Apple ma najmniejszy udział w rynku od trzech lat, konkurencja w Chinach ciągle ostra
IDC zaprezentowało statystyki rynku smartfonów z ostatniego kwartału. Udziały Apple i Samsunga spadły, ale kondycja tego drugiego wydaje się lepsza. Świetnie za to poradziły sobie firmy LG i Lenovo.
27.07.2013 | aktual.: 27.07.2013 13:30
Zacznę od pojedynku gigantów. Miron już pisał, że po raz pierwszy zyski Samsunga przekroczyły zyski koncernu z Cupertino. Południowokoreańska firma sprzedała ponad dwa razy więcej urządzeń niż rywal - to jest ogromny powód do radości dla twórców linii Galaxy. Gorzej prezentuje się jednak porównanie udziału w rynku z analogicznym kwartałem poprzedniego roku.
Pozycja Samsunga spadła o 1,8 punkta procentowego, a Apple - o 3,5 punkta procentowego. To oznacza, że udział w rynku firmy Tima Cooka osiągnął najniższy wynik od drugiego kwartału 2010 roku. Nie oznacza to, że kondycja producentów jest słaba. Analitycy zgodnie twierdzą, że smartfonowy segment premium musi w końcu zwolnić, za to siłą napędową ciągle będą kraje rozwijające się oraz urządzenia wspierające sieci 4G. Samsung o wiele bardziej inwestuje w tę część rynku i to widać.
W porównaniu z 2. kwartałem 2012 roku, ogólna sprzedaż smartfonów wzrosła z 156,3 milionów egzemplarzy do 237,9 milionów, czyli aż o 52,3%. Samsung nie został w tyle, odnotowując wynik lepszy o 43,9%, czego nie można powiedzieć o Apple, które zwolniło uzyskując progres na poziomie 20%. Oczywiście samo porównywanie numerków nie oddaje dobrze sytuacji na rynku - trzeba pamiętać, że Koreańczycy zaprezentowali już swojego flagowca, za to sprzedaż giganta z Cupertino zawsze spada na kilka miesięcy przed zaprezentowaniem kolejnego iPhone'a.
Ale nie samym Samsungiem i Apple'em człowiek żyje. Daleko za nimi są LG i Lenovo. Ich udział w rynku nie powala (odpowiednio 5,1% i 4,7%), za to wrażenie robi wzrost, który w obu przypadkach wyniósł ponad 100%! LG można łatwo wytłumaczyć coraz lepszymi flagowcami i udaną serią L. Za to Lenovo ciągle radzi sobie świetnie, skupiając się głównie na rynku chińskim. Ale i ten w końcu się nasyci, więc producent planuje podbić Amerykę Południową. Na 5. miejscu znalazło się ZTE, które regularnie utrzymuje się wśród najlepszych. Mam nadzieję, że niedaleko za nim było HTC...
Aż 44,8% sprzedaży smartfonów stanowiły firmy spoza pierwszej piątki - o prawie 3 punkty procentowe więcej niż w poprzednim roku. Jednymi z ważniejszych graczy byli Huawei i Alcatel, których wyniki odniosły dwu-, a nawet trzycyfrowy wzrost, bazujący głównie na wschodzącym rynku hinduskim i chińskim. Warto zaznaczyć, że po raz drugi sprzedaż smartfonów (237,9 milionów) stanowiła większość (58%) sprzedaży wszystkich słuchawek.
To tylko potwierdza, że dominacja inteligentnych telefonów jest nieunikniona. Wnioski dla producentów są proste: trzeba skupić się na smartfonach na wschodzących rynkach azjatyckich, głównie hinduskim i chińskim. Zwłaszcza powinno o tym pamiętać Apple Czyżbyśmy rzeczywiście doczekali się w końcu budżetowego iPhone'a?
Źródło: Engadget • AndroidCentral