iTwinge, aby na iPhonie łatwiej textować

I znów piszę o iPhonie- tych którzy go nienawidzą, przepraszam – cóż ja poradzę, że gadżety do tego telefonu pojawiają się tak płodnie. A przy okazji są tak niebanalnie koszmarne. Detronizuję niniejszym etui z kartonu na rzecz iTwinge – plastikowej nakładki na iPhone’a, która ma ułatwić pisanie SMSów urządzeniem.

iTwinge, aby na iPhonie łatwiej textować
Sabina

17.09.2009 | aktual.: 17.09.2009 17:00

I znów piszę o iPhonie- tych którzy go nienawidzą, przepraszam – cóż ja poradzę, że gadżety do tego telefonu pojawiają się tak płodnie. A przy okazji są tak niebanalnie koszmarne. Detronizuję niniejszym etui z kartonu na rzecz iTwinge – plastikowej nakładki na iPhone’a, która ma ułatwić pisanie SMSów urządzeniem.

iTwinge to coś w rodzaju plastikowego rękawa, w który wkładamy iPhone’a. Rękaw ów ma wystające przyciski odpowiadające wirtualnej klawiaturze iPhone’a. Możemy więc, za ich pomocą pisać SMSy tak, jakbyśmy mieli do czynienia nie z dotykowym ekranem lecz np. z BlackBerry.

Po co taki gadżet? Bo niektórzy mimo iż cenią sobie ekran dotykowy, nie są w stanie przyzwyczaić się do pisania na iPhonie, zwłaszcza że nie posiada on żadnego feedbacku. Bez wgapiania się w ekran ciężko więc bez błędu napisać wiadomość. Za pomocą iTwinge można.

No dobrze, gadżet niewątpliwie jest przydatny. Jest tylko kilka małych "ale" – po pierwsze, po co ktoś komu nie pasuje system wirtualnej klawiatury kupuje iPhone’a? Na rynku jest wiele innych modeli bez takiego minusa, jak brak normalnej klawiatury. Po drugie – użytkowanie iTwinge to konieczność zasłonięcia sobie prawie połowy ekranu. W przypadku chęci zrobienia czegoś innego niż SMSowanie, trzeba gadżet ściągnąć. Po trzecie - dlaczego to jest takie brzydkie....Na koniec cena – iTwinge kosztuje 30$ (niektórzy mają łeb do interesów, prawda?)

Źródło: chipchick.com

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)