Rok 2012 bez Anny Streżyńskiej - co czeka rynek telekomunikacyjny?

Każdy rok przynosi jakieś zmiany, ten będzie najwyraźniej przełomem dla rynku telekomunikacyjnego. Po długich latach dość kontrowersyjnych rządów Anna Streżyńska nie będzie już dłużej pełnić funkcji prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Jakie będą konsekwencje tej zaskakującej dla wielu osób decyzji?

Rynek telekomunikacyjny 2012 (fot.: sxc.hu)
Rynek telekomunikacyjny 2012 (fot.: sxc.hu)
Kira Czarczyńska

31.12.2011 | aktual.: 31.12.2011 16:20

W ciągu minionych niemal sześciu lat, kiedy Anna Streżyńska decydowała o tym, jak będzie wyglądać nasz rynek telekomunikacyjny, podjętych zostało sporo decyzji budzących często silne emocje. Zwłaszcza wśród głównych zainteresowanych, czyli telekomów.

W rezultacie jednak jako klienci nie mamy za bardzo na co narzekać:

  • konkurencja na rynku stała się faktem, nie zaś jedynie teorią;
  • ceny spadają cały czas, zarówno te dotyczące połączeń głosowych, jak i te za inne usługi;
  • na rynek udało się wejść kolejnemu graczowi, P4, który nieco zamieszał wśród telekomów;
  • powstały przepisy rzeczywiście chroniące konsumentów...
  • ...a te przepisy, które były już wcześniej, zaczęły w końcu być przestrzegane.

Przede wszystkim jednak obecna prezes UKE potrafiła zawsze prowadzić realny dialog dążący do porozumienia, jednocześnie nie rezygnując i uparcie dążąc do wyznaczonych celów. Jest to jak dotąd ewenement jeśli chodzi o nasze władze, i naprawdę szkoda będzie to stracić.

Jak zmiana prezesa UKE wpłynie na rynek?

Na pewno następcy będzie trudno - przynajmniej na początku - kontynuować prace UKE w takim tempie i z takim uporem, z jakim robiła to zawsze Streżyńska. Nie wiadomo też, na ile zachowany zostanie kierunek, w jakim zmierzały dotąd wprowadzane przez UKE zmiany. Być może nowy prezes będzie miał swoją wizję rynku telekomunikacyjnego.

Pod znakiem zapytania stoją na razie takie kwestie, jak:

  • podział Telekomunikacji Polskiej SA - na razie sprawa jest zawieszona ze względu na zawarte porozumienie;
  • sposób przeprowadzenia przetargu na częstotliwości 1800 MHz;
  • kwestia dalszego obniżania stawek MTR;
  • zainicjowany przez obecną prezes proces zmian mających na celu ochronę klientów telekomów.

Wiadomo, że następny prezes UKE do rewolucji nie doprowadzi, musi się bowiem poruszać w ramach już istniejącego prawa, regulacji unijnych i brać pod uwagę zachowanie konkurencyjności na rynku telekomunikacyjnym. Jednak jak wskazała prezes Streżyńska w jednym z wywiadów, każdy szef UKE ma swoje priorytety i mogą one być nieco inne od obecnych.

Pozostaje więc życzyć nam wszystkim, żeby rynek telekomunikacyjny pod rządami nowego prezesa UKE nadal sprawnie się rozwijał, ceny spadały, a usługi były coraz bardziej dostępne. Do zobaczenia w nowym, 2012 roku!

Źródło: UKE, RPkom, Gazeta.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)