Motorola Droid 4 - znamy specyfikację!

Rodzina telefonów Droid w Ameryce trzyma się bardzo dobrze. Świadczy o tym kolejny model, Droid 4, o którym już teraz wiemy praktycznie wszystko.

Motorola Droid 4 | fot. droid-llife.com
Motorola Droid 4 | fot. droid-llife.com
Michał Brzeziński

27.11.2011 | aktual.: 27.11.2011 09:00

Smartfon nie jest nam zupełnie obcy, ponieważ pod koniec października wyciekły jego zdjęcia wraz z domniemaną specyfikacją. Jednak teraz jesteśmy pewni jak prezentuje się kontynuator serii.

Sercem telefonu jest dwurdzeniowy procesor 1,2 GHz (prawdopodobnie ten sam co w Motoroli RAZR) oraz 1 GB RAM-u. Dla wielu osób rozczarowaniem będzie technologia 4-calowego wyświetlacza qHD - TFT, zamiast Super AMOLED-a. Cóż, przynajmniej nikt nie będzie narzekał na matrycę PenTile. Oprócz tego, w najnowszym Droidzie znajdziemy: aparat 8 Mpix, pamięć wewnętrzną 16 GB z obsługą kart microSD do 32 GB, baterię 1785 mAh, łączność 4G, oraz port micro HDMI. Droid 4 pracuje pod kontrolą Androida Gingerbread, chociaż rychła aktualizacja do Ice Cream Sandwich jest więcej niż pewna.

Droid 4 - specyfikacja | fot. droid-life.com
Droid 4 - specyfikacja | fot. droid-life.com

Oczywiście największym wyróżnikiem jest wysuwana klawiatura QWERTY, która według specyfikacji ma podświetlenie krawędziowe. Rzeczywiście na zdjęciach prezentuje się wyjątkowo jasno, ale czy przeciętny użytkownik zauważy różnicę?

Specyficzny wygląd oraz dane techniczne nie pozostawiają złudzeń - mamy do czynienia z Motorolą RAZR, do której dołożono klawiaturę. Ciekawe podejście, biorąc pod uwagę, że obecnie większości osób wystarcza pisanie korzystając z ekranu dotykowego. A przez dodatkowy element telefon traci największą zaletę RAZR, czyli niezwykle małą grubość. Droid 4 ma wymiary 7,11 x 12,7 x 1,27 cm, więc one na pewno nie zwrócą na siebie uwagi. Kolejną różnicą pomiędzy tymi dwoma modelami jest zdejmowana klapka na baterię, więc prawdopodobnie wymiana akumulatora nie powinna być problemem.

Miejmy nadzieję, że model nie podzieli losu Droida 3 i jednak będziemy mogli go kupić w Europie. Zwłaszcza, że takiego telefonu, high-endu z klawiaturą QWERTY, bardzo nam brakuje.

Pisanie na wyświetlaczach większych niż 4 cale nie jest trudne, ale dla ludzi, którzy wprowadzają tekstu naprawdę dużo, to może nie wystarczyć. Są telefony takie jak HTC Desire Z lub Sony Ericsson Xperia (Mini) Pro, ale fani dwurdzeniowych procesorów i większych ekranów ciągle muszą sobie radzić bez klawiatury. Ciekawe czy ta sytuacja się wkrótce zmieni.

Źródło: AndroidPolice

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)