Znamy cenę Lumii 620. To może być hit

Znamy cenę Lumii 620. To może być hit

Nokia Lumia 620
Nokia Lumia 620
Mateusz Żołyniak
01.02.2013 19:00, aktualizacja: 01.02.2013 20:00

Lumia 620 już od początku wydała się bardzo interesującym smartfonem i model, który może zauważalnie pomóc Nokii w popularyzacji systemu Windows Phone. Teraz, gdy znam już cenę nowego Windows Phone'a Finów na polskim rynku, jestem tego pewien.

Taniej niż przypuszczałem

[solr id="komorkomania-pl-138759" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4895,nokia-lumia-620-pociagnie-sprzedaz-windows-phone-8" _mphoto="nokia-620-launching-next-e8b1aca.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3485[/block]

Przypomnę, że urządzenie wyposażono w 3,8-calowy ekran LCD ClearBlack o rozdzielczości WVGA (480 x 800) i dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapradon S4 (MSM8227) o taktowaniu 1 GHz. Podobnie, jak w nowych Lumia 920 i 820, bazuje on na rdzeniach Krait, ale ma nieco słabszą grafikę - Adreno 305. Na jego pokładzie można znaleźć także m.in.: aparat 5 Mpix nagrywający wideo w jakości 720p, NFC, Bluetooth 3.0, WiFi w standardach a/b/g/n, 512 MB pamięci RAM oraz 8 GB wbudowanej pamięci, którą można rozszerzyć dzięki slotowi kart pamięci microSD. Dodatkowo, Windows Phone tradycyjnie dla Nokii będzie dostępny w kilku wersjach kolorystycznych, które dzięki rozwiązaniu Dual Shot prezentują się oryginalnie.

Nokia Lumia 620
Nokia Lumia 620

Za nieduże pieniądze można będzie więc kupić model, który ma lepsze bebechy (może poza ekranem) niż Lumia 800 czy Lumia 900, a do tego działa pod kontrolą najnowszej wersji systemu Microsoftu - Windows Phone 8. Oznacza to, że obsługuje w zasadzie te same funkcje i dodatki Nokii (w tym fotograficzne) co topowa Lumia 920 oraz wszystkie aplikacje dostępne w Marketplace. Patrząc obiektywnie to również zdecydowanie lepszy wybór niż większość androidowej konkurencji w segmencie poniżej 1000 zł. Tym bardziej, że Snapdragon S4 i dobrze zoptymalizowany WP8 zapewniają płynną, szybką i bezproblemową pracę.

Lumia 620 kluczowym Windows Phone'em Nokii?

Wielkim odkryciem nie będzie stwierdzenie, że komórka ta będzie jednym z najważniejszych modeli wprowadzonych przez Nokię w tym roku. Finowie coraz lepiej radzą sobie w segmencie premium, ale aby spopularyzować Windows Phone'a potrzebne są tanie komórki, na które pozwolić może sobie każdy. Pierwsze próby z Lumia 610 były całkiem udane - tania Nokia szybko stała się jednym z najbardziej popularnych smartfonów w ofertach polskich operatorów. Niestety komórka ta miała pewne wady (m.in. mało pamięci RAM), co powodowało, że użytkownicy nie mieli dostęp do wielu aplikacji, wśród których były nawet Angry Birds czy komunikator Skype. Lumia 620 takich problemów mieć nie będzie.

[solr id="komorkomania-pl-147143" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4513,czy-windows-phone-moze-byc-konkurencja-dla-androida" _mphoto="zrzut-ekranu-2013-01-31--e4b167d.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3486[/block]

Nokii dobrymi produktami i wielkimi nakładami marketingowymi udaje się wzbudzać coraz większą świadomość marki Lumia oraz systemu Windows Phone. Lumię 920 za innowacyjność i jakość doceniają tak eksperci, jak i zwykli użytkownicy. Jednak przez wysoką cenę na topowy model z WP8 nie może sobie pozwolić każdy, a Lumia 820 mająca być telefonem bardziej dostępnym jest tylko niewiele tańsza. Tu pojawia się Nokia Lumia 620, która ma pomóc Finom w dotarciu z Windows Phone'em do mniej wymagających użytkowników, osób o skromnym budżecie oraz fanów Nokii, który przyzwyczaili się do wybierania fińskich komórek za 1 zł w ofercie operatorów.

W cenie 800 zł nowa Lumia ma więc szansę stać się hitem sprzedażowym (być może nie tylko jako subsydiowany telefon). Dobry hardware, niezły wygląd i wykonanie oraz logo Nokii na obudowie to atuty, które przemawiają do większości niewymagających użytkowników w Polsce. Dodając do tego szum medialny dookoła nowych Lumii i fakt, że to w końcu taka mała 920/820, model 620 może się okazać najlepiej sprzedającym się smartfonem Finów w nadchodzących miesiącach. Tym samym pomóc Nokii nie tylko w popularyzacji marki, ale i reperowaniu mocno nadszarpniętego w ciągu ostatnich lat budżetu.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)