Windows Phone gardzi dwoma rdzeniami?

Wydawać by się mogło, że skoro iOS i Android wykorzystują dwa rdzenie, to prędzej czy później trafią one także do smartfonów z Windows Phone 7. Dostawca procesorów dla tej platformy, Qualcomm, twierdzi, że wcale nie ma takiej potrzeby.

WP7 bez dwóch rdzeni? (fot. YouTube)
WP7 bez dwóch rdzeni? (fot. YouTube)
Kamil Homziak

Według amerykańskiego przedsiębiorstwa mobilne okienka działają szybko i sprawnie na jednym rdzeniu. System Microsoftu stworzono na bazie ściśle określonych podzespołów, które dostarczane są tylko przez jednego producenta (Qualcomm, rzecz jasna). Ułatwia to optymalizację Windows Phone i aplikacji. Zunifikowana platforma sprzętowa to również wbudowane moduły łączności (3G, GPS, WiFi), multimedia, którymi zarządza określone z góry oprogramowanie (zintegrowane w pełni w WP7).

Nie słychać również, aby użytkownicy słuchawek z WP7 skarżyli się na ociężały interfejs czy wolne działanie aplikacji. O dodanie drugiego wątku procesora upominają się zazwyczaj osoby, które w ogóle nie miały styczności z systemem i często kierują się mylnym porównywaniem mobilnych okienek z Androidem.

Nie oznacza to jednak, że dwurdzeniowe układy nie trafią do słuchawek z Windows Phone w przyszłości. To zresztą nieuniknione, niewiadomą pozostaje jedynie czas. Można się spodziewać, że kolejne wersje mobilnych okienek (a dokładniej aplikacje z Marketplace) będą bardziej wymagające, a wtedy dwuprocesorowe układy mogą okazać się koniecznością. Ich obsługę, jak już wcześniej pisał Mateusz, ma wprowadzić wersja Apollo, która zadebiutuje wraz z desktopowym/tabletowym Windows 8.

Inna kwestia to oczywiście znaczenie marketingu. Nie mający doświadczenia z Windows Phone 7 konsument najpewniej wybierze wielordzeniowego iPhone'a czy Androida niż choćby i lepszy telefon z OS-em Microsoftu z "zaledwie" pojedynczym procesorem. Cyferki mają niestety znaczenie znaczenie w reklamie - i to nie tylko w kontekście procesorów, megapikseli w aparatach czy ilości wbudowanej pamięci, ale nawet obecności modułów 4G...

W tej grze uczestniczy zresztą sam Qualcomm, który chwali się, że jego czterordzeniowe Snapdragony będą szybsze niż niektóre procesory stosowane obecnie w pecetach. To, czym można się chwalić w przypadku Androida, niekoniecznie trzeba wykorzystywać podczas dyskusji o Windows Phone 7. Jak wspominał prezes Microsoftu Steve Ballmer, liczy się prostota i niezawodność, której brakuje platformie Google'a, prześladowanej fragmentacją i wyścigiem na liczby poszczególnych producentów.

Źródło: Fudzilla

Źródło artykułu:WP Komórkomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)