Czy używasz diody doświetlającej podczas robienia zdjęć smartfonem? [ankieta]
Dioda doświetlająca to coś, bez czego ciężko wyobrazić sobie nawet najtańszego smartfona. Tylko ile osób używa jej zgodnie z głównym przeznaczeniem?
Robert Nawrowski rozpoczął na Twitterze ciekawą dyskusję.
Przeczesuję pamięć i faktycznie - nie mogę sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz używając prywatnego telefonu odpaliłem diodę podczas robienia zdjęcia, ale na pewno było to kilka lat temu. Na doświetlonej fotce co najwyżej widoczny jest pierwszy plan i ciemne tło, a sensu w robieniu tego typu zdjęć nie widzę.
Zaraz zaraz - powiecie - przecież diody LED można użyć także w roli latarki! I z tym się zgadzam, bo sam tak robię. Zwróćcie jednak uwagę na to, jakimi rozwiązaniami zainteresowali się producenci smartfonów w ostatnich latach.
- Apple, HTC, Asus, Lenovo/Motorola czy Huawei regularnie wykorzystują 2-tonowe diody, których celem jest doświetlanie scenerii przy zachowaniu naturalnych barw.
- Lenovo zaczęło pakować do wybranych modeli 3-tonowe diody.
- Wybrane modele Sony, HTC czy Samsunga mają diody LED także na przednich panelach.
Nikt nie stosuje takich technologii z myślą o latarkach, a przecież trzeba było w nie zainwestować pieniądze i to raczej niemałe. Tylko czy naprawdę komuś to potrzebne? Zachęcam do oddania głosu w poniższej ankiecie i wzięcia udziału w dyskusji. Komentarze są do waszej dyspozycji.
[polldaddy]9311062[/polldaddy]
Jeśli ankieta nie wyświetla się prawidłowo, kliknijcie tutaj.
