HTC inwestuje w wirtualną rzeczywistość. Co z działem produkującym smartfony?

Najciekawszym produktem wprowadzonym w tym roku przez Tajwańczyków nie jest flagowy HTC 10, ani żaden inny smartfon. Są nim gogle wirtualnej rzeczywistości Vive, które powstały we współpracy z Valve. Pojawia się więc sporo plotek o tym, że firma porzuci produkcję smartfonów i skoncentruje się na tworzeniu rozwiązań VR. Czy jest w nich choć ziarenko prawdy?

Gogle wirtualnej rzeczywistości HTC Vive
Gogle wirtualnej rzeczywistości HTC Vive
Mateusz Żołyniak

21.11.2016 | aktual.: 21.11.2016 15:33

HTC wiąże przyszłość z wirtualną rzeczywistością

Systemy wirtualnej rzeczywistości dla graczy (i nie tylko) wypłynęły dzięki firmie Oculus VR i jej projektowi Rift. Jego potencjał szybko dostrzegł Facebook, który szybko wykupił amerykański start-up. Jeszcze ciekawsze rozwiązanie stworzyło jednak HTC, które nad własnymi goglami VR pracowało z Valve (twórcy Steama).

HTC Vive to system, który ma ogromny potencjał i jest bardziej zaawansowany niż Oculus Rift czy PlayStation VR. Wiąże się to z trudniejszym tworzeniem gier w pełni wykorzystujących jego możliwości, czego potwierdzeniem jest niezbyt imponująca baza dostępnych gier (szczególnie w porównaniu z systemem Sony), ale HTC jest pewne, że obrało dobrą drogę.

Tajwańczycy niedawno ogłosili powstanie samodzielnego działu HTC Vive Tech Corporation. Jest on oddzielony od dywizji smartfonowej i koncentruje się tylko na wirtualnej rzeczywistości - tworzeniu i udoskonalaniu rozwiązań z serii Vive, nawiązywaniu nowych partnerstw i współpracą z producentami gier.

Na HTC Vive się nie skończy

Nie dziwi więc, że co jakiś czas pojawiają się plotki o porzuceniu przez HTC rynku smartfonów. Firma miałaby w niedalekiej przyszłości odsprzedać dział, który nie przynosi zysków (pojawiały się już plotki o zainteresowaniu Acera, Asusa, Lenovo czy TCL), a następnie przenieść swoją działalność na rynek rozwiązań wirtualnej rzeczywistości.

The Lab firmy Valve na HTC Vive
The Lab firmy Valve na HTC Vive

Plotki te podsycają kolejne informacje, w tym wzmianka o nowym dziale R&D tajwańskiego producenta. HTC we współpracy z Shenzhen Municipal Government stworzyło China VR Research Institute. Placówka, która w głównej mierze powstała za pieniądze urzędu miejskiego, jest jednym z największych ośrodków rozwoju technologii wirtualnej rzeczywistości w Państwie Środka, a jej wartość szacowana jest na aż 1,5 miliarda dolarów.

Pracujący tam zespół ma nie tylko pomagać w rozwoju HTC Vive i innych konsumenckich technologii. China VR Research Institute ma również tworzyć rozwiązania, które w przyszłości będą wykorzystywane w medycynie, różnych gałęziach przemysłu, wojsku czy nawet chińskich urzędach. Można więc liczyć na to, że Tajwańczycy jeszcze lepiej będą radzić sobie w segmencie VR.

HTC nie będzie zajmować się produkcją smartfonów? Bzdura!

Sprawy tak dobrze nie wyglądają na rynku smartfonów. Urządzenia HTC nie cieszą się wielkim zainteresowaniem, czego potwierdzeniem jest słaba sprzedaż. Wydaje się też, że firma nie ma pomysłu na nowe rozwiązania mobilne.

Pomimo tego stanowisko firmy jest jasne - HTC nie ma zamiaru całkowicie porzucić rynku smartfonów. Co jakiś czas potwierdzają to przedstawiciele producenta, w tym sama Cher Wang, która pełni obowiązki CEO. I nikogo nie powinno to specjalnie dziwić. Dlaczego?

HTC 10
HTC 10

Zacznijmy od tego, że HTC nie jest wielkim molochem, który musi sprzedawać dziesiątki milionów telefonów, aby utrzymać się na powierzchni. Tajwańczycy nawet, gdy przez kwartał czy dwa będą na minusie, dość łatwo mogą się odbić. Jedną z opcji jest współpraca z większymi graczami - raport finansowy za wrzesień wskazał m.in. na 42-procentowy wzrost przychodów w porównaniu do sierpnia, w czym zasługa wprowadzenia przez Google'a modeli Pixel i Pixel XL.

Warto pamiętać również o tym, że przejście w tej chwili na rynek systemów wirtualnej rzeczywistość jest dość ryzykowne. Nowa technologia jest szeroko promowana, ale wciąż nie wiadomo kiedy naprawdę się przyjmie. Tajwańczycy są tego świadomi i pozostawiają dodatkową furtkę, jaką jest dział smartfonów. Tym bardziej, że w przyszłości może on jeszcze nie raz zaskoczyć. Czym?

Przyszłość HTC na rynku smartfonów

Firma niedawno wprowadziła model Bolt, który przygotowano dla sieci Sprint. Wkrótce pojawić ma się jego międzynarodowy wariant o oznaczeniu "10 evo". HTC, które w modelu tym również wykorzysta zapewne ubiegłoroczny układ, ciężko będzie zawojować rynek.

Koncept bezprzyciskowego smartfona HTC
Koncept bezprzyciskowego smartfona HTC

Fani marki większe nadzieje powinni wiązać z przyszłorocznym flagowcem. HTC 11 ma być wyposażony w zagięty na bokach ekran, a do tego może zostać zamknięty w bezprzyciskowej konstrukcji. Sprzęt może wykorzystywać do tego technologię Sense Touch, czyli reagującą na dotyk ramkę. Niewykluczone, że to nie jedyne nowości, którymi będzie chciało zaskoczyć nas HTC.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
newsytechnologiesmartfony
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)