Android 4.2.2 dla HTC One już w Polsce - co nowego?

Android 4.2 ma już wiele miesięcy, ale właściciele flagowego produktu HTC dopiero teraz doczekali się aktualizacji. Lepiej późno niż wcale, zwłaszcza że zmian jest naprawdę sporo.

Aktualizacja HTC One pojawiła się 2 lipca, ale była ograniczona do Tajwanu. Dopiero dwa dni temu zaczął się proces aktualizacji w Europie, a dzięki naszemu czytelnikowi Mateuszowi (dziękuję!) wiemy, że jest już dostępna dla smartfonów z Polski. Co nowego?

Po pierwsze, pojawiły się standardowe dodatki znane z najnowszej wersji Androida. Największym z nich są widżety na ekranie blokady, które trzeba odblokować w ustawieniach personalizacji. Dodam jednak, że działają nieco inaczej - można bowiem korzystać tylko z jednego widżetu jednocześnie (brakuje przesuwanych stron z "czystego" Androida).

HTC dostosowało się także do szybkich przełączników na rozwiniętej belce powiadomień, a implementacja Tajwańczyków wydaje się lepsza niż oryginał. Warto też wspomnieć o wprowadzeniu DayDream - być może ktoś jednak czasami tego używa.

Pozostałe nowości to autorskie rozwiązania wprowadzone do Sense. Najbardziej przydatną jest powrót do korzeni, czyli możliwość przypisania przycisku menu do przycisku home (a dokładniej, jego długiego przytrzymania). Dzięki temu, w przypadku gdy aplikacja używa przestarzałego przycisku menu, na ekranie wreszcie nie będzie widoczny czarny pasek. Podobną aktualizację rok temu dostały inne urządzenia z serii One. HTC myślało, że tym razem uda się tego uniknąć, ale wyszło jak zawsze.

Związane z tym jest ciekawe ustawienie dla Google Now. W telefonach z przyciskami software'owymi do usługi Google'a można przejść przez przejechanie palcem od klawisza home w górę. Teraz to samo można ustawić w HTC One, ponieważ dotychczasowy dostęp (przytrzymanie klawisza home) może być przypisany jako przycisk menu.

Dolna belka na ekranie głównym działa teraz tak, jak we wszystkich innych urządzeniach. Do tej pory była ona jakby częścią siatki aplikacji - przy przenoszeniu ikonki z belki na pulpit, skrót się po prostu kopiował (zamiast przenieść), a także aplikacje te nie występowały już w liście aplikacji. To mogło być mylące, chociaż teraz w siatce aplikacji ikonki się dublują. Coś za coś.

Ulepszone zostały także multimedia. Aparat ma lepiej łapać ostrość oraz ustawiać wartość ekspozycji. Dodano 6 nowych efektów w jednej z fajniejszych funkcji HTC, czyli automatycznie montowanych filmikach (Zoe).

Pozostałe warte uwagi zmiany:

• wsparcie dla Instagramu w Blinkfeed
• ustawienie oszczędzania baterii przeniesiono z widoku powiadomień do szybkich przełączników;
• procentowy wskaźnik baterii na belce powiadomień;
• możliwość dzielenia się screenshotami z powiadomienia;
• ustawienie tapety na telefonie przez serwis internetowy.

Ogólna szybkość działania zbytnio się nie zmieniła, chociaż redaktor AndroidCentral mówi, że niektóre animacje są płynniejsze.

Użytkownicy HTC One musieli trochę czekać, ale zmian nie brakuje, a zdecydowana większość jest na plus. Dajcie znać w komentarzach, czy Wasz egzemplarz też już dostał aktualizację i na jakie zmiany się natkneliście. Ci którzy jeszcze nie dostali update'u powinni poszukać dobrego Wi-Fi, bo waży on aż 417 MB.

Źródło: Mateusz Myck • AndroidCentral • theVerge