunkowo odporne na porysowania, ale przy intensywnym korzystaniu z komórki nie sposób, aby nie pojawiły się na nim drobne rysy i otarcia. Po trzech tygodniach użytkowania egzemplarz testowy miał niestety kilka otarć i rys na obudowie. Firma Samsung mogła wykonać go bardziej starannie, gdyż pod tym względem Galaxy S znacznie ustępuje Wave'owi, który jest niemal dwa razy tańszy.

Ekran

I9000, podobnie jak Wave, został wyposażony w ekran Super AMOLED, który oferuje rewelacyjną wręcz głębię kolorów i czerni, niemal idealne kąt oraz wysoki kontrast. Do tego, widoczność w słońcu została wyraźnie poprawiona względem pierwszej generacji AMOLED-ów. Jedyną małą wadą jest zastosowanie matrycy PenTile, która złożona jest z dwóch rodzajów pikseli (duży niebieski subpiksel i mały zielony subpiksel oraz duży czerwony i mały zielony), a nie jednego jak w tradycyjnych LCD (jeden piksel złożony z trzech jednakowych subpikseli - zielonego, niebieskiego i czerwonego). Z tego powodu rzeczywista rozdzielczość ekranu jest nieco mniejsza niż 480 x 800 (WVGA), które podaje producent. Niemniej, jak już pisałem przy okazji testu HTC Desire, jest to praktycznie niezauważalne przy codziennym użytkowaniu i nie przeszkadza nawet podczas częstego czytania ebooków.

Obraz

Super AMOLED-y to bezsprzecznie najlepsze ekrany, jakie możemy obecnie spotkać w telefonach komórkowych. Jakość oferowanego obrazu to nie jego jedyny plus. Ze względu na przeniesienie warstwy z czujnikami dotyku ze spodu na górę ekranu oraz zastosowanie czujników Amtel maXTouch, Super AMOLED jest niezwykle czuły na dotyk, a jego reakcja jest bardzo szybko i czuła. Można powiedzieć, że Galaxy (podobnie jak Wave) w tyle pozostawiają nawet iPhone'a.

Ostatnią z ważnych zalet Super AMOELD-ów jest mniejsze zużycie energii, co w praktyce przekłada się na dłuższy czas pracy na baterii.

Wprowadzanie tekstu

Jako że Galaxy S jest pierwszym modelem z Androidem na pokładzie, który pojawił się z fabrycznie instalowaną klawiaturą Swype, warto poświęcić osobny punkt wprowadzaniu tekstu. Klawiatura Swype, jak zapewne doskonale wiecie, umożliwia przesuwanie palcem po literach klawiatury, zamiast klikania w każdą osobno. To jednak nie wszystko, korzysta ona ze świetnego słownika, który bez najmniejszych problemów radzi sobie z polskimi znakami, a nowe słowa są automatycznie dodawane do jego bazy (wystarczy raz wpisać je na klawiaturze). Do tego, Swype nie ma problemów z rozpoznaniem słów nawet gdy nie trafiliśmy dokładnie w większość liter danego wyrazu. Dzięki Swype na Galaxy S pisze się bardzo wygodnie, a szybkość wprowadzania tekstu jest porównywalna (o ile nie szybsza) z wpisywaniem ich na fizycznej klawiaturze QWERTY.

Oczywiście poza klawiaturą Swype można korzystać także ze standardowej klawiatury ekranowej Androida, która działa niezwykle precyzyjnie, a kolejne dotknięcia ekranu sygnalizowane są przez system haptic feedback (delikatna wibracja).

Jakość rozmów i wideorozmowy

Obraz

Jakiś czas temu w Sieci pojawiły się informacje o tym, że Galaxy S ma problemy z umieszczoną u dołu telefonu anteną. Zakrycie jej ręką miało powodować zanik sygnału 3G (spadek o 1-2 kreski w tej sytuacji to standard), który mógł doprowadzić do wyłączenia się mikrofonu. W testowanym przeze mnie egzemplarzu problem ten nie występował i najprawdopodobniej dotyczył jednej konkretnej partii telefonów, które dostępne były w Saturnie.

Przy okazji warto zauważyć, że Galaxy S jest jednym z pierwszych na rynku modeli z Androidem, który umożliwia prowadzenie wideorozmów. Chociaż sam nie korzystam z tego sposobu komunikacji sprawdziłem i tę funkcję. Przednia kamerka płynnie rejestruje obraz w rozdzielczości VGA, a mikrofon dobrze zbiera głos nawet z odległości około 40 cm. Jedyną wadą jest stosunkowo słaby główny głośnik, który przy najwyższym poziomie głośności nieco charczy.

System i wydajność

Galaxy S działa pod kontrolą Androida w wersji 2.1, a jego sercem jest układ Hummingbird, w skład którego wchodzi procesor ARM Cortex A8 Samsunga S5PC110 o taktowaniu 1GHz, układ GPU PowerVR SGC540, procesor DSP, kontrolery pamięci oraz odbiornik GPS. Dzięki temu układowi, I9000 jest obecnie najszybszym na rynku Androidem. Wszystkie aplikacje i gry wczytują się znacznie szybciej niż na HTC Desire, Motoroli Milestone czy Sony Ericssonie Xperia X10. Ogromne możliwości układu PowerVR SGX540 póki co nie są jeszcze wykorzystywane przez najnowsze gry i programy dostępne pod Androida.

Obraz

Pomimo ogromnej wydajności i aż 512MB pamięci RAM, zdarzają się jednak sytuacje, w których Galaxy S może zauważalnie zwolnić. Podobnie, jak w HTC Desire jest to spowodowane drobnymi błędami w oprogramowaniu, które sprawiają, że system gorzej radzi sobie z zarządzaniem dostarczonych wraz z interfejsem programami. Android czasami (rzadko, ale jednak) nie jest w stanie odpowiednio szybko zwalniać pamięci RAM zajętej przez autorskie dodatki producenta.

O tym jak Galaxy S wypada na tle konkurencji, dowiecie się z mojego wcześniejszego wideoporównania:

Interfejs TouchWiz 3.0

Nakładka TouchWiz przeszła ostatnio sporą ewolucję. Początkowo była ona mało atrakcyjnym dodatkiem do telefonów Samsunga, a teraz stała się interfejsem, który z powodzeniem może konkurować ze świetnym HTC Sense. TouchWiz 3.0, które znalazło się na pokładzie Galaxy S, niewiele różni się od tego, o którym pisałem przy okazji testu Wave'a. Główne różnice między oboma UI dotyczą rozwiązań systemowych (ułożenie funkcji w ustawieniach czy możliwość dodawania skrótów do aplikacji na pulpitach Androida) lub kwestii wynikających z wielkości ekranu w obu urządzeniach (np. zarządzanie ilością aktywnych pulpitów).

TouchWiz 3.0 zarządzanie pulpitami
TouchWiz 3.0 zarządzanie pulpitami

TouchWiz 3.0 dla Androida oferuje do 10 w pełni konfigurowalnych pulpitów, na których można umieszczać: skróty do programów, foldery (w nich oczywiście skróty), widżety Google (w standardzie dostępne są: Ramka obrazu, Sterowanie zasilanie, Szukaj i YouTube) oraz widzety Samsunga, które przeniesione są z bada OS. Wśród nich można znaleźć:

  • Aktywności SNS - odpowiednik HTC FriendStream, agregator wpisów znajomych z serwisów społecznościowych,
  • Daily Briefing - widżet informacyjny, w którym można znaleźć dane o pogodzie, akcjach oraz informacja z serwisu AP Mobile,
  • Dziennik - odpowiednik HTC Footprints
  • Zegar AccuWeather - zegar analogowy z prognozą pogody zamiast tarczy
  • Zegar kalendarzowy - zegar analogowy z informacjami o wpisach
  • Zegar Yahoo! Finanse - zegar z informacjami o kursie wybranych akcji.
  • Znajomi teraz - szybkie wybieranie ulubionych kontaktów,
  • Zegar podwójny,
  • Ten dzień w historii - informacje o ważnych wydarzeniach, jakie miały miejsce danego dnia.

Niestety, widżety Samsunga są niedopracowane. W większość applety te rezerwują cały pulpit, ale ich rozmiar jest dużo mniejszy, przez co nie są zbyt czytelne, a kinetyczne przewijanie w większości z nich pozostawia sporo do życzenia.

Ogromna zaletą TouchWiz 3.0 jest ułożenie aplikacji w menu podobnym do interfejsu iPhone'a, dzięki czemu można dużo szybciej odnaleźć poszukiwany program. Nie zabrakło także docka, w którym można ustawić trzy najczęściej używane programy oraz możliwości szybkiego odinstalowania programów poprzez menu główne (po trybie edycji, wystarczy kliknąć na minus na ikonce programu).

Obraz

Z dodatków do interfejsu Androida, jakie wprowadza TouchWiz 3.0, warto wspomnieć o zmodyfikowanym pasku powiadomień, w którym pojawiły się ikony umożliwiające szybkie włączenie/wyłączenie WiFi, Bluetooth, Wibracji i Dźwięku. O pozostałych atutach/wadach TouchWiz 3.0 dowiecie się z kolejnych punktów testu.

Książka kontaktowa, wiadomości i dialer

Interfejs TouchWiz 3.0 zmienia także domyślną książkę kontaktową, aplikację do obsługi SMS-ów oraz dialer. Książka kontaktowa w Galaxy S jest analogiczna do tej, którą można znaleźć w bada OS. Została ona podzielona na cztery kategorie, czyli: wszystkie kontakty, grupy, historia oraz aktywność, gdzie wyświetlane są najnowsze wpisy znajomych z portali społecznych. Oczywiście po wejściu do karty danego kontaktu, możemy również przeglądać historię połączeń/konwersacji z konkretną osobą, jej aktywności w sieci czy pliki multimedialne zamieszczone na Facebooku, Twitterze czy MySpace. Miły dodatkiem jest (znane z Wave'a) szybkie nawiązywanie połączeń lub tworzenie wiadomości poprzez przesunięcie kontaktu w prawo lub lewo. Szybkie nawiązywanie połączeń możliwe jest także (w stylu Androida) po kliknięciu na zdjęcie kontaktu.

Obraz

Sposób zarządzania wiadomościami tekstowymi nie różni się od tego, który znany jest z innych Androidów. Wiadomości w Galaxy S są jednak wyświetlane w formie czatu. Nieźle prezentuje się także dialer z TouchWiz 3.0, w który dostępne jest szybkie wyszukiwanie po T9, a dodatkowo został on wzbogacony o rejestr połączeń i ulubione (najczęściej wykorzystywane kontakty).

Integracja z portalami społecznościowymi i Social Hub

Poza wspomnianą powyżej integracją książki kontaktowej z popularnymi portalami społecznymi, TouchWiz umożliwia także synchronizację kalendarza w telefonie z Facebookiem. Najnowsze aktywności znajomych w Galaxy S można sprawdzać za pośrednictwem widżetu Aktywności SNS, który jest (gorszą) kopią FriendStreama HTC lub widżetu Znajomi teraz, w którym obok ulubionych kontaktów, pojawia się ostatnia zapisana aktualizacja statusu. Dzięki Android Marketowi możemy znacznie rozbudować obsługę portali społecznych korzystają z setek najróżniejszych programów, jak choćby Seesmic czy Facebook for Android.

Obraz

Jedną z najważniejszych funkcji, jakie wprowadza TouchWiz 3.0 jest aplikacja Social Hub. Umożliwia ona szybkie sprawdzanie emaili, SMS-ów oraz wiadomości od znajomych z portalu społecznościowego. W przeciwieństwie jednak do Wave'a, Galaxy S nie oferuje dedykowanych programów do obsługi serwisów, jak Facebook czy Twitter. Odbywa się ona przez mobilne wersje stron internetowych.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)