OnePlus też chce być jak Xiaomi i stawia na nowy model sprzedaży. Koniec z zaproszeniami, ale...

Jeśli od kupna OnePlus One'a powstrzymywał Was jedynie irytujący model sprzedaży oparty o zaproszenia, mam dobre wieści.

Dotychczas zakup "zabójcy flagowców" wiązał się z koniecznością ubiegania się o specjalne zaproszenie. Te można było zdobyć w różnego rodzaju konkursach organizowanych na forum firmy, dostać od osoby, która już dokonała zakupu lub... zakupić na jednym z serwisów aukcyjnych. W każdym razie sztuczne ograniczanie dostępności urządzenia - choć globalnie pozytywnie wpływało na zainteresowanie konsumentów - wiele osób skutecznie odpychało.

Firma informuje jednak, że znalazła nowy sposób na "dostosowanie planów produkcyjnych" i dotarcie do "tak wielu ludzi, jak to możliwe". Od teraz OnePlus One dostępny będzie bez zaproszeń, ale nie obyło się oczywiście bez haczyków. Zamówienia będzie można składać wyłącznie we wtorki, a sklep internetowy funkcjonować będzie jedynie przez 24 godziny począwszy od 9:00 czasu polskiego.

Brzmi znajomo? Dokładnie taki sam model sprzedaży uskutecznia Xiaomi, a niedawno został podłapany przez HTC, które właśnie otworzyło 24-godzinny sklep internetowy na Tajwanie.

Taka strategia przemawia do mnie o wiele bardziej niż wspomniane zaproszenia. Telefon sprzedawany raz w tygodniu sprawia wrażenie trudno dostępnego, więc z automatu staje się w oczach klientów produktem atrakcyjnym. Jednocześnie - umówmy się - wstrzymanie się z zakupem do wtorku to żaden wysiłek. W ten sposób wilk syty i owca cała.

Przypomnę jeszcze, że OnePlus One niestety w dalszym ciągu oficjalnie nie jest wysyłany do Polski, więc aby go zakupić, konieczne będzie poproszenie o pomoc mieszkającej za granicą rodziny lub znajomych. Można także skorzystać z oferty jednego z pośredników, co na swoim blogu opisał Shem.

Jeśli jesteście zainteresowani zakupem "perfekcyjnego smartfona", odsyłam Was do brytyjskiego oraz niemieckiego sklepu. Wolna od zaproszeń sprzedaż wystartuje już jutro.

Źródło: OnePlus