Doczekaliśmy się w końcu kilku konkretów na temat tego jak działa na naszym rynku operator Play - i jak mu tak naprawdę idzie. W prezentowanych przez marketing wizjach zawsze wygląda to oczywiście prześlicznie, dlatego twarde, księgowe cyferki, są świetnym punktem odniesienia.
Jak więc idzie Fioletowemu Operatorowi - i co zamierza dalej?
Jak więc idzie Fioletowemu Operatorowi - i co zamierza dalej?
Jorgen Bang-Jensen, prezes spółki, wydaje się być zadowolony z dotychczasowej działalności Play. W 2009 roku P4 osiągnął 1,34 mld zł przychodów, a co istotne - już od sierpnia EBITDA (zysk przedsiębiorstwa przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych kredytów, podatków, deprecjacji i amortyzacji) był do końca roku dodatni.
Prezes Bang-Jensen:
Na koniec 2009 roku mieliśmy 3.447.958 klientów, z czego 1.370.166 to klienci post-paid, a 2.077.792 to klienci pre-paid. Post-paid stanowi więc 39,7 proc. całej bazy klientów.
W grudniu 2009 z mobilnego Internetu Play korzystało 300 tysięcy osób, a łączne wydatki na rozbudowę sieci masztów wyniosły około 600 milionów złotych. Postawiono 2311 stacji bazowych, obejmując zasięgiem sieci 2G - 80% populacji kraju, a 3G - 61%. Sieć punktów sprzedaży również została mocno rozbudowana i w chwili obecnej Play ma ponad 820 salonów i 100 tysięcy punktów oferujących Play Fresh.
A co w tym roku?
Udało się w końcu rozpocząć proces spłacania zaciągniętych wcześniej kredytów obejmujących kwotę około 390 milionów euro, co bardzo dobrze wróży tegorocznym wynikom finansowym spółki. Trend widoczny w wynikach EBITDA powinien się utrzymać i w roku 2010 będą one przez cały czas dodatnie.
Jeśli chodzi o dalsze inwestycje Play, prezes wyjaśnił:
Inwestycje będą nieco niższe niż w 2009 roku. Nie możemy stwierdzić ile stacji bazowych w tym roku powstanie.
Sieć ma się jednak nadal rozwijać. Założeniem na bieżący rok jest osiągnięcie przychodu na poziomie 2 miliardów i utrzymanie pozytywnego EBITDA. Play zamierza pozyskać do końca grudnia 4,5 miliona klientów.
Źródło: PLAY
