Wodorowa ładowarka do komórek
Jednym z największych problemów przy przenośnych urządzeniach elektronicznych jest kwestia zasilania. Problem baterii wiąże się zarówno z niewygodą ich użytkowania (konieczność doładowywania), jak i z ekologią (zanieczyszczenie środowiska zużytymi bateriami). Mieliśmy już pomysły na fotowoltaikę i na energię kinetyczną. Teraz, Rosjanie odkryli, jak wykorzystać reakcję wodorową i zaradzić obu problemom.
27.08.2008 | aktual.: 27.08.2008 15:00
Jednym z największych problemów przy przenośnych urządzeniach elektronicznych jest kwestia zasilania. Problem baterii wiąże się zarówno z niewygodą ich użytkowania (konieczność doładowywania), jak i z ekologią (zanieczyszczenie środowiska zużytymi bateriami). Mieliśmy już pomysły na fotowoltaikę i na energię kinetyczną. Teraz, Rosjanie odkryli, jak wykorzystać reakcję wodorową i zaradzić obu problemom.
Paliwo wodorowe znane jest już od kilku lat, choć jeszcze nieszczególnie mocno wykorzystywane. Teraz Rosjanie odkryli, jak wykorzystać wodór do zasilania przenośnych urządzeń elektronicznych - takich jak telefony komórkowe i laptopy.
Wyprodukowana w Rosji ładowarka waży zaledwie 180 g, a postawienie na nogi całkowicie rozładowanego telefonu, powinno zająć w jej przypadku nie więcej niż 15 minut.
Sercem ładowarki jest wielowarstwowa membrana podziurkowana milionami nano-otworków. Technologia wykonania takiej membrany jest kluczem do patentu wodorowej ładowarki. Na powierzchni membrany ma miejsce łączenie wodoru z tlenem, przy której to reakcji wydziela się ogromna ilość energii. Wodór pochodzi ze specjalnych, będących składnikiem ładowarki komponentów. Tlen zaś, do reakcji dostarczany jest z powietrza.
Ponieważ testy zostały już zakończone, planowane jest wdrożenie seryjnej produkcji ładowarek w fabryce w Dubnie. Partnerstwem w rozwijaniu technologii, zainteresowane są już Niemcy, USA i Wielka Brytania.
fot.: Diego Medrano
Źródło: inventorspot.com