Motorola wraca do gry

Lenovo zdecydowało się na dość zaskakujący ruch i "wskrzesza" markę Motorola na rynku smartfonów. Co z tego może wyniknąć?

Lenovo Moto Z
Lenovo Moto Z
Mateusz Żołyniak

03.03.2017 | aktual.: 03.03.2017 14:49

Chińczycy chcieli promować własną markę

O Lenovo naprawdę głośno zrobiło się po wykupieniu działu komputerów IBM w 2005 roku. Chińczycy dzięki ThinkPadom i tańszym autorskim seriom dość szybko zaistnieli na rynku PC, ale ani myśleli na tym poprzestać. Firma rozpoczęła walkę o to, aby zaistnieć także na szybko rozwijającym się rynku mobilnym.

Prawdziwą szansą dla Lenovo miało być odkupienie od giganta z Mountain View oddziału Motorola Mobility, który bezskutecznie próbował walczyć takimi modelami jak Moto X czy Moto G. Chińczycy początkowo mówili o pozostawieniu znanej marki na rynku, ale później zadecydowali, że wszystkie ich smartfony będą wprowadzane pod nazwą Lenovo lub Lenovo Moto (Moto by Lenovo).

Motorola tak naprawdę nigdy nie zniknęła

To, że po Motoroli pozostał jedynie charakterystyczny logotyp, nie oznaczało, że firma zakończyła swoją działalność. Oddział ten zajmował się tworzeniem nowych modeli Moto. W szczególności topowych urządzeń z linii X.

Przygotowane przez Motorolę moduły Moto Mods
Przygotowane przez Motorolę moduły Moto Mods

W ubiegłym roku sytuacja się zmieniła. Motorola nie tylko opracowała dla Lenovo flagową linię Moto Z, ale zajęła się tworzeniem modułów Moto Mods i promocją tego rozwiązania. Działania okazały się na tyle skuteczne, że Chińczycy zmienili swoje podejście do kultowej marki.

Pisząc krótko - Lenovo zrozumiało, że nazwa firmy, która przez lata uczestniczyła w rozwoju rynku telefonów komórkowych i niejednokrotnie wpływała na jego kształt, może pomóc w przekonaniu do sprzętu większej liczby użytkowników.

Czas na powrót do Motorola Moto?

Lenovo ma wkrótce zacząć globalnie używać nazwy Motorola, o czym donosi serwis CNET. Dotyczyć ma to nie tylko komunikacji medialnej, ale i szerszego wykorzystania znanego logotypu czy nowej nomenklatury wprowadzanych na rynek smartfonów.

Zmiany mają być stopniowe i w pierwszej kolejności powinny dotknąć te kraje, w których Motorola ma mocniejszą pozycję niż Lenovo. Nie ominą one podobno nawet rynku chińskiego, gdzie telefony firmy sprzedawane są także pod marką ZUK. Producent ma w Państwie Środka ponownie "zaprezentować" Motorolę i pod jej nazwą wprowadzać wszystkie smartfony.

Lenovo Moto Z
Lenovo Moto Z

Motorola ma cały czas skupiać się na opracowywaniu nowych modeli Moto Z oraz nowych modułów do nich, które są ich głównym wyróżnikiem na tle konkurencji. Pozostałe modele mogą być tworzone wspólnie z Lenovo, przez samo Lenovo lub podwykonawcę, o czym wspominałem jakiś czas temu.

Co dokładnie oznaczają te zmiany?

Pewne jest, że bez kolejnego dużego zamieszania się nie obejdzie. Nie zdziwię się, gdy w tym samym czasie na rynku dostępne będą modele Lenovo Moto i Motorola Moto, a do tego Lenovo Phab, Lenovo ZUK czy tańsze Lenovo P. Użytkownicy nie będą mieli lekko, gdy proces unifikacji nazewnictwa będzie rozłożony w czasie.

Gdy nieco ponad rok temu marka Motorola Moto została zastąpiona przez Lenovo Moto, zmiana nazewnictwa objęła nawet urządzenia już dostępne na rynku. Przykładowo Motorola Moto X Force jednego dnia stała się Lenovo Moto X Force.

Zrobiło się spore zamieszanie. Choć sklepy i operatorzy podmienili nazwy jednego dnia, w komisach czy na aukcjach jeszcze długo używana była stara nomenklatura. W efekcie te same telefony dostępne były pod różnymi nazwami. Ba, przypisane były do różnych marek. Tym razem będzie zapewne podobnie.

Sama decyzja wydaje się jednak rozsądna. Jak by nie patrzeć, Motorola na rynku smartfonów jest znacznie mocniejszą marką niż Lenovo. I nie chodzi tylko o takie rynki jak Stany Zjednoczone, Indie czy Brazylia, na których Motka wciąż prężnie działa. Przemawia za nią bowiem sentyment użytkowników, a o jego sile można było się przekonać przy okazji wprowadzonej ostatnio nowej Nokii 3310.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)