Rozszerzona rzeczywistość kontra odcisk palca. Na co stawiają giganci?

Rozszerzona rzeczywistość kontra odcisk palca. Na co stawiają giganci?

Odcisk palca
Odcisk palca
Karol Kloc
14.10.2012 11:00, aktualizacja: 14.10.2012 13:00

Konkurencja na rynku smartfonów jest olbrzymia i czymś trzeba odróżnić swój produkt na tle konkurencji. Apple chce postawić na bezpieczne transakcje, a Google na machaniu rękami i rozpoznawaniu twarzy. O co konkretnie chodzi?

Jak donosi The Australian, Apple podpisało umowę z Microlatch - firmą zajmująca się zabezpieczeniami opartymi na rozpoznawaniu odcisków palców. Ten fakt to w zasadzie wszystko co wiadomo o sprawie, ale na jego postawie można snuć daleko idące domysły. Dla „jabłuszka” takie rozwiązania wydają się mieć całkiem sensowne zastosowanie. Nie tylko produkty Appla zyskają nowe możliwości w postaci lepszych zabezpieczeń, ale też pozwolą na stworzenie działającego e-portfela. Firma z Cupertino już zgłosiła patent na umieszczenie w obudowie iPhona czytnika linii papilarnych. Co więcej, patrząc na wniosek może być schowany pod obudową i aktywowany tylko w razie potrzeby. Jest więc bardzo prawdopodobne, że Apple coś kombinuje.

Patent Apple na wkorzystanie czytnika lini papilarnych w telefonach (fot. engagdet)
Patent Apple na wkorzystanie czytnika lini papilarnych w telefonach (fot. engagdet)

Do tej pory Apple nie ma w swoim portfolio czegoś takiego. Biorąc pod uwagę, że firma z Cupertino ma wiele milionów klientów z zarejestrowanymi kartami kredytowymi, wejście Appla na rynek płatności mobilnych może łatwo pomieszać szyki takim rozwiązaniom jak Google Wallet. Rozwiązanie Appla już na wstępie mogłoby mieć większy zasięg i przekonać do siebie klientów bezpieczeństwem transakcji.

[solr id="simblog-pl-45782" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://simblog.pl/funkcja-face-unlock-w-androidzie-4-0-nie-taka-latwa-do-zhakowania" _mphoto="faceunlockjpg-270x147-fca5f2efb3.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2792[/block]

Skoro już mowa o Google'u, to warto wspomnieć że niedawno korporacja przejęła Viewdle. Powstała w 2006 roku na Ukrainie, firma pracuje nad oprogramowaniem, które pozwoli sterować urządzeniami przy pomocy gestów, ale bez dotykania ich. Co ciekawe, podobne rozwiązanie prezentował niedawno Qualcomm, o czym pisał Tomek. Znamy już podobne rozwiązania (chociażby Kinect) ale rozwiązania Vievdle'a będą wykorzystywać tylko przednie kamery w naszych smarfonach czy tabletach. Wykonanie podstawowych czynności (odbieranie, odrzucanie połączeń, czytanie wiadomości, logowanie się na swój profil na urządzeniu) może być świetnym rozwinięciem funkcji Face-to-Unlock wprowadzonej w Androidzie 4.0. Zresztą Google najwyraźniej stawia na rozszerzoną rzeczywistość - przykładem mogą być projekty takie jak Google Glasses i ciągle udoskonalany Google Goggles. Ta usługa potrafi już wyszukiwać informację na zdjęciu, bądź tłumaczyć tekst na nim umieszczony.

[swf]http://vimeo.com/28370773[/swf]

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o innym projekcie, który na pewno znajdzie zastosowanie w przyszłych iUrządzieniach. Apple jako jeden z nielicznych producentów wykorzystuje w swoich urządzeniach własne układy elektroniczne. Do ich rozwoju przywiązuje najwyraźniej dużą wagę, skoro wciąż poszukuje inżynierów, którzy zaprojektują nową duszę iPhona. Jeśli więc macie minimum 10 letnie doświadczenie, możecie się pokusić o złożenie CV. Pokrywa się to również z informacjami o tym, że Apple planuje wyprodukowanie układu wykonanego w technologii 20 nm, o czym więcej napisze Wam Michał.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)