Nokia Lumia 900 - szkoda, że tak późno... [test]

Lumia 900 może nie zaskakuje, ponieważ jest to po prostu lepsza wersja modelu 800. Nie jest szczególnie innowacyjna, ani rewolucyjna, ale warto zastanowić się na sensem jej zakupu. Szczególnie po tym, jak Microsoft zaprezentował Windows Phone 8, która jak wiadomo nie trafi do flagowego cacka Nokii.

Specyfikacja

Specyfikacja Windows Phone’a jest bardzo podobna do poprzednika. Główne różnice to obecność 4,3-calowego ekran AMOLED ClearBlack, kamerki 1,3 Mpix do wideorozmów z przodu telefonu, większej baterii o pojemności 1830 mAh oraz szybkiego modułu HSPA+ (do 42 Mb/s).

Lumia 900 oferuje również: WiFi w standardach b, g i n, Bluetooth 2.1 z EDR i A2DP, 512 MB pamięci RAM, układ Qualcomm Snapdragon o taktowaniu 1,4 GHz, 16 GB wbudowanej pamięci czy aparat 8 Mpix z optyką Carl Zeiss Tessar. Niestety, mimo że to flagowy model, na jego pokładzie nie znalazły się takie dodatki, jak np. HDMI czy NFC. Ich brak producent tłumaczył ograniczeniami obecnej wersji Windows Phone’a - ma zmienić je dopiero zapowiedziany WP8, który pozwoli również na obsługę kart pamięci microSD, dwurdzeniowych procesorów czy ekranów HD.

Jak wspominałem wiele razy, na tle nowych Androidów (szczególnie tych czterordzeniowych) specyfikacja nie robi większego wrażenia. Jednak dzięki dobrej optymalizacji Windows Phone'a Lumia 900 działa szybko i sprawnie.

Jakość akcesoriów, jak przystało na produkt Nokii, jest dobra. Wielka szkoda, że w zestawie nie ma etui ochronnego na telefon (do Lumii 800 dołączano ten dodatek). Tłumaczy to jednak wielkość telefonu, która jeszcze bardziej by wzrosła po zastosowaniu case'a z grubego gumowego tworzywa.

Lumia 900 to większa 800. W zasadzie to sformułowanie idealnie opisuje wygląd i wykonanie testowanego smartfona. Windows Phone jest sporo większy od poprzednika, ale ma niemal identyczną polikarbonową obudowę typu unibody. Główną różnicą jest płaski, a nie wypukły ekran, który charakteryzuje się mniejszymi refleksami. Wizualnie całość prezentuje się jednak mniej imponująco.

Rozłożenie przycisków funkcyjnych w Lumii 900 i 800 jest takie samo, a drobną różnicą jest umieszczenie spustu migawki aparatu nieco wyżej. Dzięki temu, podczas robienia zdjęć telefon jest trzymany pewniej. Zrezygnowano z otwieranej zaślepki USB, która nie była zbyt praktyczna (plastikowe element podczas ładowania czy połączenia z komputerem stale był otwarty).

W związku z tym Nokia zmodyfikowała również podstawkę pod kartę micro SIM. Ta jest teraz wysuwana za pomocą odpowiedniego klucza, jak np. w iPhone’ach czy HTC One X.

Nie mam zastrzeżeń do wykonania Lumii 900. Jest ono pierwszorzędne. Użyte materiały, czyli Gorilla Glass i tworzywo pokryte gumowaną warstwą, są odporne na porysowania. Na słowa uznania zasługuje również łatwość, z jaką można czyścić obudowę. Wystarczy delikatnie ją przetrzeć, a zabrudzenia i ślady palców schodzą od razu.

Mianowicie, wykorzystanie autorskiej technologii Nokii ClearBlack znacznie zmniejsza refleksy na ekranie. W połączeniu z dobrą jasnością (ekran zauważalnie jaśniejszy niż ten z Galaxy S II) sprawia, że Lumia 900 jest w ścisłej czołówce pod względem widoczności w słońcu. Windows Phone prezentuje wyższy poziom co Super LCD 2 z HTC One X czy jasnego IPS-a z ClearBlack Nokii 701.

Dużą zaleta w porównaniu do poprzednika – Lumii 800 – jest brak matrycy PenTile. Dzięki temu, wyświetlacz cechuje się dużo lepsza ostrością nawet mimo sporo większej przekątnej (gęstość upakowania pikseli to 217 ppi). Patrząc na ekran nie sposób dostrzec pojedynczych plamek, jak ma to miejsce w Lumii 800. Należy pamiętać jednak, że wpływ na to ma także sam interfejs Metro UI, który prezentuje się dobrze nawet na ekranie HTC Titana o wielkości 4,7 cala.

Panel dotykowy w Lumii 900, jak i innych Windows Phone’ach, dział rewelacyjne. Telefon szybko i precyzyjnie odpowiada na lekkie muśnięcie powierzchni ekranu. Przekłada się to duży komfort podczas wprowadzenia tekstu na wirtualnej klawiaturze mobilnego Windowsa, którą uważam za jedną z najlepszych na rynku. Bez najmniejszych problemów działa również obsługa gestów multitouch.

Telefon pod względem łączności komórkowej prezentuje się lepiej niż poprzednik. Ma bowiem moduł HSPA+ o szybkości pobierania do 42 Mb/s w trybie DC (Dual Carrier). Moduły komórkowe działają dobrze i podczas testów nie doświadczyłem żadnych problemów. Można jednak zapomnieć o wykorzystaniu potencjału HSPA+ DC, które dopiero jest testowane w Polsce. Minie sporo czasu, zanim będzie ono dostępne w ofertach, skoro obecnie nie można nawet liczyć na 21 Mb/s.

Niestety, moduł Bluetooth standardowo jest zablokowany i pozwala jedynie na komunikację z akcesoriami. Dzięki autorskiej aplikacji Nokii można przenosić kontakty, ale innych plików nie da się przesłać. To celowe działanie Microsoftu, ale wkrótce zmienić może to Nokia, która przygotowuje własną aplikację do transferu danych przez Bluetooth.

W Lumii 900 nie ma promowanej przez Finów technologii bezstykowej NFC, której obsługa zostanie dodana dopiero w Windows Phone 8. Tego systemu nie dostanie jednak Lumia 900 ani żaden z obecnych smartfonów. Na pocieszenie, ostatnio do Marketplace dodano program Nokia Play to, który pozwala korzystać z DLNA w Lumiach. Aplikacja jest dostępna dla wszystkich, a jej zaletą jest prosty interfejs. Jak w innych komórkach za jej pomocą można transmitować do telewizora muzykę, filmy i zdjęcia.

Standardowo w Windows Phone'ie dobrze działa WiFi, które pracuje w standardach b, g i n. Podczas testów nie odnotowałem żadnych problemów z jego działaniem, a prosty interfejs Metro pozwala na szybkie zarządzanie modułem. Miłym akcentem jest dodanie obsługi routera WiFi, ale o nim więcej napiszę w jednym z kolejnych punktów.

Bateria

W Lumii 900 Nokia zastosowała baterię o pojemności 1830 mAh, która - według producenta - ma gwarantować długi czas pracy na baterii. Czy jest tak w rzeczywistości?

Podczas standardowego korzystania (ok. 30 min rozmów, wysłanie około 50-60 maili i SMS-ów, godzina słuchania muzyki, robienie kilku zdjęć i ich automatyczny upload, częste korzystania z Internet Explorera, aktualizacje i przeglądanie społeczności raz na 30 min i stała synchronizacja poczty, Facebooka i Twittera po 3G), Windows Phone pracował średnio przez 1,5 doby. To dobry wynik, ale jednocześnie widać, że większa bateria wcale nie pomaga tak bardzo przy dużo większym ekranie. Podobny czas pracy na pojedynczym ładowaniu osiąga Lumia 800.

Podczas standardowego korzystania nie gram często w gry i nie nagrywam filmików w HD, a czynności te znacznie skracają czas pracy. Lumia 900 przykładowo jest w stanie wytrzymać około 5-6 godz. rozmów, ale już odtwarzanie materiału wideo w Zune (po kompresji) możliwe jest również przez 5 godz. Dodatkowo, częstsze granie w gry 3D nieco obciąż telefon i zdarza się, że po 30 min zabawy obudowa zauważalnie się nagrzewa.

Flagowy smartfon Nokii bazuje na procesorze Snapdragon MSM8255 o taktowaniu 1,4 GHz z Adreno 205 i ma 512 MB pamięci RAM. Podzespoły te zapewniają płynną pracę Metro UI - nie zanotowałem żadnych różnic w porównaniu do Lumii 800 czy HTC Titana. W czasie testów nie zdarzyło mi się, aby Lumia 900 miała większe problemy z wydajnością lub stabilnością. Podczas korzystania z niektórych gier pojawiały się jedynie delikatne lagi, ale wynikało to ze słabszej optymalizacji ich kodu. Uruchamiane aplikacje zawsze działały poprawnie, a szybkość ich działania nie budziła zastrzeżeń.

Lumia 900 oferuje wszystkie zalety mobilnych okienek, jak również wady wynikające z młodego wieku systemu. Tak więc, użytkownicy w standardzie mogą korzystać z pakietu Office Mobile, który pozwala podglądać, edytować i tworzyć dokumenty biurowe czy przeglądać zawartość udostępnioną w Office 365 i SharePoint, serwisów spełecznościowych połączonych z książką kontaktową i galerią, platformy Xbox Live, która pozwala grać ze znajomymi i dzielić się osiągnięciami bądź dysku sieciowego SkyDrive, który można przeglądać również z poziomu dedykowanej, darmowej aplikacji.

Windows Phone w Lumii 900 ma również te same ograniczenia co w pozostałych modelach. Dotyczy to wspomnianego już modułu Bluetooth, jak również braku obsługi kart pamięci, Flasha i Silverlight w przeglądarce czy rozmów wideo po sieci operatora (można prowadzić je jedynie poprzez aplikacje z Marketplace, jak Tango czy Skype). Więcej o wadach i zaletach mobilnego dowiecie się z testów Lumii 800 czy HTC Titana.

Dodatki Nokii

Aby zwiększyć możliwości własnych Windows Phone'ów Nokia stale i systematycznie dodaje do Marketplace dedykowane aplikacje, z których mogą korzystać posiadacze Lumii. Kluczowe dodatki są preinstalowane w systemie - Nokia Drive z funkcją nawigacji i mapami offline Nokii oraz Nokia Muzyka z Radio mix, o której więcej napiszę w kolejnym punkcie.

Drive to odpowiednik nawigacji dostępnej w modelach z Symbianem, który oferuje: wskazówki głosowe, prosty interfejs (wszystkie przyciski są duże, więc bardzo łatwo trafić w nie palcem), widok mapy w 2D lub 3D czy tryb dzień/nocy. Największa zaletą w moim odczuciu jest jednak możliwość pobierania do pamięci telefonu map, dzięki czemu możliwe jest korzystanie z nich w trybie offline. Oczywiście, aplikacja nie jest tak dobra jak drogie nawigacje i czasami zdarzają się problemy ze śledzeniem punktu, brakiem odpowiedniego pokrycia czy wyznaczaniem dziwnych tras, ale należy pamiętać, że Nokia Drive jest dodatkiem darmowym.

W telefonie można korzystać również map offline z rozbudowaną wyszukiwarką lokalną. Oferują one bogatą bazę punktów POI, modele budynków w 3D czy kilka trybów widoku mapy (satelita, teren). Nokia użytkownikom Lumii udostępniła również aplikacje Nokia City Lens i Nokia Transport, które mają rozszerzać możliwości standardowych map. Pierwszy daje dostęp do wyszukiwarki wykorzystującej AR (Augmented Reality), a drugi wyświetla dane o komunikacji miejskiej. Niestety, jakość baz danych dla Polski jest póki co tragiczna i nie widzę dla nich większego zastosowania.

Wśród dostępnych aplikacji nie zabrakło również dodatków udostępnionych wraz z pierwszymi Lumiami. Są to m.in.: Transfer kontaktów, do przenoszenie listy kontaktów przez Bluetooth z innych telefonów, Przegląd aplikacji do łatwego przeglądania zawartości Marketplace czy TuneIn Radio. Dodatkowo, w sklepie MS pojawił się niedawno program Nokia Play to, który pozwala w Lumiach korzystać ze standardu DLNA. Aplikacja umożliwia transmitowanie muzyki, filmów i obrazów do telewizora, a jej zaletą jest prosty UI.

Nowością w Lumii 900 (i 610) jest dodanie dwóch nowych opcji w Ustawieniach. Pierwsza pozwala korzystać z funkcji routera WiFi, która wraz z aktualizacją pojawi się również dla Lumii 710 i Lumii 800. Aplikacja działa stabilnie i pozwala podłączyć do telefonu kilku innych urządzeń, ale wiąże się to ze znacznym wzrostem zużycia baterii. Druga pozwala na wykorzystanie akcelerometru do wyciszania dzwonka lub alarmu po obróceniu telefonu ekranem do dołu.

Nokia ma w zanadrzu jeszcze kilka ciekawych dodatków, które zostaną udostępnione w najbliższym czasie. Pod koniec roku użytkowników czeka jeszcze jedna duża aktualizacja do Windows Phone 7.8, która wprowadzi nowy ekran główny i kilka innych usprawnień z zaprezentowanego niedawno WP8. Niestety, póki co żadne szczegóły o update'ie nie zostały ujawnione.

Program ma bardzo prosty interfejs, w którym wybór plików ułatwiają zakładki z ostatnio dodawanymi plikami i utworami ostatnio odsłuchiwanymi. Korzystając z biblioteki można sortować muzyczną kolekcję według wykonawców, albumów, gatunków czy list odtwarzania. Niestety, mimo dobrego UI w aplikacji wciąż brakuje opcji wygodnego przewijania utworów czy equalizera. Na plus należy zaliczyć możliwość szybkiego wyboru utworów oraz zarządzania odtwarzaczem z poziomu ekranu blokady.

Bezpośrednio z huba Muzyka+wideo dostępne są aplikacje multimedialne pobrane z Marketplace. Najpopularniejsze to na przykład Shazam czy SoundHound służące do rozpoznawania muzyki, radio internetowe TuneIn czy klient Last.fm.

Nokia we własnym zakresie zadbała o potrzeby klientów, którzy nie mają dostępu do sklepu z muzyką Microsoftu. Dzięki temu osoby kupujące Lumię mogą korzystać również z huba Nokia Muzyka.

Autorska aplikacja Nokii oferuje kilka ciekawych funkcji, które zostały przypisane do osobnych zakładek. Pierwsza to odpowiednik systemowego odtwarzacza, a ich funkcjonalność jest identyczna. Druga to Radio Mix. Oferuje ono dostęp ogromnej bazy kilkuset najróżniejszych stacji tematycznych, a wszystkie odtwarzane utwory grupowane są w kategorie, jak: polska muzyka, pop, rap, jazz czy rock (stale ich przybywa). Użytkownicy wybierają kanał, a program dopasowuje playlisty automatycznie.

Największą zaletą programu jest możliwość pobierania utworów do pamięci telefonu i słuchania ich offline. Drobny minus z kolei to niemożność odszukiwania utworów pojedynczych artystów – tylko gatunki i pokrewne. Poza tym gatunki muzyczne można zmieniać tylko 6 razy na godzinę, co wynika z umów z wydawcami.

Nokia Muzyka to także dostęp do sklepu muzycznego Nokii, dzięki czemu można odszukiwać ulubione albumy, sprawdzać pokrewnych wykonawców i kupować utwory bezpośrednio z telefonu (ich ceny są korzystne). Dostępna jest również duża baza polskich wykonawców, co świadczy o tym, że Nokia przykłada wagę do lokalizacji smartfonów.

Ostatnia karta to Wydarzenia (Gigfinder). Zawiera ona informuje o najbliższych koncertach, które odbywają się w okolicy. Działa ona dobrze, ale póki co nie ma możliwości kupowania biletów na wydarzenia w Polsce.

Jakość dźwięku jest bardzo dobra. Słuchając ulubionych utworów na firmowych słuchawkach Nokia WH-902 nie narzekałem, ale również nie byłem wniebowzięty. Nieźle brzmi bas (dobrze wyczuwalny, ale nie przysłaniający średnich i wysokich tonów), a dźwięk jest czysty. Kolejny atut to obsługa technologii Dolby Digital Plus polepszającej jakość dźwięku. Testując odtwarzacz w słuchawkach Koss Porta Pro 25th Anniversary i dedykowanych słuchawkach Nokia Purity by Monster, nie spotkałem się z żadnymi problemami, a jakość dźwięku w nich była bardzo dobra. Bardzo spodobało mi się wyważone brzmienie.

W Lumii 900 nie zabrakło również huba Zdjęcia. Znajdują się w nim wszystkie zgromadzone w telefonie obrazy i zdjęcia, które umieszczone są w folderach i wyświetlane w prostej siatce. Z poziomu galerii można przeglądać dodawane na Facebooka zdjęcia znajomych, a także pliki przechowywane na sieciowym dysku SkyDrive. Muzyka+wideo sprawdza się także jako odtwarzacz filmów, ale niestety nie obsługuje napisów, a wszystkie pliki są konwertowane przed przeniesieniem do telefonu.

Ogólnie Nokia Lumia 900 od strony multimedialnej prezentuje się nieźle, ale nie jest to poziom nowych Androidów Sony czy Samsunga, które oferuje bardziej rozbudowane odtwarzacze z większym zapleczem funkcji.

Aparat

Flagowa Lumia wyposażona została w aparat 8 Mpix z optyką Carl Zeiss, który znany jest już z Lumii 800. Smartfon nieźle radzi sobie w warunkach dobrego oświetlenia, a zdjęcia nim robione mogą śmiało konkurować z tymi wykonanymi tańszymi cyfrówkami.

Zdjęcia robione Lumia 900 przy dobrym oświetleniu charakteryzują się świetnym odwzorowaniem kolorów oraz, wysokim poziomem szczegółów. Niestety, przy standardowych ustawieniach fotki wychodzą nieco za ciemne, co można zmienić w ustawieniach aparatu (wybierając ręcznie poziom ekspozycji).

Na fotografiach występuje mało szumów, a elementy w tle są dobrze widoczne. W robieniu zdjęć w nocy pomaga mocna diodowa lampa błyskowa, chociaż na zdjęciach widoczne może być ziarno i szumy. O dziwo jednak, kolory są wciąż nieźle odwzorowane.

Telefon ma również tryb makro, który pozwala robić ostre fotografie już z odległości około 8 cm. Dodatkowe atuty to fizyczny spust migawki aparatu oraz funkcja touchfocus, która pozwala na ekranie smartfona wybrać punkt, na którym będzie ustawiana ostrość.

Standardowe oprogramowanie Lumia 900 pozwala na ręczne ustawianie ostrości, kontrastu, balansu bieli, ekspozycji czy poziomu ISO; korzystanie z różnych scen, czyli programów tematycznych z ustawieniami dla konkretnych scenerii, jak: plaża, noc, portret, śnieg czy wspomniane wcześniej makro.

Z poziomu telefonu – dzięki oprogramowaniu Windows Phone’a – można szybko wrzucić zdjęcia na dysk sieciowy SkyDrive i publikować je na Facebooku. Inna ciekawa opcja to Popraw automatycznie. Można również nakładać proste efekty przygotowane przez Microsoft (m.in. Sepia, Czarno-biały, Negatyw i Solaryzacja).

Z myślą o bardziej wymagających użytkownikach Nokia stworzyła program Creative Studio, który można znaleźć w Marketplace. Oferuje on wiele opcji zmiany twarzy na portretach (nos Pinokia czy megabuzia) oraz filtry zmieniające zdjęcie w szkic czy scenę z bajki. Creative Studio ma również tryb panoramy, a finalne dzieło składane jest z czterech zdjęć. Wkrótce dołączy do niego oprogramowanie Camera Extras, które wniesie jeszcze więcej nowych opcji fotograficznych. Wśród nich warto wymienić rewelacyjne Smart Group Shot, które pozwala zrobić serię zdjęć, a następnie dopasowywać najlepsze ujęcie twarzy.

Lumia nagrywa również niezłe filmy w jakości HD 720p, które charakteryzują się dobrym odwzorowaniem szczegółów i poprawnymi detalami. Przy bardziej dynamicznych ujęciach mogą pojawić się lekkie opóźnienie, ale ogólna jakość nie budzi zastrzeżeń i jest identyczna jak w przypadku filmików kręconych Lumią 800.

Smartfon z pewnością spodoba się wszystkim użytkownikom uważającym, że 800 ma za mały ekran, a HTC Titan jest za duży. W zasadzie nic więcej nie przemawia za jego wyborem. Wysoka cena (2250 zł w oficjalnej dystrybucji) i brak aktualizacji do Windows Phone 8 sprawiają, że warto dobrze zastanowić się nad wyborem tego smartfona.

Nie chcę skreślać całkowicie modelu, ale na naszym rynku zadebiutował strasznie późno. Już za kilka miesięcy pojawią się pierwsze urządzenia z Windows Phone 8, które w standardzie będą mieć ekrany o wyższej rozdzielczości, dwurdzeniowe procesory, slot kart pamięci i NFC, a dodatkowo Nokia Drive będzie standardową nawigacją w WP. Osoby, które chcą kupić Lumię 900 mogą to zrobić, ale należy brać pod uwagę, że już za chwilę model będzie przestarzały i nie będzie obsługiwać aplikacji pisanych dla nowej wersji mobilnych okienek. Zdecydowanie sięgnąć po znacznie tańszą Lumię 800.

Zalety:

[plus]świetne wykonanie

[plus]bardzo dobry ekran AMOLED z ClearBlack

[plus]optymalizacja i niezawodne działanie

[plus]duża liczba dodatków oferowanych przez Nokię

[plus]Nokia Drive i Nokia Muzyka

[plus]dobrej jakości aparat

Wady:

[minus]wysoka cena

[minus]brak aktualizacji do Windows Phone 8

[minus]pod względem specyfikacji nie może rywalizować z nowymi Androidami