BlackBerry traci rynek. Czy sytuację poprawi topowy model A10?

Już jakiś czas temu CEO firmy BlackBerry - Thorsten Heins - zapowiadał, że pod koniec roku ujrzymy najpotężniejszą do tej pory jeżynkę. Pojawia się coraz więcej informacji o smartfonie BlackBerry A10.

Thorsten Heins (fot. abcnews.go.com)
Thorsten Heins (fot. abcnews.go.com)
Miron Nurski

11.07.2013 | aktual.: 11.07.2013 15:24

W kwietniu miałem okazję przyjrzeć się bliżej modelowi Z10. Dziwiło mnie wtedy, że w dobie 5-calowców firma stara się podbić rynek flagowym telefonem ze stosunkowo niewielkim ekranem (4,2 cala). Zwłaszcza że obsługa gestów w platformie BlackBerry 10 jest na tyle przemyślana, że pozwoliłaby na komfortową obsługę urządzenia jedną ręką nawet w przypadku o wiele większych wyświetlaczy. Najwidoczniej w swojej opinii nie jestem osamotniony, bo z ostatnich przecieków wynika, że sprzęt z większym ekranem faktycznie pojawi się jeszcze w tym roku.

Na pokład BlackBerry A10 ma trafić wyświetlacz o 5-calowej przekątnej. Czy będzie to panel Full HD, tego na razie nie wiadomo, ale można mieć co do tego wątpliwości. Mówi się bowiem, że firma ma problem z krótkim czasem pracy baterii w przypadku układów czterordzeniowych, dlatego prawdopodobnie ponownie zdecyduje się na zastosowanie procesora dwurdzeniowego. Taka jednostka mogłaby nie zapewnić zadowalającej wydajności urządzenia w przypadku matrycy o wysokiej rozdzielczości. Poza tym ekran Full HD byłby zapewne jeszcze bardziej energożerny niż wydajniejszy procesor, a to rzekomo w tym tkwi problem.

[solr id="komorkomania-pl-159095" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3750,blackberry-q5-najlepsze-co-moglo-spotkac-platforme-blackberry-10" _mphoto="blackberry-q5-1590951-22-934c25f.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4029[/block]

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. BlackBerry Z10 - mimo relatywnie niewielkiego wyświetlacza - jest naprawdę sporym urządzeniem o wymiarach zbliżonych do popularnych 4,7-calowców. Wszystko przez czułą na dotyk taflę szkła, która otacza ekran z każdej strony, co wspomaga obsługę telefonu za pomocą specjalnych gestów. O ile Kanadyjczycy nie przebudują swojego systemu, to takiej samej ramki wymagać będzie A10. A to w połączeniu z 5-calowym ekranem może nie wyglądać ciekawie.

Dotychczasowe jeżynki radzą sobie na rynku raczej średnio. W pierwszym kwartale dostarczono 2,7 miliona terminali pracujących pod kontrolą systemu BlackBerry 10. Wydaje się, że to niezły wynik, ale mimo wszystko od stycznia do kwietnia udział firmy na amerykańskim rynku spadł z poziomu 5,9% do 5,1%. Nie lepiej jest w Wielkiej Brytanii, gdzie koncern od niepamiętnych czasów miał wielu lojalnych klientów. Jeszcze w ubiegłym roku ze słuchawek BlackBerry korzystało tam 7,3% konsumentów, a teraz jest to jedynie 5,3%. Spadek zainteresowania klientów jest zatem dość gwałtowny.

Niewykluczone, że w takiej sytuacji firma zdecyduje się na przyjęcie pomocy z zewnątrz. Podczas corocznego spotkania z inwestorami, które odbyło się we wtorek, Thorsten Heins zapewniał, że BlackBerry potrzebuje jeszcze trochę czasu, by wrócić do gry, i dodał, że "jest otwarte na współpracę". Nie sprecyzował, o jakiego rodzaju współpracę chodzi, jednak plotki na ten temat docierają do nas już od dawna. Już w ubiegłym roku mówiło się, że platforma BlackBerry 10 może być licencjonowana innym producentom. Miałoby to dotyczyć głównie słuchawek budżetowych.

[solr id="komorkomania-pl-157506" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3839,blackberry-q10-cieszy-sie-olbrzymim-zainteresowaniem-ludzie-wciaz-chca-smartfonow-z-qwerty" _mphoto="blackberry-q10-157506-24-35d61e8.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4030[/block]

Sporą nadzieją dla koncernu może być także wspomniany na wstępie model BlackBerry A10. Z ostateczną oceną trzeba się jednak wstrzymać do czasu jego premiery, a ta powinna nastąpić w okolicach świąt.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)