Oppo N3 będzie miał udoskonalony obracany aparat, ale co z tego?

Nieco ponad rok temu firma Oppo postanowiła wykorzystać w swoim topowym modelu obracaną kamerę. W tym roku temu Chińczycy udoskonalili to rozwiązanie.

Oppo N3 będzie miał udoskonalony obracany aparat, ale co z tego?
Miron Nurski

O ile w przypadku modelu Oppo N1 kamerkę trzeba było obracać ręcznie, o tyle w N3 cały proces zostanie zautomatyzowany. Jasno wskazuje na to opublikowane dziś producenta wideo promocyjne, które możecie obejrzeć poniżej (jeśli film się nie ładuje, znajdziecie go tutaj).

Przyznam szczerze, że rok temu pomysł ten podobał mi się o wiele bardziej niż dziś. Wtedy nawet we flagowcach prym wiodły przednie 2-megapikselowe kamerki, więc możliwość zrobienia sobie selfie 13-megapikselowym aparatem z diodą doświetlającą to było coś. Dziś na selfie stawiają wszyscy, a z punktu widzenia użytkownika dwa dobre aparaty w HTC Desire Eye są tak samo użyteczne. Ba, jego oprogramowanie sensownie wykorzystuje ich obecność, bo umożliwia kręcenie filmów i robienie zdjęć z użyciem dwóch kamer jednocześnie. W Oppo N3 coś takiego z oczywistych względów odpada, a możliwość wycelowania aparatu w górę praktycznych zalet nie ma prawie wcale.

Dlatego też ciężko jest mi oprzeć się wrażeniu, że tak zachwalany przez Oppo obracany aparat to udogodnienie przede wszystkim dla producenta, który do produkcji swoich telefonów wykorzystuje po prostu o połowę mniej aparatów. O tym, jak nawet najmniejsze oszczędności mogą przełożyć się na wielomilionowe zyski pisałem tutaj.

Ok, a co telefon ma mieć do zaoferowania ponadto? Znana z przecieków część specyfikacji prezentuje się następująco:

  • 5,9-calowy ekran o rozdzielczości 1920 x 1080 (373 ppi);
  • Snapdragon 805;
  • 3 GB pamięci RAM;
  • obracany aparat 16 Mpix.

Przypomnę jeszcze, że premiera Oppo N3 została zaplanowana na 29 października.

Źródło: GSMArena

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)