4 + 4 = 8, czyli pierwsze wieści o sercu Galaxy S IV (Exynosie 5 Octa)
Układy ARM Exynos nie są może szczególnie promowane przez Samsunga, który skupia się raczej na całych flagowych smartfonach i ich unikalnych funkcjach, nie wchodzący zbytnio w aspekty techniczne urządzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że Exynosy uważam za najlepsze chipsety na rynku mobilnym, a zapowiedź ich nowej generacji tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu.
13.01.2013 | aktual.: 13.01.2013 18:00
[solr id="komorkomania-pl-142528" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4672,samsung-zaprezentowal-telefon-z-elastycznym-wyswietlaczem-zapowiada-sie-rewolucja" _mphoto="theverge8-1020-verge-sup-8741529.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3327[/block]
Nieco koloryzując stwierdzę, że inni producenci - wiedząc o zapowiedzi Tegry 4 - postanowili spróbować odwrócić uwagę od produktu Nvidii swoimi prezentacjami. Qualcomm w Las Vegas zdecydował się ujawnić kolejną generację Snapdragonów, a MediaTek i ST-Ericsson pokazywały swoje budżetowe czterordzeniowce. Bez wątpienia są to ciekawe produkty, ale wzbudziły u mnie większych emocji (no może poza świetną reklamą Qualcomma, która rozmachem dorównuje trailerom nowych gier). Udało się to jednak Samsungowi, który wreszcie zapowiedział coś nowego...
Mylne 8 rdzeni...
Zgodnie z założeniami technologii big.LITTLE opracowanej przez ARM Holding, rolą Cortexów-A15 o taktowaniu do 1,8 GHz jest zapewnienie niezwykle wysokiego poziomu wydajności, podczas gdy jednostki A7 (do 1,2 GHz) mają gwarantować niski pobór energii podczas standardowego wykorzystania telefonu/tabletu. W dużym uproszeniu idea big.LITTLE jest podobna do Companion Core z Tegry 4, dodatkowego rdzenia, obsługującego procesy synchronizacji danych, działanie interfejsu i innych czynności nie wymagających dużej wydajności.
W praktyce zarówno rdzenie A15, jak i A7 wykorzystują pełne instrukcje ARMv7 - mogą wykonywać więc te same czynności, a różnice wynikają z szybkości ich realizacji i pobranej w tym czasie energii. Dotyczy to tak prostych zdań typu synchronizacja danych czy odtwarzanie muzyki, jak i obsługi gier 3D. W porównaniu więc do Tegry 3, Exynos 5 Octa na rdzenie Cortex-A15 przełącza się dopiero, gdy zapotrzebowanie na moc obliczeniową przekroczy próg oferowane przez czterordzeniowy chipset A7. Tablet lub telefon na słabszych rdzeniach może więc działać cały czas, nawet podczas korzystania z prostych gier i aplikacji.
Najważniejsze jest jednak fakt, że ze względu na ograniczenia programowe oba układy nie mogą działać jednocześnie. W momencie, w którym wykorzystywany jest Cortex-A7, rdzenie A15 są wyłączone i odwrotnie. Według ARM Holding przeniesienie działania systemu i aplikacji z jednego klastra na drugi wynosi tylko od 30 do 50 mikrosekund, co powala sądzić, że proces będzie praktycznie niezauważalny.
Mając to na uwadze wstrzymałbym się z nazywaniem układu stricte ośmiordzeniowym. Tym bardziej, że obecne ograniczenia software'owe wymuszają stosowanie w każdym klastrze tej samej liczby rdzeni. W zasadzie więc, Exynos 4 Octa to – wzorując się na nazewnictwie Nvidii – chipset 4-PLUS-4.
Co z energooszczędnością?
Patrząc na obecność czterech rdzeni Cortex-A15 jestem pewien, że wydajność układu będzie powalająca. Tym bardziej, że każda jednostka A15 będzie taktowana z maksymalną częstotliwością 1,8 GHz. Samsung na potwierdzenie tego zdradził, że wydajność Exynosa 5 Octa w przetwarzaniu grafiki 3D będzie co najmniej dwa razy wyższa niż jakiegokolwiek dostępnego obecnie chipsetu, w tym Exynosa 4 Quad z Galaxy S III.
[solr id="komorkomania-pl-142573" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4669,fullhd-to-przezytek-zte-nubia-z7-z-ekranem-o-powalajacej-rozdzielczosci" _mphoto="zte-nubia-z7-jpg-142573--205cb5e.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3328[/block]
Na konferencji południowokoreańskiego producenta padło jednak jeszcze ciekawsze stwierdzenie. Mianowicie, nowy układ podczas standardowego wykorzystania ma pobierać nawet do 70% mniej energii niż dwurdzeniowy poprzednik z topowego tabletu Google'a. Możliwe jest to właśnie dzięki technologii big.LITTLE, która umożliwia działanie urządzenia na słabszych, ale bardziej energooszczędnych rdzeniach. Dodając do tego fakt, że cały układ wykonany jest w niższym procesie litograficznym 28 nm, jego pobór energii może być rzeczywiście bardzo niski. Dobrze ilustruje to poniższy schemat.
Exynos nie tylko może działać na dwóch różnych układach, ale w obrębie każdego z nich może być – w zależności od zapotrzebowania systemu – aktywnych od 1 do 4 rdzeni. Jest to ważne, ponieważ jednostki A7 (pomimo małych wymagań energetycznych) wydajnościowo nie ustępują bardzo rdzeniom A9, popularnym w topowych smartfonach. W zasadzie więc przy bardzo niskim poborze energii, wydajność będzie zadowalająca.
Możliwość ciągłej pracy na klastrze Cortex-A7 może być wielką przewagą nowego Exynosa nad Tegrą 4. Przy podobnej wydajności obu chipsetów, to produkt Samsung będzie zapewne charakteryzować się mniejszym apatytem na energię. W końcu, klaster z rdzeniami Cortex-A15 będzie aktywowany tylko po uruchomieniu zaawansowanego tytułu 3D, podczas gdy w Tegrze Companion Core wykorzystywany jest tylko do wykonywania określonych czynności.
Czego jeszcze nie wiadomo o sercu Galaxy S IV?
Podczas prezentacji Exynosa 5 Octa, przedstawiciele Samsunga poinformowali, że chipset już w pierwszej połowie tego roku trafi do topowych tabletów i smartfonów. Jak nietrudno się domyślić jednym z pierwszych urządzeń będzie high-enodwy Galaxy S IV, w przypadku którego wymagana będzie najwyższa wydajność (ekran FullHD) i zastosowanie technologii big.LITTLE (smartfon na baterii powinien działać jak najdłużej).
[solr id="komorkomania-pl-142503" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4674,ces-2013-to-wysyp-nietypowych-tabletow-z-windowsem-8" _mphoto="ces-logo-141727-142503-2-f9eeac0.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3329[/block]
Niestety, w Las Vegas producent nie zdradził z jakim układem graficznym będzie sparowany nowy procesor. Zostanie to zapewne ujawnione podczas targów Mobile World Congress w Barcelonie, gdzie co roku Samsung prezentuje możliwości nowych platform mobilnych. Wyprzedając nieco wydarzenia stawiam, że GPU w Exynosie 5 Octa będzie Mali-T604.
Jest to pierwszy na rynku układ oparty na architekturze Midgard, który składa się z czterech rdzeni. Samsung wykorzystał go już w modelu Google Nexus 10, gdzie bez problemu radzi sobie z obsługą ekranu o powalającej rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli. Powinien więc sprawdzić się również w smartfonie o rozdzielczości FullHD.
Nowy układ GPU zaprojektowanym przez ARM Holding oferuje pełne wsparcie dla OpenGL ES 3.0 (i wcześniejszych), OpenCL 1.1 oraz DirectX 11. Do tego, nowa technologia Adaptive Scalable Texture Compression ma poprawić zużycie energii, przy jednoczesnym wzroście wydajności przetwarzania tekstur. Możliwe również, że Samsung sięgnie po nieco ulepszoną wersję tego chipu, czyli Mali-T624, które wykorzystuje architekturę tri-pipe, ale wątpię, aby producent już teraz stawiał na 8-rdzeniowe układy Mali.
Jak będzie w rzeczywistości dowiemy się na targach MWC 2013 w Barcelonie. Na chwilę obecną nie chcę więc oceniać nowego układu Exynos, tym bardziej, że minie jeszcze kilka miesięcy zanim zadebiutuje na rynku. Nie da się jednak ukryć, że obok odświeżanych wersji Tegry i Snapdragonów, Samsungowi udał się zapowiedzieć coś nowego. Produkt, w którym postawiono nie tylko na wydajność, ale i oszczędne zarządzanie energią.
Źródło: ARM holdings • ARM Holdings • The Verge • własne