Chrome na iOS‑a! Czy warto?
Na urządzenia z iOS-em dostępny jest już Google Chrome, który od razu po opublikowaniu wskoczył na pierwsze miejsce najpopularniejszych, darmowych pozycji w App Store. Wyszukiwarkowy gigant musiał pójść na kilka ustępstw, aby program został zaakceptowany przez Apple'a, ale nie wpłynęło to na komfort korzystania z niego.
29.06.2012 | aktual.: 29.06.2012 13:42
Na urządzenia z iOS-em dostępny jest już Google Chrome, który od razu po opublikowaniu wskoczył na pierwsze miejsce najpopularniejszych, darmowych pozycji w App Store. Wyszukiwarkowy gigant musiał pójść na kilka ustępstw, aby program został zaakceptowany przez Apple'a, ale nie wpłynęło to na komfort korzystania z niego.
Chrome dla iPhone'ów i iPadów nie jest stricte tą samą przeglądarką co na Androida, a ze względu na restrykcje Apple'a jest to bardziej nakładka na Safari. Jej główną zaletą jest synchronizacja zakładek i historii przeglądania z innymi urządzeniami z zainstalowanym Chrome'em. Wystarczy podać dane swojego konta Google. Szybkość działania jest poprawna, ale w przypadku pierwszego iPada przewijanie stron przycinało się, a w trakcie wczytywania się kolejnych kart tablet irytująco zwalniał.
Interfejs niewiele różni się od tego, który znajduje się w androidowej wersji programu. Wszystko wygląda schludnie i minimalistycznie. Dużym udogodnieniem względem Safari jest połączony pasek adresu i wyszukiwania. Jest też tryb incognito oraz wyszukiwanie głosowe. Brakuje za to opcji przeglądania na pełnym ekranie. Brzydko wyglądają też ikonki folderów zawierających zakładki, ale to dotyczy nie tylko iOS-a.
Warto wspomnieć o obsłudze gestów, na które zwrócili uwagę czytelnicy w komentarzach. Mnie nie udało się z nich skorzystać na pierwszym iPadzie (być może wykonywałem zły ruch), ale z opinii wiem, że działają. Jest to duża zaleta zarówno Chrome na iOS jak i na Androida.
Czy Google'owa przeglądarka ma szanse na sukces w przypadku urządzeń opanowanych przez Safari? Mam mieszane odczucia. Na pewno zdobędzie popularność w przypadku osób korzystających z Chrome'a na innych urządzeniach ze względu na synchronizację między nimi. W przypadku pozostałych użytkowników ma ona mniej zalet i nie sądzę, że komuś będzie się chciało zmieniać przyzwyczajenia, szczególnie że Safari też ma kilka funkcji, których na próżno szukać w przeglądarce Google'a.