Testy przenoszenia numerów jako alibi dla operatorów?
Zmiana Prawa Telekomunikacyjnego, wprowadzająca dla operatorów komórkowych obowiązek realizacji usługi przeniesienia numeru w ciągu maksymalnie 24 godzin, stała się łakomym kąskiem dla serwisów internetowych zajmujących się tematyką GSM. Oczywiście, część z nich od razu po 1 lipca postanowiła sprawdzić, jak teoria ma się do rzeczywistości.
20.07.2009 | aktual.: 20.07.2009 08:45
Z tego jednak co pisze na swoim blogu rzecznik prasowy Play, wyniki testów spełniają też nieoczekiwanie zupełnie inną rolę...
Z tego jednak co pisze na swoim blogu rzecznik prasowy Play, wyniki testów spełniają też nieoczekiwanie zupełnie inną rolę...
Kwestia przenoszenia numerów telefonu przy zmianie operatora komórkowego stanowi kwestię mocno kontrowersyjną już od momentu, kiedy w ogóle stało się możliwe. Teraz na dodatek zgodnie z nowymi zapisami Prawa Telekomunikacyjnego, ta usługa ma być realizowana w ciągu zaledwie jednej doby.
Już sporo przed wejściem w życie nowego prawa operatorzy komórkowi zapowiadali, że zapis ten będzie martwy - bo po prostu nie mają możliwości technicznego i logistycznego zgrania procesu przeniesienia numeru tak, żeby zmieścić się w przewidzianym przez ustawodawcę czasie.
I stąd właśnie zainteresowanie serwisów internetowych, które postanowiły sprawdzić osobiście czas potrzebny na przeniesienie numerów pomiędzy różnymi sieciami.
To, że okazało się, iż sieci nadal mają problem z szybkim przenoszeniem numerów, nikogo chyba nie zaskoczyło. Natomiast informacja od rzecznika Play... cóż:
Dziś zapytałem o możliwość przeniesienia mojego prywatnego numeru z sieci Plus do PLAY. Bardzo miły konsultant uprzedził mnie, że nikt nie realizuje tego procesu w jeden dzień, łącznie z PLAY. Powołał się właśnie na tabele na jednym z portali.
Ciekawe odwrócenie kota ogonem: testy wykazały brak realizacji zapisów nowego prawa, więc zamiast szybko się do niego dostosować - traktuje się ich wynik jako usprawiedliwienie. Nikt nie robi, no to my też nie musimy. Rozumiem oczywiście, że konsultant nie ma większego wpływu na przyspieszenie tego procesu - mam jednak nadzieję, że to podejście nie jest zaraźliwe i nie przejmie go też ekipa problemem się zajmująca...
Źródło: Tako rzecze... rzecznik