Orange kicha na ulgę na Internet - poradzi sobie bez niej...
Jak już zapewne zdążyliście przeczytać w jednym z serwisów informacyjnych, rząd, w ramach szukania pieniędzy w naszych portfelach, likwiduje ulgę na Internet. Czy coś to zmieni w korzystaniu z mobilnego dostępu do globalnej sieci? Zdaniem rzecznika prasowego Orange - praktycznie nic.
21.11.2011 | aktual.: 21.11.2011 08:00
Chociaż nowe przepisy likwidujące ulgę na Internet mają wejść w życie dopiero w 2013 roku, już teraz wywołały burzę medialną. Nic dziwnego, jest to przecież w końcu tylko kolejny pomysł, jak załatać kawałek dziury budżetowej bez zajęcia się rozsądnym gospodarowaniem pieniędzmi, czyli sięgając po prostu do kieszeni obywateli. "Oszczędności" rządu z tytułu likwidacji ulgi internetowej mają wynieść około 1,5 mld zł, co jest już niebagatelną kwotą.
Czy brak możliwości odliczenia faktur zmieni coś na rynku mobilnym? Zdaniem rzecznika prasowego sieci Orange zmiana przepisów nie ma większego znaczenia. Owszem, przyjemnie jest co roku odliczać te 760 zł i zmniejszać w ten sposób wysokość płaconego podatku, ale bądźmy szczerzy: od tego nie zależy nasze korzystanie z mobilnego dostępu do Internetu.
Wojtek Jabczyński stwierdza wprost, że nie sądzi, aby znalazł się dziś ktoś, kto uzależniałby korzystanie z Internetu od ulgi. Rynek, jego zdaniem, też przełknie to raczej bez problemu.
I w sumie trudno się z tą opinią nie zgodzić. Internet mobilny jest już obecnie na tyle tani, że z ulgą czy bez korzysta z niego duża część użytkowników telefonów komórkowych. I chociaż na pewno przyjemnie było nie oddawać rządowi tych 760 zł, to jednak raczej nikt nie odetnie sobie Internetu, czy to mobilnego, czy po kablu, tylko dlatego, że ulga zostanie zlikwidowana.